Co warto zjeść w świąteczny poranek?

21 grudnia 2015, dodał: Milena
Artykuł zewnętrzny

Dla większości osób wigilia to długi i pełen aktywności dzień, w którym główną aktywność jak wiadomo stanowi jedzenie. Choć świąteczne słodkości z pewnością wyglądają kusząco o poranku, warto tego dnia postawić na pożywienie, które doda nam energii, a nie takie, po którym padniemy na kanapie.

 

sss2

Od czego więc należy zacząć naszą świąteczną przygodę? Oto kilka propozycji:

1. Cukry – płatki śniadaniowe, pieczywo lub croissant to idealne rozwiązanie dla osób, które pragną rozpocząć dzień od posiłku, który pozwoli na utrzymanie w ich organizmie stałego poziomu cukrów do pory lunchowej;

sniadanie-1

 

2. Białko – mleko, jogurt czy jajko stanowią idealny dodatek do twojego zrównoważonego w cukry posiłku. Dzięki nim długo będzie tobie towarzyszyć uczucie sytości;

sniadanie-2

 

3. Nawodnienie – woda siły nam doda. Wiele z nas budzi się rano spragnionymi. Co wówczas robimy? Sięgamy po kawę, zamiast najpierw zadbać o odpowiednie nawodnienie naszego organizmu. W świąteczny poranek pamiętaj by najpierw wypić szklankę wody, a dopiero później sięgnąć po poranny zastrzyk kofeiny. Dla walorów smakowych i zwiększenia uczucia rześkości polecam dodanie do wody cytryny i mięty.

sniadanie-3

 

4. Błonnik – pomarańcze, suszone figi i daktyle to owoce bogate w błonnik i witaminy. Dołączając je do swojego śniadania z pewnością można liczyć na energetycznego kopa.

sniadanie-4

 

zobacz również:

  1. Dieta wątrobowa – usuwanie toksyn
  2. Dieta trzech minerałów
  3. Dieta antycholesterolowa – jadłospis i przepisy na dania
  4. Choroba wrzodowa – dieta, zapobieganie i leczenie

 



FORUM - bieżące dyskusje

Naturalne kosmetyki
Sama robię kremy, ale to wymaga wysokiej higieny, bo inaczej krem się...
Typy mężczyzn
Maminsynki wychowane przez samotne matki. Tragedia... oni nie są zdolni do żadnego związku...
Jak można zostać dietetykiem
Kurs dietetyki też jest ok, jeśli ktoś się sam dokształca i interesuje swoją dziedziną.
leczenie niepłodnosci
Moim zdaniem leczenie nepłodności ma sens do 30. roku życia. Potem wzrasta znacznie ryzyko...