126

Odp: Mój pierwszy raz

a ja straciłam ogólnie ochotę na seks w ogóle, chyba jestem oziębła i muszę iść do seksuologa

127

Odp: Mój pierwszy raz

[quote=niechcemisie][quote=emilia_s292][quote=niechcemisie]
Do braku czułości? I nie wiedzą co to oral, tak? ha ha ha[/quote]
Pewnie dużo rzeczy nie wiedzą... wtedy to tylko przy zgaszonym świetle...[/quote]
Eeee, w jednej tylko pozycji w dodatku.[/quote]
Oj dziewczyny, myślicie ze to wy wymyśliłyście urozmaicenia? Kamasutra ma parę tysięcy lat...

128

Odp: Mój pierwszy raz

[quote=ewka_sak]a ja straciłam ogólnie ochotę na seks w ogóle, chyba jestem oziębła i muszę iść do seksuologa[/quote]
Przyczyn może być cała masa, stres, pigułki antykoncepcyjne, depresja, facet mógł Cię zrazić czymś do siebie, jakimś drażniącym nawykiem albo kłótnia jakaś była i teraz są jej konsekwencje, albo może przejściówka taka, zdarza się to, samo z siebie.

129

Odp: Mój pierwszy raz

[quote=Ksymena]
Oj dziewczyny, myślicie ze to wy wymyśliłyście urozmaicenia? Kamasutra ma parę tysięcy lat...[/quote]
To czemu nasi rodzice, dziadkowie i pradziadkowie z niej nie korzystali? Wiemy, że większość pozycji ma tysiące lat, ale do nas należy wprowadzenie tego do życia erotycznego. Kiedyś ludzie mieli więcej wstydu, dziś mamy odwagę, żeby to robić.

130

Odp: Mój pierwszy raz

A propos Kamasutry:
W Kamasutrze jest fajny opis nocy poślubnej - super. Kamasutrę powinno się dostawać w prezencie ślubnym, zwłaszcza cnotki i facet powinien czytać jak się zabrać za kobietę, która jest jeszcze dziewicą i to czytać zanim to zrobi. Wogóle jest piękna, tyle szacunku dla kobiety jest w tym seksie.

131

Odp: Mój pierwszy raz

Dziś faceci "wiedzą lepiej" - koledzy są wyrocznią nie jakaś tam Kamasutra...

132

Odp: Mój pierwszy raz

Koledzy sami nie potrafią obchodzić się z kobietą. A na filmach kobiety są dość "gwałtownie" traktowane, potem facet nie wie co to delikatność, chyba że ię wstydzi to wtedy jest delikatny.

133

Odp: Mój pierwszy raz

Nie tylko wtedy, jakoś nigdy nie trafiłam na jakiegoś brutala...

134

Odp: Mój pierwszy raz

Ja trafiłam, miałam pogryzione sutki choć powtarzalam, że boli. Mój pierwszy raz też nie należal do najłagodniejszych.

135

Odp: Mój pierwszy raz

To on nie wiedział, przepraszam?!?

136

Odp: Mój pierwszy raz

Wiedział. Tak bardzo chciał to zrobić. Teraz szkoda by mi było mojej śliny, żeby mu w twarz splunąć.

137

Odp: Mój pierwszy raz

Można bardzo chcieć ale się opanować. Co za rzeźnik!

138

Odp: Mój pierwszy raz

Nie no, aż tak to nie, ale mógłby trochę dłużej popracować nade mną, żebym się przestała bać, rozluźniła itd.

139

Odp: Mój pierwszy raz

Typowy egoista, po trupach do celu...

140

Odp: Mój pierwszy raz

Oj, egoistą był, jest i będzie okrutnym. Nadal jest sam, po tylu latach - nie dziwię się.

141

Odp: Mój pierwszy raz

Nie złapał kolejnej naiwnej na te swoje słodkie słówka???

142

Odp: Mój pierwszy raz

Żadnej przez te wszystkie lata. Za to znalazł przyjaciela, który dotrzymuje mu towarzystwa.

143

Odp: Mój pierwszy raz

Zmienił orientację?!?

144

Odp: Mój pierwszy raz

Śmailiśmy się, że tak. Ale na serio to za bardzo mu się kobiety podobają.

145

Odp: Mój pierwszy raz

Tylko problem w tym, że on sie średnio im podoba, tak?

146

Odp: Mój pierwszy raz

Też, ale głównie chodzi o to, że na początku fascynujący człowiek z pasją okazuje się później tyranem emocjonalnym o bardzo wysokich wymaganiach względem otoczenia, a względem siebie samego żadnych.

147

Odp: Mój pierwszy raz

Brzmi groźnie... Tyran emocjonalny to nieznana mi bliżej istota

148

Odp: Mój pierwszy raz

Ciesz się, bo masz z czego. Wysysa energię psychiczną i człowiek zaczyna czuć się bezradny, uwięziony, gorszy, wymagający względem siebie.

149

Odp: Mój pierwszy raz

Ale jak ktoś taki przekona do siebie dziewczynę? Czym?

150

Odp: Mój pierwszy raz

Taki człowiek dopóki nie złapie w sidła dziewczyny jest wspaniały, szlachetny, ciekawy, kulturalny, a właściwie to udaje takiego w bardzo przekonujący sposób.Trzeba wtedy być wrażliwym na takie szczegóły jak jego stosunek do rodziny, albo złapać go w momencie kiedy się w czymś pomyli i poprawić, oni tego nie lubią, nie lubią nie mieć racji, mylić się i nienawidzą, kiedy ktoś im publicznie na to zwraca uwagę i poprawia ich.

Ostatnio edytowany przez niechcemisie (2010-07-06 06:36:01)