Żołądki drobiowe na orientalną nutę
Podroby drobiowe popularne są w każdej kuchni. Nie przepadam za żołądkami ( w zasadzie robię z nich tylko wywar na krupnik , a potem farsz do pierogów. Postanowiłam sprawdzić jak smakują zakwaszone tamaryndowcem.
Czas : 1,5 godziny.
Składniki :
30 dag żołądków drobiowych
1 cebula
1 marchewka
½ szklanki pokrojonego w drobną kostkę ananasa ( świeżego lub z syropu )
½ szklanki mleka kokosowego
Chetney z mango -2 łyżeczki lub konfitura z mango lub ½ świeżego mango drobno
pokrojonego
½ łyżeczki curry
½ łyżeczki kurkumy
pieprz mielony
kawałek suszonego tamaryndowca ( wielkości 1 cm )
½ łyżeczki przyprawy Chat masala ( lub innej indyjskiej )
sól
3 szklanki wody
2 łyżki oleju sezamowego
Żołądki umyć i ugotować w wodzie. Wyjąć ,oczyścić i pokroić w cienkie paseczki .Obsmażyć na patelni na oleju. Dorzucić pokrojoną w piórka cebulę , ananasa, marchew obraną i usiekaną w cienkie słupki. Smażyć 10 minut. Przełożyć do wywaru. Tamaryndowiec zalać ¼ szklanki wrzątku , po 10 minutach odcedzić ( wodę zostawić 0, a tamaryndowiec rozdrobnić ( usunąć stwardniałe kawałki ). Dodać chetney z mango, mleko kokosowe , roztarty tamaryndowiec , curry, Chat masala, kurkumę .Doprawić wodą z moczenia tamaryndowca , pieprzem .
Podawać z makaronem sojowym lub ryżem .
nadesłane: Babciagramolka