176

Odp: ach, te kociaki...

mój to jak krówka sobie skubie na trawniku... smile

177

Odp: ach, te kociaki...

mój podgryza listki od kwiatków tongue

178

Odp: ach, te kociaki...

za storczyki dostał po nosie i zostawił

179

Odp: ach, te kociaki...

na mojego nic nie działa... nawet pstryczek w nos...uparte to jakieś tongue

180

Odp: ach, te kociaki...

bo potzrebnuje zielonego by siersc starwic.
jak mu kupic taka tarwke i ustawisz w miejscu gdzie bedzie mial dostep da spokoj Twoim kwiatkom

181

Odp: ach, te kociaki...

to trochę nie tak, potrzebuje roślin żeby lepiej trawić, ale nie sierść, koty nie  trawią sierści tylko ją wypluwają...

182

Odp: ach, te kociaki...

Nieeee

Koty potzrebują skałdanika z roślin żeby móc strawic i wykupkować ta siersć inaczej wymiotkuja...

Moja nigdy nie wypluwała.

183

Odp: ach, te kociaki...

Moja kiedyś wymiotowała tymi kłakami częściej, ale odkąd sewuję jej jedzonko royal kanin to już bardzo żadko się to zdarza. Jednak dobra karma dla kota jest bardzo ważna, choć kiedys karmiłam ją tymi marketowymi, to teraz widzę różnicę

184

Odp: ach, te kociaki...

bo w tych lepszych karmach jest jakiś składnik, który rozpuszcza sierść, bo nadal się upieram, że koty same jej nie trawią

185

Odp: ach, te kociaki...

Ja gdzies czytalam o tym, zesame ikilku wet mi to powiedziało...

186

Odp: ach, te kociaki...

nie wiem, ale skoro trawią to czemu wymiątują i całe zbite kulki kłaków z nich wychodzą? z tego co wiem, to raczej sierść powinny wydalać tyłem, że tak powiem, a jak im sie za dużo w żołądku uzbiera to wtedy wymiotują ... czy nie tak?

187

Odp: ach, te kociaki...

Moja jedynie wymiotuje jak nie ma dostepu d zielonego.
wtedy moze nwet codziennie wymiotować kłakami

188

Odp: ach, te kociaki...

mój wcale nie wymiotuje, nawet po narkozie, co nawet dla wet było dziwne

189

Odp: ach, te kociaki...

no właśnie, bo może zielone ma coś co jej pomaga, a czego w jedzeniu jej brak... mojej kiedyś kupowałam takie kuleczki specjalne odkłaczające, a potem czytam, ze łżeczka masła traz w tygodniu też działa - i działa rzeczywiście, chyba chodzi o to, że natłuszcza śluzówkę i włoski mogą zostać "popchnęte" dalej i nigdzie w brzuchu się nie zatrzymują. A od czasu jak je royalka, to już zupełnie jest spokój

190

Odp: ach, te kociaki...

a my mamy kota przez weekend na przechowanie smile

191

Odp: ach, te kociaki...

i jak dzień z kotem Ci minoł?

192

Odp: ach, te kociaki...

była radocha? czy jakieś szkody ?;)

193

Odp: ach, te kociaki...

Mojej dzis urosła trawka- jaką ma radochę - co chwile coś ugryzie i patrzy jak rośnie dlaej tongue

194

Odp: ach, te kociaki...

kurcze, muszę mojej kupić tą trawkę skoro tak zachwalacie. Na gwiazdkę dostanie smile

195

Odp: ach, te kociaki...

Od razu mniej problemow z gryzieniem roślinek smile

196

Odp: ach, te kociaki...

[quote=a.filipowska]była radocha? czy jakieś szkody ?;)[/quote]
sama radocha, poza dwoma zastrzykami (bo biedactwo antybiotyk bierze)
kotek jest cudny! szkoda, że narazie nie możemy sobie wziąć swojego sad

wieczorem ją oddajemy

197

Odp: ach, te kociaki...

[quote=malenka84]Od razu mniej problemow z gryzieniem roślinek smile[/quote]


moja na szczęście  "nieroślinna" - roślinek nie rusza, chyba, że jej na drodze stoją - wtedy zadrza jej się z parapetu zrzucić ... smile

198

Odp: ach, te kociaki...

mój Demon złapał sobie ptaszka, gołębia i mam teraz werandę całą w piórach, tyle tego zostało sad

[url=http://www.fotosik.pl][img]//images39.fotosik.pl/226/6faeb9b281697260med.jpg[/img][/url]

199

Odp: ach, te kociaki...

odwdzięcza się smile jak mieszkałam u rodziców to kotka nam na taras pod same drzwi żaby z oczka wodnego znosiła ...

200

Odp: ach, te kociaki...

moja mi jaszczurki łapała ;D