Argyria, czyli czy srebro może być szkodliwe?
Niewiele osób wie, jak niebezpieczne może być przyjmowanie związków srebra (np. srebrnego pyłu czy srebra koloidalnego). Efekt długotrwałej styczności z tymi związkami najłatwiej zaobserwować w biedniejszych krajach, gdzie pracownicy kopalni srebra, w których nie zachowuje się standardów pracy, ciepią na chorobę zwaną argyria lub po prostu srebrzycą.
W bliższym nam środowisku, łatwiej zaobserwować pojawianie się argyrii u osób, które nadużywają związków srebra w celach medycznych (jako składnik leków np. niektórych kropli do oczu).
Czym jest srebrzyca?
U ludzi i zwierząt, ciągłe przyjmowanie związków srebra, w większości przypadków powoduje odkładanie się go w różnych partiach ciała. Ze względu na wrażliwość srebra na światło, które powoduje jego ciemnienie, jego odkładanie może następować w miejscach szczególnie narażonych na działanie światła słonecznego np. w oczach.
Jednak najbardziej widocznym i rozpoznawalnym objawem srebrzycy jest ciemnienie pigmentu znajdującego w skórze chorego, co prowadzi do zmiany koloru skóry na niebieską lub szaro-niebieską.
Leczenie
Powszechnie uważa się, że skutki argyrii są nieodwracalne. Można jedynie podejmować próby ich minimalizacji np. poprzez unikanie słońca. Coraz popularniejsza jest również terapia laserowa, która stosowana w leczeniu daje zadowalające wyniki kosmetyczne.
Według Agencji Substancji Toksycznych i Rejestru Chorób, srebrzyca opisywana jest jako „problem kosmetyczny”, który nie jest fizycznie szkodliwy, jednak w ciężkich przypadkach może być szpecący.
Przypadki występowania
Obecnie, dość dobrze znany jest przypadek srebrzycy Rosemary Jacobs z Vermont w USA. Dziś 71-letnia Rosemary zachorowała mając 11 lat. Podawano jej wówczas krople do nosa zawierające srebro koloidalne. Niestety, w latach pięćdziesiątych, kiedy jej stan się pogarszał, nie było jeszcze dostępnych żadnych metod leczenia argyrii, dlatego kobieta była zmuszona żyć ze skórą, która z każdym dniem stawała się coraz bardziej niebieska. Sama Jacobs mówi, że przez chorobę przez całe życie była obiektem drwin i złośliwych komentarzy ze strony innych ludzi.
Dlatego od wielu lat, Rosemary Jacobs stara się ostrzegać przed produktami zawierającymi związki srebra, które aż tak utrudniły jej funkcjonowanie w świecie, jak sama ich nazywa, „normalnych ludzi”.
zobacz również:
- Porfiria – czy wampiry istnieją naprawdę?
- Kobieta, która mieszka z hipopotamem
- Żyrafy, smoczyce i długie szyje – plemię Karen
- Historia choroby człowieka-słonia