Puszyste muffinki z kawałkami czekolady. Przepis, który zaspokoi każdą ochotę na coś słodkiego

Avatar photo
4 maja 2025,
dodał: Małgorzata Kopeć

Pamiętam, jak po raz pierwszy upiekłam muffinki z kawałkami czekolady. Kiedy w kuchni zaczęły roztaczać się zapachy pieczonego ciasta i czekolady, wiedziałam, że to będzie coś wyjątkowego. Byłam zaskoczona, jak łatwo można przygotować takie puszyste i wilgotne muffinki, które rozpływają się w ustach. Teraz ten przepis jest moim ulubionym, bo jest szybki, prosty i zawsze udany. A co najważniejsze – nigdy się nie nudzi, bo kawałki czekolady za każdym razem rozpływają się inaczej.

Muffinki z kawałkami czekolady to świetna propozycja, gdy potrzebujesz zastrzyku energii. Mąka pszenna dostarcza węglowodanów, które szybko zaspokajają głód. Jogurt lub śmietana dodają ciastu białka, co sprawia, że muffinki są bardziej sycące. Czekolada – szczególnie ta gorzka – to nie tylko smakowa uczta, ale i bogate źródło przeciwutleniaczy, które wspomagają naszą odporność. Choć muffinki to nie najlżejszy wybór, stanowią doskonałą przyjemność, która pozwala na chwilę zapomnienia i relaksu.

Składniki (na około 12 muffinek):

  • 1,5 szklanki mąki pszennej

  • 1/2 szklanki cukru (można dodać więcej, jeśli lubisz słodsze wypieki)

  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia

  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej

  • 1/4 łyżeczki soli

  • 1 jajko

  • 1/2 szklanki mleka

  • 1/4 szklanki oleju roślinnego (lub stopionego masła)

  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii

  • 1 szklanka kawałków czekolady (można użyć mlecznej, gorzkiej lub białej czekolady)

  • 1/2 szklanki jogurtu naturalnego lub śmietany kwaśnej (dla jeszcze bardziej wilgotnych muffinek)

Przygotowanie:

  1. Nagrzewam piekarnik do 180°C (z termoobiegiem) lub 200°C (bez termoobiegu). Wyłóż formę do muffinek papilotkami lub nasmaruj ją masłem i oprósz mąką. Uwielbiam ten moment, kiedy zapach rozgrzanego piekarnika zaczyna łączyć się z nadzieją, że za chwilę będę mogła rozkoszować się ciepłymi muffinkami.

  2. W jednej misce łączę wszystkie suche składniki: mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną i sól. Dobrze mieszam, aby składniki się połączyły, tworząc podstawę dla przyszłych muffinek.

  3. W drugiej misce mieszam mokre składniki: jajko, mleko, olej (lub stopione masło), jogurt (lub śmietanę) oraz ekstrakt z wanilii. To właśnie wtedy, gdy dodaję wanilię, zaczyna w kuchni unosić się ten niesamowity zapach – mam wrażenie, że w powietrzu wzbiera już zapowiedź pysznego deseru.

  4. Łączę składniki mokre i suche – robię to delikatnie, mieszając jedynie do momentu, kiedy składniki się połączą. Ważne jest, aby ciasto nie było zbyt dokładnie wymieszane. Grudki są całkowicie w porządku, to one sprawiają, że muffinki będą bardziej puszyste.

  5. Na koniec dodaję kawałki czekolady do ciasta. Jeśli chcesz, możesz część czekolady zostawić do dekoracji na wierzchu muffinek. Uwielbiam ten moment, bo widzę, jak czekolada zaczyna wchodzić w ciasto i tworzyć piękne, brązowe smugi.

  6. Przełóż ciasto do foremek, napełniając je do około 2/3 wysokości. Dzięki temu muffinki będą miały odpowiednią objętość i pięknie urosną. Część czekolady możesz również posypać na wierzch, aby dodać im jeszcze bardziej apetycznego wyglądu.

  7. Wstawiam formę do piekarnika i piekę przez 18-20 minut. Czasami w połowie pieczenia delikatnie sprawdzam, czy już zaczynają rosnąć – to zawsze ekscytujący moment! Muffinki powinny być złociste, a wbity patyczek wyjść suchy.

  8. Po upieczeniu odstawiam muffinki na chwilę do ostygnięcia, a następnie delikatnie wyjmuję je z formy. Najlepiej smakują, kiedy są jeszcze lekko ciepłe, a kawałki czekolady wciąż się roztapiają w środku.

Z czym podać muffinki?

Dla mnie muffinki z kawałkami czekolady są idealnym towarzyszem filiżanki gorącej kawy lub herbaty – czarnej, zielonej czy ziołowej. Często podaję je na deser po obiedzie, szczególnie w towarzystwie świeżych owoców – malin, truskawek lub borówek. Czekolada pięknie komponuje się z kwaśnymi owocami, tworząc harmonijną całość.

Kilka wariantów przepisu:

  • Muffinki z orzechami – dodaj do ciasta garść posiekanych orzechów włoskich lub migdałów. W połączeniu z czekoladą będą prawdziwym rarytasem.

  • Muffinki z bananem – dodaj 1 rozgniecionego, dojrzałego banana. Zyskasz jeszcze bardziej wilgotne i lekko słodkie muffinki.

  • Muffinki z owocami – możesz dodać do ciasta maliny, jagody lub kawałki jabłek, by nadać im owocowy smak i świeżość.

Podsumowanie:

Puszyste muffinki z kawałkami czekolady to coś, czego nie da się nie pokochać. Są łatwe do przygotowania, szybkie i zawsze pyszne. Idealnie pasują na każdą okazję – spotkanie ze znajomymi, rodzinną kawę czy leniwe popołudnie. Każdy kęs to czysta przyjemność, a co najważniejsze, te muffinki nigdy się nie nudzą. Kiedy piekę je w weekend, to znak, że nadszedł czas na chwilę relaksu, a zapach w kuchni tylko potwierdza, że to będzie wspaniały dzień.