„Zrobisz co zechcę” – recenzja

17 maja 2016, dodał: Iwona Marczewska
Artykuł zewnętrzny

Hipnoza jest przez większość z nas definiowana jako sztuka manipulacji. Wykorzystywana głównie w celach rozrywkowych i leczniczych, uznawana przez jednych za wiedzę tajemną, przez innych za szarlatańską sztuczkę, bywa bardzo niedoceniana. W rzeczywistości mamy z nią do czynienia znacznie częściej, niż przypuszczamy.

„Psychologowie szacują, że 90%  otaczających nas informacji postrzegamy nieświadomie. Za pomocą świadomości możemy koncentrować się na około trzech rzeczach jednocześnie.” – J. Becker

Tak naprawdę hipnoza to stan umysłu, w którym koncentruje się on na bodźcu do tego stopnia, że przestaje się rozpraszać innymi. Świadomość zostaje zdominowana przez podświadomość, która przechowuje obrazy i informacje z całego naszego życia i która nie ocenia, czy coś jest dobre czy złe, możliwe czy nierealne. To ogromny potencjał, skutecznie wykorzystywany przez tych, którzy wiedzą jak to zrobić. Już dziś możemy sami zacząć z niego korzystać w celu poradzenia sobie z różnego rodzaju kłopotami.

„Zrobisz co zechcę. Techniki hipnotycznego oddziaływania” to książka, która mogłaby być doskonałym podręcznikiem wprowadzającym nie tylko w podstawy hipnozy, ale także psychologii i komunikacji społecznej. Napisana została przez cenionego i wykształconego hipnotyzera Jana Beckera z pomocą Christiane Bongertz, naukowca i specjalistki w dziedzinie komunikacji społecznej. Okładka sugerować może nieco inną zawartość, ponieważ przedstawia Jana Beckera w jego scenicznym stroju, a sam tytuł kojarzy się z magicznymi sztuczkami. Jest to jednak jak najbardziej poważna lektura oparta na naukowych zagadnieniach i w dodatku demaskująca triki i oszustwa wykorzystujące hipnozę do celów nie do końca etycznych.

Reklama, polityka, komunikacja społeczna są zrobisz-co-zechce-techniki-hipnotycznego-oddzialywaniadziedzinami nieustannie korzystającymi z technik wywierania wpływu, które działają dokładnie jak hipnoza, tyle że nie wprowadzają w trans znany nam z pokazów iluzjonistów i magików oraz gabinetów psychoterapeutów. Podobny hipnotyczny wpływ wywiera uczucie zakochania, czyjś autorytet, psychologia tłumu, efekty placebo i nocebo, samospełniająca się przepowiednia, stan flow, siła słowa, sugestia, motywacja, pierwsze wrażenie, przycisk „Lubię to!”, otaczające nas kolory, zapachy, muzyka, wystrój mieszkania, a nawet ubrania, które na sobie nosimy. Czyż nie odczuwamy respektu widząc mundur, nie traktujemy poważniej osoby w garniturze od tej w t-shircie i dżinsach, nie czujemy się pewniej i atrakcyjniej wiedząc, że mamy na sobie dobrej marki ubranie, w którym wyglądamy korzystnie? To wszystko są sposoby oddziaływania na podświadomość i każdy z nich poruszony został w książce.

Jakie możliwości otwiera przed nami hipnotyczny trans i pokrewne mu stany? Czy możemy bezpiecznie korzystać z hipnozy? Jak bronić się przed wykorzystaniem przez innych oraz jak skuteczniej wpływać na otoczenie? To tylko niektóre z pytań, na jakie odpowiada książka „Zrobisz co zechcę”.  Ostatnie rozdziały stanowią przygotowanie do wejścia w stan hipnozy i instrukcję jak wprowadzić w trans druga osobę. Duży plus za otwartość autora, ponieważ podchodzi do tematu szczerze, nie wahając się zdradzić sekretów, które odzierają go z aury maga, a ukazują w świetle doskonale zorientowanego, bystrego psychoanalityka.

Książka od pierwszej do ostatniej strony autentycznie zdumiewa, kiedy uświadamiamy sobie jak wiele sytuacji w naszej codzienności wynika z celowego bądź niezamierzonego  wpływu innych ludzi.

Dzięki rozpoznaniu pewnych psychologicznych mechanizmów w niej omówionych możemy ograniczyć swoją podatność na manipulację stosowaną przez media i osoby, które usiłują nas podporządkować, a także zwiększyć wpływ na innych (flirt, autorytet rodzica, bycie lepszym mówcą, skuteczniejszym sprzedawcą) i na nas samych (przezwyciężenie lenistwa, rzucenie palenia, zwiększenie pewności siebie). Mamy tak proste i łatwo dostępne narzędzie, a wciąż pozwalamy, żeby to inni je wykorzystywali. Może czas zacząć robić to, czego my chcemy?

Iwona

 

 

Dziękujemy Wydawnictwu za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego –
Redakcja






FORUM - bieżące dyskusje

Moje odkrycie kosmetyczne tego roku
Moje kosmetyczne odkrycie to olejek wonny ogrody sułtana. Bosko pachnie, jasmin, owoce, kwiaty...
botoks gdzie kupić?
Czy są tu osoby prowadzące salony medycyny estetycznej? Gdzie kupujecie botoks? Macie sprawdzone...
Pastelowy makijaż oczu
Dla blondynek to jest dobra opcja, ale brunetki potrzebują wyrazistych makijaży...
Opalona skóra
Picie soku z marchwi powoduje też taki opalony odcień skóry...