Zima to taka pora roku, kiedy zwykle przybywa nam kilka dodatkowych kilogramów. Niesprzyjająca pogoda – zimno, wietrznie, nieprzyjemnie. Taka aura nie zachęca do aktywności, nawet spacer dla wielu z nas nie jest dobrą opcją. Ponad to zimą zjadamy więcej kalorii, co w połączeniu z brakiem ruchu daje marne efekty.
Jednak mimo wszystko, warto zimą podjąć ten „trud” odchudzania. Każda pora roku jest dobra, aby rozpocząć walkę ze zbędnymi kilogramami. Jeśli masz ich za dużo, nie odkładaj decyzji na później. Zawsze znajdzie się pretekst aby decyzję o redukcji przesunąć. Zawsze również znajdzie się okazja by zjeść więcej, niekoniecznie wartościowego jedzenia. Pora roku nie ma tu nic do rzeczy. Zimą mamy ochotę na kaloryczne potrawy, ale czyż latem jest inaczej? Kuszą nas wówczas lody, tłusta karkówka z grilla czy zimna cola.
Jak zatem zacząć redukcję zimą?
Po pierwsze: nie bój się zimna. Szczególnie w mroźny dzień wyjdź na świeże powietrze. Już kilkunastominutowy spacer, bardzo korzystnie wpłynie na twoje samopoczucie. Możesz również wybrać inną aktywność np: łyżwy czy sanki to nie tylko sport ale przede wszystkim świetna zabawa. Kiedy ostatnio szalałeś na śniegu?
Po drugie – przykręć kaloryfery w domu. Wbrew pozorom nasz organizm woli zimno. Niższa temperatura przyspiesza metabolizm.
Po trzecie – z mojego punktu widzenia najważniejsze – zmień dietę.
No właśnie, co jeść zimą by być sytym i pozbyć się zbędnych kilogramów?
Oczywiście zimą nie ma tylu świeżych warzyw i owoców jak wiosną czy latem, jednak wybierajmy te sezonowe np: cytrusy, jabłka, gruszki, warzywa korzeniowe. Wcale nie jest ich tak mało. W tym okresie możesz ratować się również mrożonkami, które są świetnym rozwiązaniem. Zawierają witaminy oraz składniki odżywcze. Możemy jeść je na surówku w porze przedpołudniowej lub w postaci zdrowych i smacznych koktajli warzywnych lub owocowych.
Bardzo wartościowe są kasze, które sycą na długo oraz ryby, które dostarczają ważnych kwasów omego (zwłaszcza te tłuste np. łosoś). Sięgaj również po strączki- ciecierzyca, fasola, soczewica to produkty, które świetnie zastąpią mięso. Nie można również zapomnieć o kiszonkach- bombie witaminowej, która zawiera bardzo wartościowe dla nas probiotyki.
Pamiętaj, że właściwa dieta wpłynie nie tylko na redukcję ale również wzmocni organizm przed wirusami.
Poza tym zimą wskazane są potrawy ciepłe, pikantne. A takie są sprzymierzeńcem spalania tkanki tłuszczowej. Wykorzystuj zimą paprykę chili, imbir, kurkumę, czosnek czy anyż. Zupy z ich dodatkiem będą pyszne, syte i nie przyczynia się do wzrostu wagi. Jednak pikantne przyprawy nie są dla wszystkich – uważaj, jeśli cierpisz na wrzody żołądka.
Pamiętaj również o tym, że zimą spalasz więcej kalorii by ogrzać organizm więc stosując się do kilku moich wskazówek z pewnością jesteś w stanie pozbyć się kilku dodatkowych kilogramów. Zachęcam Cię również do odwiedzenia gabinetu dietetycznego. Dietetyk z pewnością zaproponuje Ci ciekawy jadłospis oraz udzieli przydatnych rad i wskazówek.
I co najważniejsze, kiedy nadejdzie wiosna nie wpadniesz w panikę, że nie możesz dopiąć spódnicy, a w płaszczu wyglądasz jak szynka. Polecam Ci również mój przepis na pyszne zapiekane owoce. Niskokaloryczne, syte i smaczne z odrobinką pikanterii
Pyszne zapiekane owoce
– jabłko
– 2 łyżki płatków owsianych
– łyżeczka masła
– szczypta cynamonu, chili, imbiru
– łyżeczka syropu klonowego
Jabłko wydrąż lub pokrój na ósemki, usuń gniazda nasienne. Owoc ułóż w naczyniu do zapiekania. Z płatków, masła i przypraw zrób kruszonkę (dokładnie wymieszaj palcami). Posyp owoce lub je faszeruj. Zapiekaj 20 minut w 180 st.C. Gotowe owoce polej syropem klonowym.
zobacz również:
Herbaty rozgrzewające – przepisy na pyszne herbaty z przyprawami
Rozgrzewające przyprawy i dania na zimne dni
Rozgrzewające dania – pomysłowe przepisy
Smaczne i pożywne zupy rozgrzewające – przepisy