Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Mi też wystarczy jednynie intuicja. Przypuszczam, że nawet gdybym naprzód znała pewne fakty, niczego by to nie zmieniło, więc po co to komu. Na czas ostrzeże mnie mój wewnętrzny głos. Wierzę w Boga, ktory również w porę ześle odpowiednią myśl czy przestrogę.
A mi ostatnio koleżanka wróżyła ze zwykłych kart do gry i nawet sporo się zgadzało...
Sporo to nie wszystko,a pozatym to są takie ogólne określenia że można je do wielu osób przypisać, ja tam patrzę na wróżki z przymróżeniem oka.,..
Ja nigdy nie byłam i nie zamierzam być, ale mam jedną koleżankę, która ciągle do wróżki lata i twierdzi, że wszystko się sprawdza. Pytanie tylko, ile z tego naprawdę jest przepowiedziane, a iloma rzeczami koleżanka się sugeruje i podświadomie sama w ten sposób kształtuje rzeczywistość?
[quote=pelargonia]Pytanie tylko, ile z tego naprawdę jest przepowiedziane, a iloma rzeczami koleżanka się sugeruje i podświadomie sama w ten sposób kształtuje rzeczywistość?[/quote]
No właśnie... czy ludzie w to wierzą czy, nie, ale to słowa mają "moc".
Czytałam kilka dni temu artykuł o człowieku, któremu wróżka zabrała zegarek i powiedziała, że za 5 min on się znów pojawi na Jego ręce... Ten człowiek uwierzył! 
Zegarek oczywiście się nie pojawił, więc sprawa wylądowała na policji...Masakra 
Ja uważam, że wróżki są dobrymi doradczyniami. Kiedyś byłam u wróżki Anne - i mi pomogła w podjęciu ważnej decyzji, która w efekcie okazała się trafna. A konkretniej chodziło o rozstanie się moim chłopakiem.
[quote=pelargonia]Czytałam kilka dni temu artykuł o człowieku, któremu wróżka zabrała zegarek i powiedziała, że za 5 min on się znów pojawi na Jego ręce... Ten człowiek uwierzył! Zegarek oczywiście się nie pojawił, więc sprawa wylądowała na policji...Masakra [/quote]
Pewnie i ta "wróżka" zniknęła razem z zegarkiem...? Co za cudotwórczyni 
ja korzystałam z porad wróżki internetowej Solanż tak na próbę, ale dużo rzeczy się spełnia. Nie zapłaciłam zbyt wiele, zaoszczędziłam na dojazdach, a przepowiednie - wydaje mi się, że każdy do tego tematu podchodzi inaczej. Raz na jakiś czas, według mnie, warto porozmawiać z zaufaną i sprawdzoną wróżką.
Ja nie korzystam ale ostatnio oglądałam jak w Tv na żywo wróży ten "najsłynniejszy wróżbita" i mam wrażenie, że on zakrzykuje tych dzwoniących, nawet jak mówią że nie jest tak jak mówi, to on im wpiera że na pewno kłamią... Żenada.
najczęściej wróżki potrafią mówić komuś to co on chce usłyszeć...
Jestem trochę sceptycznie nastawiona do wróżek, zwłaszcza tych, które zdobędą nagłą „sławę”. Mają bardzo wysokie stawki i traktują klientów dość taśmowo.
Ogólne stwierdzenia w numerologii mogą pasować do wielu osób, ja w to aż tak nie wierzę...
Jak potraktujesz wróżkę jak swego rodzaju psychologa to ok. Jeśli jednak idziesz i wierzysz, że poznasz swoją przyszłość...
[color=#aaaaaa]______________________[/color]
[url=http://www.alehoroskopy.pl]horoskop[/url] :: [url=http://cowlotto.pl/losowania-lotto-sprawdz-kiedy-sa-losowania-lotto/]losowania lotto[/url] :: [url=http://www.krzyzowki.eu/sudoku.html]sudoku[/url]
Ostatnio edytowany przez KKasia (2015-07-28 18:24:11)
[quote=KKasia]Jak potraktujesz wróżkę jak swego rodzaju psychologa to ok. Jeśli jednak idziesz i wierzysz, że poznasz swoją przyszłość...[/quote]
Psychologa? Jak potrzebujemy psychologa to chyba lepiej skorzystać z usług... no nie wiem... może psychologa właśnie? Mimo wszystko psychologia to nie jest łatwy kierunek studiów, więc w jakiś sposób weryfikowane są kompetencje do wykonywania tego zawodu. Dobry psycholog kliniczny potrafi pomóc, a taki domorosły psycholog może zaszkodzić.
Nigdy nie byłam u wróżki bo, to co one robią kojarzę bardziej z manipulacją niż prawdą..
One tak bardziej patrzą na człowieka i przeważnie mówią to co człowiek by chciał usłyszeć i to co człowiek chciałby mieć..Np się najpierw pytają gdzie mąż został to już odpowiadamy, że nie mamy męża i wtedy one już wróżą jak to się pozna taką wielką miłość świata.
Nie chodźcie do żadnych wróżek, proszę, błagam...
Kiedyś byłam u wróżki, pytała o imię i rok urodzenia,
no i potem czytała z jakiejś książki o mnie.
Na dziś widzę jakie to było ogólnikowe.
Blondyn nie, bo... szatyn coś na- nie, brunet też nie.
Zmyślone inne sprawy,że już by się sprawdziły
i widmo ile lat będę żyć-to jest najgorsze.
Staram się ufać Bogu-ile mi da,
ale widmo i tak wkrada się do mojego umysłu 
Żadna wróżka z prawdziwego zdarzenia nie mówi o dacie śmierci... Może najwyżej powiedzieć, żeby iść do lekarza, sprawdzić to czy tamto.Ta u której byłaś, była jakaś udawana...
Ja nie byłam i nie wybieram się, bo i tak nie uwierzyłabym w to, co powie...
Oczywiście, że wróżka zawsze prawdę powie. Mnie dość długo zajęło zanim się do tego przekonałem, ale teraz średnio raz na pół roku jak nie częściej korzystam z takich usług. Ostatnio zdecydowałem się na pomoc wróżki online. Nie mam czasu na chodzenie po mieście i tam szukać wróżek, więc takie porady online są dla mnie bardzo dobre
Jakaś pracownica urzędu ponoć radziła się wróżek na tematy zawodowe, więc popyt jest nie tylko u osób prywatnych:) Oczywiście za publiczne pieniądze jej wróżyły, co już nie spodobało się opozycji samorządowej i pani wyleciała z pracy, ponoć nawet musiała oddać te tysiące wydane na ezoteryczne infolinie...
Dziwne, że XXI wieku ktoś jeszcze w to wierzy...
Nigdy nie byłam u wróżki i raczej się nigdy do niej nie wybiorę. Co będzie to będzie.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
