„Zagrożona przyroda” – recenzja

„Teraz, gdy już nauczyliśmy się latać w powietrzu jak ptaki, pływać pod wodą jak ryby, brakuje nam tylko jednego: nauczyć się żyć na ziemi jak ludzie”.

/George Bernard Shaw/

Rodzimy się, rozmnażamy i umieramy. Taka jest smutna ale naturalna kolej rzeczy.

Gatunek jednak trwa…
Do czasu aż nie zostaną zachwiane prawa natury.

„Zagrożona przyroda” Wydawnictwa Bellona to dzieło profesjonalne, oparte na licznych badaniach i opiniowane przez wielu znawców zagadnienia. Książka podzielona jest na cztery obszerne rozdziały, w których zawarto informacje na temat istoty wymierania, powstania i rozwoju rodzaju ludzkiego, charakterystyki gatunków wymierających lub wymarłych oraz bardzo istotne kwestie związane z ochroną przyrody w celu powstrzymania biegu wydarzeń.

Książka w sposób kompetentny opowiada o prawach biologicznych, ewolucji i arytmetyce przyrostu naturalnego. Omawia ograniczoność zasobów, starzenie się populacji, selekcję, katastrofy i etapy wielkiej zagłady. Najwięcej miejsca poświęca jednak niezwykle fascynującym opisom zwierząt, którym grozi wymarcie lub które zostały odkryte na nowo, a także tym gatunkom, które znamy już tylko z przeszłości. Znajdziemy tu liczne opisy i ciekawe informacje o takich fenomenach przyrodniczych jak lotopałanki z rzędu torbaczy, żurawie mandżurskie niemalże wytępione w polowaniach, korońce plamoczube zamieszkujące lasy Nowej Gwinei, czy dzioborożce żałobne zamieszkujące tylko tropiki Starego Świata. Dowiemy się, że ostatnie wilki workowate uznawana ze największe współczesne drapieżniki wymarły w 1936 roku, a ptaki Moa przed 1642 rokiem, kiedy do nowej Zelandii przybyli Europejczycy zaś preriokury dwuczube w 1932 roku. W 1852 roku po raz ostatni widziano też alki olbrzymie, a w roku 1962 dzięcioły wielkodziobe. Poznamy takie rzadkości jak nocek Natterera, manat amazoński, tapir malajski, rozczochraniec, czy kondor kalifornijski. Przeczytamy też o wielu gatunkach zwierząt, które giną z powodu egoizmu człowieka. Należą do nich m.in.: małpiatki Lori, które są zabijane dla preparatów medycznych chińskiej medycyny, małpy wąskonose, zabijane w tysiącach dla mięsa i handlu, mrówkojady, którym ludzie zabierają przestrzeń życiową, zębowce umierające zaplątane w sieciach rybackich, słonie w dalszym ciągu zabijane i okaleczane dla kości słoniowej, a także żółwie, sarny, wielkie koty, foki i pingwiny oraz wiele wiele innych, masowo ginące z ręki człowieka. To bowiem człowiek działa w sposób bezmyślny i okrutny. Mimo swojej potęgi intelektualnej jest najbardziej egoistycznym, brutalnym i bezwzględnym „zwierzęciem”, które, jako jedyny znany gatunek niszczy misterną pajęczynę życia, odciskając piętno na wszystkich ekosystemach i elementach przyrodniczych Ziemi. Nadchodzi wreszcie czas, kiedy ekologia staje się nie tyle modnym, co mądrym i świadomym wyborem.
Na ogromną pochwałę zasługuje wydanie książki, które zachwyca swoją szatą graficzną. Wielkoformatowe fotografie mistrzowskiej jakości, ujęcia i ich prezentacja sprawiają, że człowiek pochyla się nad lekturą z zachwytem. Obracając kolejne strony podziwiamy świat utrwalony w obrazie i uśmiechamy się do kolejnych cudów natury.
Jest to książka, którą warto poznać. Może być ciekawą encyklopedią dla dorosłych, których interesuje tematyka przyrodnicza, a także dodatkowym podręcznikiem dla uczniów, źródłem wiedzy i pasjonującą podróżą po różnorodności naszego świata. Ogromna wartość przesłania jakie niesie ze sobą jest natomiast donośnym krzykiem ginącego świata, który powinien zmusić nas do pokory. Zmiany zaczynają się od małych kroków i dotyczą każdego z nas.

Marta D.

Georgie C. McGavin
Tłumaczenie: Dagmara Chełstowska
Wydawca: Bellona
EAN 9788311108707
Objętość: 192 stron
Format 230×280 mm
Oprawa twarda lakierowana
Cena promocyjna: 62,30 zł