Zespół przewlekłego zmęczenia

12 grudnia 2012, dodał: Marta Dasińska
Artykuł zewnętrzny

Uczucie zmęczenia jako przedmiot skarg pacjentów istnieje od zawsze. Towarzyszy ono zazwyczaj innym objawom choroby, czasami jednak nasila się do tego stopnia. że dominuje w obrazie klinicznym. Tak właśnie dzieje się w przebiegu zespołu przewlekłego zmęczenia.

 
Zespół przewlekłego zmęczenia (ZPZ, CFS, Chronic Fatigue Syndrome) jest zespołem objawów chorobowych, który dotychczas nie ma jednoznacznie ustalonej etiopatogenezy ani sposobu leczenia. Niemal na pewno jest zjawiskiem heterogennym, tzn. różne przyczyny mogą być jego powodem. Rozpoznanie opiera się na obrazie klinicznym. Został zdefiniowany w 1988 roku przez amerykańskie Centrum Kontroli Chorób.
Rozpoznanie CFS można postawić, gdy występuje przedłużające się ponad 6 miesięcy niewyjaśnione zmęczenie u osoby nie mającej dotychczas dolegliwości, które nie jest związane z przymusowym leżeniem w łóżku, długotrwałym wysiłkiem, ma ściśle określony początek w czasie i nie ustępuje po odpoczynku oraz upośledza czynności życiowe. Charakterystyczną cechą zmęczenia odczuwanego przez chorych na CFS jest jego nasilanie się po nawet bardzo niewielkim wysiłku fizycznym lub umysłowym. Uczucie wyczerpującego zmęczenia może się utrzymywać nawet przez całą dobę. Większość chorych uważa, że odczuwane przez nich zmęczenie powodowane jest przez chorobę organiczną. Badania wykazały, że silna wiara w fizykalną przyczynę jest czynnikiem niekorzystnie wpływającym na leczenie, związanym z większym nasileniem niepełnosprawności. Oszacowano, że CFS powoduje zmniejszenie dziennej aktywności ruchowej o ponad 50%.
W badaniach prowadzonych w Wielkiej Brytanii oceniono, że CFS występuje u jednej osoby na 1000 w całym społeczeństwie. Badania amerykańskie szacują, że cierpi na nią ponad 1/3 tys. osób na całym świecie. Najczęściej występuje w grupie wiekowej 20-50 lat, częściej u aktywnych zawodowo kobiet rasy białej, należących do klasy średniej, ale mogą pojawiać się także u osób młodych, w pełni zdrowych. Najczęściej są to osoby wykształcone i ambitne, dlatego czasami o zespole przewlekłego zmęczenia mówi się jako o „yuppie flu”. Chociaż warto zaznaczyć, że jest to pewien stereotypowy portret chorego. Przedstawiający, jak wszystkie stereotypy, obraz odbiegający od rzeczywistego, to jednak częstość występowania ZPZ u osobników płci męskiej i/lub rasy kolorowej jest znamiennie niższa. Większość osób cierpiących na tą chorobę ma za sobą szybki awans zawodowy na kierownicze stanowisko,  a także długotrwałą ekspozycję na stres.
Pierwsze przypuszczenia diagnostyczne wskazywały, że u niektórych osób zespół przewlekłego zmęczenia rozwinął się po przebytym zakażeniu wirusowym. Najbardziej prawdopodobna hipoteza mówi o czynniku zakaźnym, który powoduje zaburzenia immunologiczne. Zmiany metabolizmu tkanki mięśniowej związane z zakażeniem wirusowym są obecnie najbardziej atrakcyjną koncepcją wyjaśnienia tego schorzenia. Dlatego CFS zaczęto zaliczać do schorzeń autoimmunologicznych. Do postulowanych przyczyn rozwoju CFS należą zaburzenia funkcjonowania osi podwzgórze-przysadka-nadnercza, zaburzenia funkcjonowania układu odpornościowego oraz infekcje wirusowe. Podkreśla się jednak, że utrzymujące się zmęczenie może być objawem wielu chorób. W Stanach Zjednoczonych istnieje mocna tendencja, żeby dostrzegać odrębność CFS, szukać jej swoistych przyczyn metabolicznych, odróżniać od stanów zmęczenia będących przejawem depresji albo spowodowanych innymi schorzeniami somatycznymi. Podobne poglądy na CFS wypowiada wielu europejskich lekarzy reumatologów i alergologów. W Polsce rozpoznanie zespołu przewlekłego zmęczenia stawiane jest rzadko, niemal wcale. Przyczyną tego nie jest niedokształcenie polskich lekarzy, ale fakt, że konsultowani chorzy z reguły spełniają kryteria depresji, zaburzeń somatyzacyjnych albo innych znanych schorzeń.
Objawy są dość zróżnicowane, ale nieswoiste dla tej jednostki chorobowej. Najczęściej występują stany podgorączkowe, przewlekłe zapalenie zatok, stany alergiczne, takie jak pokrzywka lub utrzymujący się alergiczny nieżyt nosa, bóle w klatce piersiowej, nocne poty, kołatania serca i zmiany masy ciała. Mogą pojawiać się bóle stawów, ale bez obrzęku i zaczerwienienia oraz zaburzenia miesiączkowania i termoregulacji oraz zaburzenia snu i różne zaburzenia neuropsychologiczne. Osoby z CFS często skarżą się także na objawy zespołu jelita drażliwego. Są nadwrażliwi na alkohol, niektóre konwencjonalne leki i zanieczyszczenie środowiska. W okresie poprzedzającym wystąpienie choroby cierpią z powodu alergii i częstych infekcji. Szacuje się, że zaburzenia postrzegania dotyczą 1/3 chorych na CFS. Obejmują one w głównej mierze trudności w rozumieniu skomplikowanych zadań i zwolnienie szybkości rozwiązywania ich w porównaniu do szybkości przed chorobą. Badania nad uczeniem i pamięcią chorych na CFS wykazały, że zaburzenia dotyczą w głównej mierze przyswajania nowych wiadomości, w mniejszym stopniu natomiast odtwarzania posiadanej już wiedzy. Osłabienie percepcji w CFS nie jest czynnikiem wynikającym ze zmęczenia, lecz zmęczenie może je nasilać. Stwierdzono, że chorzy na CFS rozwiązując zadanie myślowe, aktywują większą część mózgu i czynią to znacznie silniej niż przeciętny osobnik. Tłumaczy to występowanie zmęczenia myślowego (percepcyjnego) u chorych na CFS.
Objawy zespołu przewlekłego zmęczenia są często przyczyną napiętych stosunków pomiędzy małżonkami, krewnymi. a także złej atmosfery, jaka tworzy się wokół chorego w środowisku zawodowym lub szkolnym. Ostateczne postawienie diagnozy i uświadomienie pacjentowi, że u podłoża zmian jego zachowania nie leżą zaburzenia bądź zmiany charakteru, może zarówno zlikwidować wspomniane wyżej napięcia. jak i pomóc choremu w walce z chorobą. Dobrodziejstwem dla wielu dotkniętych ZPZ jest aktywna działalność w grupie osób zmagających się z podobnymi problemami. W Sanach Zjednoczonych powstało wiele takich grup i stowarzyszeń, organizujących spotkania i zajęcia, a także wydających literaturę na temat tej choroby.
Pierwszym krokiem po spostrzeżeniu objawów zespołu przewlekłego zmęczenia powinna być wizyta u lekarza rodzinnego. Nie należy z tym zwlekać, taki status quo bowiem samoistnie nie przejdzie, a stanowi poważny problem w codziennym funkcjonowaniu. Warto przy tej okazji podkreślić, że nie istnieje żadne badanie obrazujące, mogące służyć jako badanie diagnostyczne w rozpoznawaniu CFS.
W związku z niejasnościami dotyczącymi charakteru i przyczyn zespołu przewlekłego zmęczenia nie ma ustalonych poglądów, w jaki sposób prowadzić leczenie chorych. Nie istnieje, jak dotąd skuteczna metoda terapeutyczna mogąca przynieść ulgę chorym z zespołem przewlekłego zmęczenia. W literaturze znajdują się informacje, że podejmowano próby podawania leków przeciwdepresyjnych, sterydów, inhibitorów jednej z cytokin prozapalnych. Podaje się także, że korzystne mogą być niektóre rodzaje ćwiczeń fizycznych i psychoterapii. Uzyskiwane rezultaty określane są jako mało lub częściowo tylko skuteczne. Jest oczywiste, że proponowane środki pomocy i leczenia zależą od wyznawanych poglądów na przyczyny CFS oraz od specjalności danego lekarza. Jest też bardzo prawdopodobne, że mimo podobnych skarg, chorzy zgłaszający się do psychiatrów i chorzy odwiedzający lekarzy innych specjalności mogą się istotnie różnić przyczynami swoich problemów. Obok leczenia farmakologicznego, które w niektórych przypadkach jest konieczne (szczególnie, gdy schorzenie związane jest z innymi chorobami), pacjentowi zaleca się aktywność fizyczną i relaks. Powinno się unikać czynników mogących nasilać zmęczenie oraz stosować odpowiednią dietę. Jak przekonują badacze z Hull York Medical School, jednym ze „środków” pomocnych przy zwalczaniu zespołu przewlekłego zmęczenia jest gorzka czekolada.
Bibliografia:
K. Stępień, Zespół przewlekłego zmęczenia, Puls Medycyny nr 20 (117).
M. Kurowski, P. Kuna, Zespół przewlekłego zmęczenia, Alergia. Astma. Immunologia nr 2(4)/1997, s. 223-228.
K. Wrotek, Zespół Przewlekłego Zmęczenia, Lekarz rodzinny, Wyd. Septem, 2007.
E. Bałkowiec-Iskra, M. Niewada, Zespół przewlekłego zmęczenia – postępy leczenia, Przewodnik Lekarza nr 7/2002, s. 16-22.