Fajne dowcipy na dziś

14 marca 2011, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

* Mama do Jasia:
-Jasiu, tak często chodzisz do Kazia. Nie przeszkadzasz czasem jego rodzicom?
– Nie, bo jak przychodzę, to mówią: „Tylko ciebie nam tu jeszcze  do szczęścia brakowało”.

* Wakacje, tłok w pociągu, nagle ktoś woła:
– Jest lekarz w pociągu?
– Jestem- krzyczy jeden z pasażerów i przeciska się przez tłum. Wreszcie dociera do wołającego, a ten pyta:
– Choroba gardła na sześć liter?

* Żona wraca z kursu prawa jazdy i pyta się męża:
– Chcesz wiedzieć, jak mi poszło czy wolisz przeczytać o tym w jutrzejszych gazetach?

* Jasiu! Znowu zgubiłeś klucze do domu!
– Nie martw się mamo, tym razem doczepiłem nasz adres.

* U okulisty.
– I jak, doktorze, co z moim wzrokiem?
– Szczerze?
– Oczywiście.
– w ogóle nie rozumiem, jak pan trafił do mojego gabinetu.

* -Jaki śliczny!- zachwyca się dzieckiem ciotka.- Nosek po mamie, oczka po tacie, włoski po babci…
– Buciki po siostrze, a spodnie po bracie!- dodaje maluch.

* Mężczyzna odbiera telefon z audiotele:
– Dzień dobry, czy to pan Malinowski?
– Tak, to ja.
– Może pan wygrać milion złotych, jeśli na moje pierwsze pytanie odpowie pan „nie”. Czy jest pan gotowy?
– Tak.

* Jaś z tatą w operze.
– Tato, dlaczego ten pan grozi taj pani kijem?- pyta Jaś
– On jej nie grozi, on dyryguje.
– To dlaczego ta pani krzyczy?

* – Ciociu, czy ty jesteś aktorką?
– Nie, a dlaczego pytasz?
– Bo tata mówił, że jak przyjedziesz to będzie niezłe kino.

Madzia 444

Para wybrała się na zimowe ferie do małego, romantycznego domku gdzieś w  górach. On od razu poszedł do drewutni po drwa do kominka. Po powrocie krzyczy:
– Kochanie, jak strasznie zmarzły mi ręce!
– Włóż je między moje uda i ogrzej – odpowiada ona czule.
Jak powiedziała, tak zrobił i to go rozgrzało. Zjedli obiad i on poszedł narąbać jeszcze trochę drewna. Po powrocie woła:
– Kochanie, ależ mi zimno w ręce!
– Włóż je między moje uda i ogrzej – odpowiada ponownie dziewczyna.
Nie trzeba mu było dwa razy powtarzać. Po kolacji chłopak udał się po zapas drewna na całą noc. Ledwo wrócił, od razu woła:
– Jejku, jejku, kochanie, jak mi zimno w ręce!
– Ręce, ręce! – nie wytrzymuje dziewczyna. – A uszy to ci nie marzną?

Isiaaa20

Zobacz również:

  1. Pozostałe dowcipy
  2. Wspólna zabawa na forum
  3. Joga śmiechu
  4. Felinoterapia: mruczący lekarz