Boso po plaży
Wakacyjne wyjazdy nie muszą oznaczać konieczności rezygnowania z ulubionych aktywności. Wręcz przeciwnie – wolny czas jest dodatkową motywacją. Idealnym połączeniem dla tych, którzy kochają biegać i jednocześnie nie wyobrażają sobie lepszego miejsca na spędzenie urlopu niż pobyt nad morzem, jest bieganie boso po plaży.
O tym, jakie są zalety biegania boso po plaży opowiada Andrzej Piotrowski, specjalista – podolog z gabinetu podologicznego Satin w Warszawie.
Każdy, kto choć raz biegał boso po plaży, wie, że jest to bardzo wymagający teren. Ta trudność jednak działa na korzyść zdrowia naszych stóp. Podczas biegu po plaży rozwijamy mięśnie głębokie stopy oraz mięsnie podudzia, która nie pracują zbyt mocno podczas biegu w butach.
Dodatkowo wzmacniamy mięśnie odpowiedzialne za stabilizację stopy i stawów skokowych, co bezpośrednio przekłada się na postawę naszego ciała. Jednym z efektów może być niwelowanie problemów z ograniczeniem ruchomości w pierwszym stawie śródstopno-paliczkowym, co jest częstym problemem u osób, które zbyt mocno obciążają przyśrodkowe części stopy.
Jednym słowem bieganie po piasku, niezależnie czy jest on mokry czy suchy, angażuje często nieużywane podczas klasycznych treningów mięśnie.
Dodatkowo, biegając po plaży, można doskonalić swoje techniki biegu. Piasek – swojego rodzaju naturalna amortyzacja, zmniejsza ryzyko urazów kolan w przypadku upadku lub zbyt dużych obciążeń kręgosłupa.
Bieg po piasku także delikatnie masuje nasze stopy i ma pozytywny wpływ na poprawę ukrwienia tkanek miękkich. Ma również działanie rozluźniające i tonizujące. Nie od dziś wiadomo, że piasek jest naturalnym peelingiem, który skutecznie usuwa części nadmiernie zrogowaciałego naskórka.
Nie zapominajmy podczas wakacyjnego wyjazdu o niezbędnej pielęgnacji. Grzbiet stóp należy koniecznie smarować kremem z filtrem nawet kilka razy dziennie. Natomiast rano i wieczorem całe stopy odpowiednio dobranym preparatem nawilżającym.
