Odp: Mój pierwszy raz
Czemu? Komórki się starzeją jajowe, to wszystko, jest ich mniej itd. Dlaczegto nie dawać temu wiary?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 … 9 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Czemu? Komórki się starzeją jajowe, to wszystko, jest ich mniej itd. Dlaczegto nie dawać temu wiary?
A ile kobiet rodzi dopiero po 40? To są sprawy indywidualne...
Nie no, chodzi ich zdaniem tylko o to, że jeśli kobieta rodzi pierwsze dziecko po 35 roku życia, to wśród takich urodzeń jest procentowo więcej przypadków dzieci z wadami wrodzonymi. Jeśli kobieta urodzi pierwsze dziecko przed 35 rokiem, to jej organizm będzie od tej pory już trochę tak jakby przygotowany do następnych ciąż, obojętnie kiedy będą.
To tylko tak zapobiegawczo, takie dmuchanie na zimne. Udowodniono, że to bezpieczniej.
Ja myslę o drugim i to może w nastepnym roku...
A pierwsze w jakim jest wieku?
Pod koniec lutego skończyła 3 latka.
[quote=emilia_s292]Ja myslę o drugim i to może w nastepnym roku...[/quote]
Bardzo ładnie
[quote=Ksymena]No to możecie sobie sprawić drugie, bo mała już będzie bardziej samodzielna...[/quote]
A trzy lata to świetna różnica wieku dla rodzeństwa.
Też tak myslę, że róznica jest odpowiednie. Bo Weronika (moja córcia) już sama się zabawi a i pomoże. Obecnie opiekuję się jeszcze 7 miesięczną dziewczynką więc wiem, jak będzie. Chociaż z obcym dzieckiem to co innego niż ze swoim...
dzieci będą miały lepsze relacje, a w przyszłości nie będzie takich różnic między nimi, że jedno będzie wyniosłe bo prawie dorosłe, a drugie za małe, żeby być poważnie traktowane.
A moja przyjaciółka ma dzieci z 7-letnią różnicą i sie dogadują świetnie!
Oczywiście, ale są dzieci, gdzie różnica jest jeszcze mniejsza i się nie dogadują, wiem o tym, ale będzie im łatwiej. Nie napisałam, że się nie dogadają.
To kwestia wychowania - po prostu...
Niekoniecznie, znam mnóstwo osób, które zostały wychowane wspaniale, ale nie powiedziałabyś tego patrząc na ich zachowanie.
To skąd się to u nich bierze?...
Czy Ty nie myślisz samodzielnie, a tylko tak jak wychowali Cię rodzice? No, to już wiesz, skąd się to bierze.
A między mną a moją siostrą jest 12 lat różnicy i dogadujemy się świetnie!
[quote=niechcemisie]Czy Ty nie myślisz samodzielnie, a tylko tak jak wychowali Cię rodzice? No, to już wiesz, skąd się to bierze.[/quote]
hmmm, ale uważam jednak, że w największym stopniu kształtuje nas dom rodzinny, chyba ze ktoś jest podatny na wpływy otoczenia
[quote=emilia_s292]A między mną a moją siostrą jest 12 lat różnicy i dogadujemy się świetnie![/quote]
Nie o to mi chodziło, że będą jakieś waśnie, tylko o to, że w wieku lat nastu relacje pomiędzy rodzeństwem są narażone na częstsze kłótnie itd., ale jeśli różnica wieku jest nieduża to łatwiej się trochę dogadać, bo w podobnym wieku łączą ludzi podobne sprawy, jest więcej wspólnych tematów itd.
[quote=Ksymena][quote=niechcemisie]Czy Ty nie myślisz samodzielnie, a tylko tak jak wychowali Cię rodzice? No, to już wiesz, skąd się to bierze.[/quote]
hmmm, ale uważam jednak, że w największym stopniu kształtuje nas dom rodzinny, chyba ze ktoś jest podatny na wpływy otoczenia[/quote]
A mało jest takich osób? Jeśli bardzo odstają od reszty rodziny, choc byli tak samo wychowywani to stają się "czarnymi owcami". Z dobrych domów też wychodzą zbiry.
No to widocznie są to "dobre" domy tylko w opinii innych...
Dlaczego, każdy wybiera własną drogę. Ja na przyklad i moja siostra to dwa światy, a tak samo wychowywane. Ona nie przeklnie nawet.
Też tak mam w rodzinie. Ale żeby na złą drogę ktoś zszedł, to nie kojarzę:)
U mnie też nikt nie zszedł, no chyba że ja - jako jedyna palę papierosy, he he
To jeszcze nie patologia ani gangsterka, nie przesadzaj...:)
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 … 9 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź