Żylaki, czyli nadmierne poszerzenia żył, to jedna z najczęściej występujących chorób układu krwionośnego. Od dawna lekarze przekonują nas, że żylaki nie są jedynie szpecącym nas defektem, ale poważną dolegliwością. Kiedyś jedyną metodą, aby na stałe pozbyć się poszerzonych żył, było ich wycięcie. Dzisiaj usuwanie żylaków bez operacji jest już bardzo powszechne, a wszystko to dzięki metodzie EVLT.
Jak powstają żylaki
Przyczyn powstawania żylaków kończyn dolnych jest wiele. Częściej występują one u kobiet, zwłaszcza po czterdziestym roku życia. Mogą być spowodowane długotrwałym siedzeniem lub staniem. Poszerzenie żył może mieć podłoże genetyczne, ale może być również skutkiem otyłości bądź przebytej ciąży. Częstość występowania żylaków wzrasta z wiekiem. A w jaki sposób dochodzi do poszerzenia żył? – W ścianach naczyń żylnych zmniejsza się ilość tkanki sprężystej, przez co żyły są mniej odporne na rozciąganie. To prowadzi do poszerzenia się światła żyły i niewydolności zastawek. A kiedy zastawki się nie domykają, to krew, która powinna płynąć w górę – cofa się. I tak w żyłach powstaje nadciśnienie, które jeszcze bardziej je poszerza i prowadzi do nieodwracalnego uszkodzenia – tłumaczy dr Wojciech Rybak z wrocławskiej klinki medycyny estetycznej Ars Estetica.
Usuwanie żylaków bez operacji
Ponieważ zmiany żylakowe są procesem nieodwracalnym, przez bardzo długi czas jedynym sposobem na usunięcie ich, była operacja. Zabieg ten, znany jako stripping, polega na wycięciu żyły i jest wykonywany w znieczuleniu ogólnym. Po operacji zostają blizny, ból utrzymuje się przez kilka dni, a noga powraca do pełnej sprawności dopiero po kilku tygodniach. Dlatego też tak rewolucyjnym było zastosowanie lasera do leczenia żylaków.
EVLT (EndoVenous Laser Treatment) to usuwanie żylaków bez operacji. Zabiegowi temu może poddać się każdy pacjent, który posiada niewydolność żyły odpiszczelowej bądź odstrzałkowej. Laserowe usuwanie żylaków nie wymaga hospitalizacji i wykonywane jest w znieczuleniu miejscowym. A zatem wychodzimy z kliniki tego samego dnia i właściwie od razu możemy powrócić do naszej codziennej aktywności. Ból po usuwaniu żylaków bez operacji nie zakłóca nam normalnego życia, a brak blizn jest kolejną zaletą. Ale to nie wszystko, bowiem okazuje się, że laserowe usuwanie żylaków jest zdecydowanie bardziej skuteczne i sięga 90 procent, a ponadto występuje niezwykle małe ryzyko powikłań. Dlatego też lekarze przekonują, że usuwanie żylaków bez operacji za pomocą lasera, stanie się podstawową metodą leczenia tej choroby.
Jak wygląda zabieg
O to, jak wygląda usuwanie żylaków bez operacji, zapytaliśmy lekarza, który jako pierwszy we Wrocławiu wprowadził nowoczesne zabiegi laserowego leczenia niewydolności żył. – Najpierw lekarz bada pacjenta za pomocą aparatu USG i na tej podstawie określa przebieg niewydolnych żył. Na skórze tworzona jest mapa przebiegu głównych żył, ich odgałęzień oraz miejsca, które mają zostać poddane zabiegowi. Pacjent zostaje znieczulony miejscowo, a do żyły wprowadzane jest włókno laserowe, oczywiście cały czas pod kontrolą aparatu USG. Teraz uruchomiony zostaje laser, którego włókno stopniowo jest wycofywane z żyły, dzięki czemu niewydolne naczynie zostaje zamknięte. Po zabiegu zakładany jest opatrunek uciskowy i pacjent może opuścić klinikę – wyjaśnia dr Wojciech Rybak.
Wszystko odbywa się zatem szybko, bez bólu i blizn. Niewydolne żyły są zamykane a nie wycinane i dlatego też możemy następnego dnia powrócić do normalnej aktywności. I tak powinny wyglądać wszystkie zabiegi usuwania żylaków, ale na razie najpowszechniejszą metodą jest niestety stripping. Dodajmy jeszcze, że skuteczność usuwania żylaków bez operacji wzrasta dzięki najnowocześniejszym laserom i doświadczonym lekarzom.
Przede wszystkim – zapobiegaj
Najważniejsza jest profilaktyka. Nawet jeżeli laserowo usuniemy żylaki, nie oznacza to wcale, że nie pojawią się nowe. Oczywiście na obciążenie genetyczne nie mamy wpływu, ale jest wiele metod, które pomagają zapobiegać żylakom. Przede wszystkim nie powinniśmy zbyt długo przebywać w pozycji siedzącej lub stojącej. A jeżeli musimy, to róbmy co jakiś czas krótkie spacery i nade wszystko – nie zakładajmy nogi na nogę, ponieważ utrudnia to przepływ krwi w żyłach. Konieczna jest aktywność fizyczna, ale taka, która nie obciąża za bardzo. Dlatego polecane są spacery, pływanie, jazda na rowerze czy taniec. Nie bez znaczenia jest również dieta. Osoby ze skłonnością do niewydolności żylnej powinny spożywać pokarmy bogate w witaminę C, B, E i PP oraz rutynę, krzem i błonnik. Jeżeli mamy nadwagę – musimy schudnąć. Prawidłowa waga ciała to podstawa w profilaktyce przeciwżylakowej. Nie bez powodu bowiem niewydolność żył obserwujemy tak często u kobiet w ciąży. Zwróć uwagę na to co na siebie wkładasz: odzież i bielizna nie powinny być przeszkodą dla krążącej krwi, a z butów na zbyt wysokim obcasie najlepiej zrezygnować. Należy unikać również wysokich temperatur, ponieważ powodują one poszerzanie się żył. Dlatego trzeba zachować umiar w korzystaniu z sauny oraz gorących kąpieli zarówno tych w wannie, jak i słonecznych. Ponadto można codziennie wykonywać krótkie masaże nóg oraz odpoczywać z uniesionymi nogami. Profilaktyka oraz usuwanie żylaków bez operacji pozwolą ci na chwalenie się pięknymi i przede wszystkim – zdrowymi nogami, nawet wtedy, gdy masz genetyczne skłonności do tej choroby.