Impreza w stylu laty 80 na topie!

17 czerwca 2011, dodał: Marta Dasińska
Artykuł zewnętrzny

Legginsy i botki za kostkę, sweter w rozmiarze XXL i połyskujący pasek. Awangarda czy kicz? Styl lat 80-tych znowu powraca! Prywatki w takim klimacie mają coraz więcej zwolenników. Muzyka, stroje, potrawy typowe dla PRL-u. Jednym słowem moda na lata 80-te powraca i  to w wielkim stylu!

Moda

Co spowodowało, że obciachowe stało się modne? Nie stało się to od razu. Najpierw pojawiły się rurki i legginsy, potem były to  marmurkowe wzory i połyskujące materiały. Ostatnio pojawiły się marynarki z poszerzanymi i lekko uniesionymi ramionami, i coraz bardziej odważne inspiracje kolorystyczne, geometryczne wzory, czy nadruki. A jakiś czas wcześniej buntowniczy styl lat 80-tych czyli punk został przekształcony w nieco łagodniejszy glam rock.  No i jeszcze to zamiłowanie do stylu vintage. Większość gwiazd muzyki (zwłaszcza tych na topie)  wygląda jakby żyła 25 lat temu. Weźmy na przykład Lady Gagę. Szokuje ekstrawaganckimi kostiumami, przy których nawet słynny szpiczasty stanik Madonny wydaje się być niewinnym gadżetem. Innym przykładem może być londyński duet La Roux a przynajmniej jego wokalistka. Znakiem charakterystycznym wokalistki grupy La Roux Elly Jackson jest stojąca grzywka, zapewne wzorowana na fryzurę Mike Score’a z grupy A Flock of Seagulls. Jej image dopełniają kolorowe kostiumy, w których jest trochę Madonny, Cyndi Lauper czy Prince’a.

Jeszcze nie tak dawno oglądając stare teledyski czy zdjęcia zastanawiałyśmy się, jak można było w ogóle coś takiego nosić. Wielkie marynarki z poduszkami, męskie koszule, spodnie z wysokim stanem i ogólnie ogarniające nas uczucie, że to wszystko to jeden wielki kicz i obciach. Jednak dla wszystkich zwolenniczek mody nasyconej kolorami, lśniącymi materiałami, obszernymi bluzkami z nadrukami i wyrazistą biżuterią, lata 80-te to prawdziwy „modowy raj”! Wybierając się na taką prywatkę warto pamiętać, że styl lat 80-tych to gra kontrastów, bo kompozycje z tamtych lat niemal krzyczą od różnorodności. Wszystko oparte jest na burzeniu klasycznych form, zabawie tkaninami i kolorystyką. Kolorowe bluzy sportowe i krótkie szorty, które do tej pory nosiłaś na zajęcia sportowe mają tu charakter uniwersalny.
Barwne i urzekająco świetliste legginsy (żółte, seledynowe, turkusowe, czerwone, czarne, złote i srebrne) to także podstawa stroju. Plastikowa i błyszcząca biżuteria (duże bransolety, plastikowe klipsy i kolczyki, świecące spinki do włosów, kolorowe frotki) i do tego lakierowane szpilki, płaskie pantofle w niesymetryczne wzory, kolorowe trampki lub srebrne adidasy. Mogą być też kolorowe, lakierowane paski, getry na stopy zakładane do lakierowanych szpilek i legginsów, a także jeansowych rurek. Do tego konieczny kolorowy t- shirt z nadrukiem (z elementami złotymi i srebrnymi).
W latach 80-tych stonowane, spokojne kolory to nuda, zwróć zatem uwagę, aby twoje kompozycje były barwne i odważne. Nie odchodzimy również od wzorów! Lata 80-te to gra kolorami i wzorami. Wskazane są czarno-białe paski, grochy, a także niesymetryczne wzory zaczerpnięte po trosze z lat 70-tych i zmodyfikowane w latach 80-tych. Ważne, żeby rzucało się w oczy i balansowało na granicy kiczu. Pasują również dodatki w stylu: wełniane getry na kostki, długie szale w czarno – białe pasy a także odważne, nieszablonowe nakrycia głowy.

Makijaż

W makijażu lat 80-tych twarz jest dokładnie dopracowana. Kobiety lat 80-tych nie używały podkładu, lub stosowały taki, którego nie było widać. Jeśli masz delikatne piegi, twój podkład nie powinien ich kamuflować. Naturalny i matowy efekt cery jest ideałem lat 80-tych. Jeśli to możliwe, wybierz podkład w odcieniu beżu z domieszką różu, a cerę wykończ dokładnie pudrem. Na górną powiekę połóż odcienie beżu, akcentując jednocześnie intensywnym kolorem dolną powiekę. Nie używaj tradycyjnej czerni, może spróbujesz opalizującej zieleni lub błyszczącego granatu? Odwagi! Mocno pogrubiający tusz dopełni efektu.
Usta nie muszą być jaskraworóżowe, jeśli nie czujesz się w tym kolorze zbyt pewnie. Wystarczy, jeśli będą połyskiwały lekko tylko widocznym, jednak błyszczącym wilgotnym połyskiem. Jednak modna była czerwień, co też można podpatrzeć. Kości policzkowe powinny jednak być pokryte świeżym odcieniem różu, który powinien być widoczny. Look w stylu punka pasował będzie zarówno na koncert do rurek i trampek, jak i do małej czarnej. Ważne jednak, by dobrze się w nim czuć. Jest na tyle prowokujący, że z pewnością każdy go zauważy. Jeśli więc ma być ozdobą, to dobrze, żeby był dobrany również do typu osobowości.

Potrawy

Z prywatką, także lat 80-tych nieodłącznie związana jest specyficzna kuchnia oraz charakterystyczne potrawy i produkty. W czasach PRL-u Polacy jadali i gotowali sami. Na przyjęciach imieninowych królowały więc kiełbasy, wędliny, pasztety (często własnego wyrobu), śledzik, zimne nóżki i tzw. sałatka jarzynowa z gotowanych w rosole warzyw z majonezem i rozmaite pikle w occie. Polskim kawiorem nazywano kaszankę. Na ciepło podawano rosół lub zupę pomidorową z przecieru i pieczonego kurczaka lub kotlet schabowy z kapustą lub smażonymi buraczkami i obowiązkowo z ziemniakami. Przez wiele lat na polskich stołach, zarówno prywatnych, jak państwowych jakimi były wszelkie stołówki, królowała panierowana mortadela. Gruby plaster obtaczało się w roztrzepanym jajku, a następnie dużej ilości bułki tartej i smażyło na patelni, na rozgrzanym tłuszczu. Inną wersją tego dania jest tzw. „żabie oczko” – na podsmażany plaster mortadeli wbija się jajko, przykrywa pokrywką i smaży aż jajko się zetnie. Z surowych warzyw podawano mizerię lub zieloną sałatę w śmietanie – nie było octu winnego do sporządzania sosu vinegrette. Zresztą cytryna także nie gościła w sklepach na co dzień, a więc wszystkie sałatki przyprawiano majonezem lub majonezem z dodatkiem musztardy sarepskiej. Tak wykonaną, przybierano fantazyjnie pomidorkiem i jajeczkiem (a la muchomorek) i podawano na stół. Serwowano także jajka na różne sposoby – na twardo, faszerowane i z majonezem. Często podawano też barszcze i zupy grzybowe – w tych czasach bardzo chętnie jeżdżono „na grzyby”, organizowane nawet przez „zakłady pracy”. Szczytem wykwintu były ruloniki z szynki z korniszonem zamiast szparaga, rzecz jasna w majonezie. Do częstych dań należały również fasolka po bretońsku lub flaki oraz bigos. Niejedna osoba, raczej dorosła w tamtych czasach, wspomni też zestaw „lorneta z meduzą”. Co kryje się pod tą tajemniczo brzmiącą nazwą? – galareta z nóżek z octem oraz wódka.

Pieczywo nie było takie „nadmuchane” jak obecnie, przyniesione prosto z piekarni było jeszcze gorące, ze złotą, chrupiącą skórką. Warto również wspomnieć o rybach. Przygotowywano śledzie pod różnymi postaciami – wędzone, w śmietanie, w majonezie, w oleju czy po japońsku. Płat śledzia układany był na sałatce, w środek wkładało się jajko, a całość obficie dekorowało majonezem. Najpopularniejszym deserem był blok czekoladowy, przygotowywany z mleka w proszku, masła, kakao, herbatników i bakalii. W wielu domach pieczono też tort orzechowy z ucieraną masą kawową czy robiono sernik na zimno z galaretką. Dzieci zwykle popijały oranżadę z niecierpliwością czekając na wafle przekładane masą kakaową. Należy pamiętać, że przeważnie były to imprezy suto zakrapiane wódką. Symboliem na zawsze pozostanie też woda z sokiem malinowym z saturatorów i gazowany napój Ptyś. Podawano też kawy, zarówno ziarnistą mieloną jak i zbożową. Jeśli kawa, to musiała być „po turecku” – zmieloną kawę zalewało się wrzącą wodą i zaparzało. Później robiono dolewkę, czyli ponownie zalewało się kawowe fusy.
 

Zobacz również:

  1. Moja impreza w stylu meksykańskim
  2. Najlepsze imprezowe przekąski i zakąski
  3. Jak skutecznie i bezpiecznie oczyścić organizm?
  4. Szampańskie koktajle: dużo przepisów