Co powinna jeść osoba ucząca się?

11 stycznia 2013, dodał: Aleksandra Klimczak
Artykuł zewnętrzny

Przygotowania do sesji to nie tylko ślęczenie nad książkami, ale także zmiana diety. Odpowiednie żywienie ma bardzo duży wpływ na funkcjonowanie mózgu, układu nerwowego i procesu zapamiętywania. Ogólnie wiadomo, że najlepiej na funkcjonowanie wpływają mózgu są orzechy.

Jadnak mało znanymi metodami na poprawienie funkcjonowania tego narządu jest spożywanie kiwi, które poprawia pracę neuroprzekaźników. Stan układu nerwowego poprawia jedzenie produktów pełnoziarnistych, czyli razowego pieczywa, makaronów. Ważne jest spożywanie dużej ilości tłustych ryb, które są źródłem kwasów tłuszczowych- omega 3.

Najlepszą radą na dobre przygotowanie do egzaminu jest rozłożeniu materiału do nauki na mniejsze partie. Rada mądra, ale jak wiadomo mało skuteczna jest mało skuteczna. Prawda o nauce do egzaminów to zarwanie ostatniej nocy tuż przed testem. Organizm potrzebuje wtedy pobudzenia. Najprostszym sposobem na to jest wypicie kawy lub chemicznego napoju energetycznego. Daje to efekt na zaledwie 20-50 minut. Znacznie skuteczniejsze jest picie zielonej herbaty która pobudza skuteczniej i na dłużej. Efekt ten wspomoże naturalny energetyk w postaci koktajlu owocowo- warzywnego. Zaskoczeniem jest też pobudzenie organizmu poprzez picie soku pomidorowego, który wpływa zarówno na układ nerwowy jak i chroni serce.

W czasie intensywnej nauki mózg potrzebuje dodatkowej dawki energii, Najszybszym sposobem dostarczenia mu jej jest cukier, w postaci czekolady albo kakao. Zawarty w nich magnez wspomoże zszargane sesją nerwy, a także poprawi humor. Warto także jeść produkty w kolorze pomarańczowym. Wspomagają one zarówno nasz organizm jak i zdrowie psychiczne.

Moim drodzy ale nie zapominajmy, że dobra dieta to tylko połowa sukcesu, tak więc po lekkim i zdrowym posiłku zachęcamy to nauki.

Aleksandra Klimczak

Zobacz również:

  1. Czego potrzebuje Twój mózg aby mieć dobry humor?
  2. Co lubi Twój mózg?
  3. Kawa pobudza mózg?
  4. Jak zrobić gorącą czekoladę?