Zapiekany makaron z jarmużem i boczniakami
Nie wiadomo dokładnie, kto wymyślił makaron. Podobno w takiej formie jak dzisiejsza, czyli przygotowany głównie z mąki i wody, i następnie suszony, znany był we Włoszech już w średniowieczu. Archeolodzy odkryli jednak długie wstążki makaronu sprzed czterech tysięcy lat w wiosce nad brzegami rzeki Huang He w północnych Chinach. Laija to osada, której początki sięgają okresu neolitu (8000-4500 lat p.n.e.), a której historia kończy się w epoce brązu (3300-1200 p.n.e.) i właśnie z tego okresu pochodzi wspomniany makaron, wytworzony na bazie mąki z prosa. Podobno to najstarsze jedzenie, jakie udało się znaleźć archeologom. Niektórzy sądzą, że do Włoch makaron sprowadził z Chin Marco Polo, jednak historyczne wzmianki o jego istnieniu na terenie Italii wyprzedzają narodziny słynnego podróżnika. Nam pozostaje cieszyć się tym, że makaron znany jest dziś również na naszych stołach.
Składniki:
- 200 g makaronu – świderki,
- 50 g jarmużu (świeżego lub mrożonego),
- 240 g boczniaków,
- 2 nieduże cebule białe,
- 60 g marchewki,
- 3 łyżki oleju rzepakowego,
- 60 g sera żółtego gouda,
- 1/2 płaskiej łyżeczki kminku mielonego,
- 1/2 łyżeczki czosnku suszonego,
- sól i pieprz
- świeża bazylia.
Przygotowanie:
Makaron należy ugotować przed zapieczeniem – najlepiej wykorzystać ekspresowy, który ma cienkie ścianki i jest gotowy w 3 minuty. Ze świeżego jarmużu odrywamy grube łodygi i dopiero wtedy ważymy. Ja użyłam mrożonego, z którego usunęłam łodygi jeszcze przed zamrożeniem. Cebulę siekamy na drobno, a marchewkę obieramy i ścieramy na grubych oczkach tarki. Boczniaki kroimy w paski.
Na patelni rozgrzewamy 3 łyżki oleju rzepakowego i wrzucamy cebulkę. Kiedy zacznie się szklić, dodajemy boczniaki i podsmażamy przez kilka minut dobrze mieszając. Dosypujemy tartą marchew i jarmuż, doprawiamy czosnkiem, kminkiem, solą i pieprzem. Całe podsmażanie niech nie przekracza 10 minut. Do takiej mieszanki dodajemy makaron i dokładnie, delikatnie wszystko mieszamy.
Przekładamy makaron do naczynia żaroodpornego starając się ugnieść go łyżką, aby zawartość naczynia stała się bardziej zwarta. Całość obsypujemy tartym żółtym serem. Można też część sera zmieszać z makaronem. Zapiekamy przez 20 minut i podajemy na ciepło, udekorowany listkami świeżej bazylii.
Lubicie makaron z piekarnika?