Zapalenie zatok sposoby domowe – najlepsze porady na chore zatoki

20 grudnia 2018, dodał: Marta Dasińska
Artykuł zewnętrzny

 

Zapalenie zatok – jedno z dziesięciu najczęściej stawianych rozpoznań medycznych – to typowa dolegliwość jesienno-zimowego sezonu. Dokucza ponad 4,5 miliona dorosłych rodaków. Nieleczone potrafi przejść w utrzymujący się latami stan przewlekły.

Przetestuj swój ból

Ból głowy to migrena – sądzi większość z nas i udaje się do neurologa. Ten po przebadaniu kieruje zdumionego pacjenta do laryngologa. Badania wykazały, że na 10 przypadków dolegliwości uważanych za migrenowe aż 7 powodują chore zatoki. Wywoływany przez nie ból głowy występuje w określonych miejscach i ma charakter ćmiący, promieniujący.

Inne symptomy:


– ból pojawia się podczas wysiłku fizycznego, zmiany pozycji ciała czy pochylaniu głowy oraz pod wpływem zmiany temperatury otoczenia;
– czasami daje wrażenie ucisku w kościach policzkowych, jak gdyby próbował rozsadzać je od środka;
– towarzyszy mu spływająca po ścianie gardła wydzielina i zaburzenia węchu.
Zatoki czołowe powodują ból w obrębie czoła, szczękowe ból górnej szczęki, zębów i policzków, sitowe mogą powodować obrzęk powiek i okolic oczu oraz ból w miejscu, gdzie łączą się brwi, niedrożność nosa, ból jego boków i utratę powonienia. Zatoki klinowe rzadziej bywają zajęte stanem zapalnym, który objawia się bólem ucha, szyi i szczytu głowy. Chore zatoki mogą także odpowiadać za zawroty głowy, kłopoty ze słuchem i osłabienie smaku.
Zapalenie zatok przebiega zwykle etapami.
1. Stan ostry: w trakcie infekcji górnych dróg oddechowych, której towarzyszy katar, bakterie (paciorkowce, gronkowce) lub wirusy docierają do zatoki powodują przekrwienie i obrzęk wyścielającej je śluzówki. Dochodzi do zablokowania ujść. Z zatok nie może wydostać się śluz, który zamienia się w ropę. Objawy? Wodnisto-śluzowy lub ropny wyciek z nosa, ból gtowy, gorączka. Choroba trwa do 3 tygodni i obejmować może jedną lub więcej zatok (zwykle szczękowe i czołowe). Podostre zapalenie zatok utrzymuje się od 3 tygodni do 3 miesięcy.
2. Stan przewlekły: zaniedbanie zapalenia zatok powoduje przejście choroby w fazę przewlekłą. Objawy są podobne do ostrego zapalenia zatok, tyle że mniej nasilone. Skutek? Nieodwracalne zmiany śluzówki zatok, wymagające często leczenia operacyjnego.

Po co nam zatoki?

1. Zmniejszają ciężar twarzoczaszki. Dzięki ich pustym przestrzeniom konstrukcja czaszki nabiera lekkości, a zarazem zwiększa odporność na urazy. Zatoki niczym poduszka buforowa chronią układ nerwowy i mózg przed uszkodzeniem.
2. Stanowią barierę dla agresorów (bakterii, wirusów, alergenów). Ich błony pokrywają włoski, które nieustannie są w ruchu, wygarniając w kierunku nosa zalegającą w zatokach wydzielinę wraz z intruzami. Tam też organizm przechowuje śladowe ilości tlenku azotu, który ma silne działanie aseptyczne chroniące przed zarazkami.
3. Ogrzewają powietrze, które wdychamy do temperatury ok. 34°C, nawilżają je do 95% oraz oczyszczają z drobin kurzu i pyłków.
4. Są pudłem rezonansowym, zapewniają odpowiednio dźwięczne brzmienie głosu. Przy zajętych zatokach głos wyraźnie się zmienia.

Badamy zatoki

Zacznij od wizyty u laryngologa, który oceni obrzęki w jamach nosa i charakter wydzieliny oraz wykluczy inne zmiany, które mogą powodować objawy podobne do zapalenia zatok (polipy nosa, nowotwory).
Inne badania:
1. RTG
– pomaga ustalić, w której zatoce toczy się proces zapalny, ocenić jego etap.
2. Tomografia komputerowa. Niezwykle precyzyjnie wykrywa nawet niewielkie zmiany w zatokach i określa gęstość wypełniającego je płynu.
3. Termowizja. Nowoczesna metoda badania zatok – ocenia różnice temperatury pomiędzy tkanką zdrową, a zmienioną chorobowo. Stany zapalne zwiększają bowiem strumień ciepła wytwarzanego przez tkankę. Kamera termowizyjna stanowi rodzaj termometru mierzącego na odległość temperaturę ciała.
4. Posiew z nosa i zatok identyfikuje chorobotwórcze bakterie, co warunkuje później najtrafniejszy wybór zwalczającego bakterie antybiotyku.

Punkcja i operacje

Pierwszą pomoc przy chorych zatokach stanowią dostępne bez recepty leki na przeziębienie: krople obkurczające błonę śluzową nosa, stosowane nie dłużej niż tydzień. Uwaga: samodzielne aplikowanie ich sobie nie jest wskazane przy nadciśnieniu tętniczym, jaskrze, cukrzycy i chorobach serca!
Przy dłużej utrzymującym się katarze lekarz zleci krople sterydowe, a także wapno, rutinoscorbin i w razie potrzeby leki przeciwbólowe (ibuprom, apap, inne), mukolityki rozrzedzające wydzielinę. Gdy winowajcą jest alergia, włącza się leki przeciwalergiczne.
Dr Michael Beninger, otolaryngolog z USA i autorytet w kwestii zatok uważa, że nie należy spieszyć z antybiotykami, bo w blisko połowie przypadków organizm własnymi siłami zwalcza atakującą zatoki infekcję bakteryjną. W przewlekłych zapaleniach zatok laryngolog proponuje punkcję – zabieg inwazyjny i nieprzyjemny. Lekarz przedostaje się igłą przez jamę nosową do zatoki, wypłukuje jej zmienioną chorobowo zawartość i wprowadza leki. Przeprowadzane w szpitalu operacje na zatokach polegają natomiast na usuwaniu z nich błony śluzowej, części kanalików wydzielniczych, polipów i torbielek. Coraz częściej tradycyjne zabiegi zastępują prawie bezinwazyjne, wykonywane endoskopowo: zminiaturyzowane narzędzia wprowadza się do chorych zatok przez nozdrza.

1. Funkcjonalna endoskopowa operacja zatok (FEOZ). To obecnie najnowocześniejsza i najbardziej skuteczna operacja zatok. Dzięki zastosowaniu endoskopu i bardzo precyzyjnych instrumentów mikrochirurgicznych możliwe jest dokładne usunięcie zmian chorobowych i poszerzenie naturalnych ujść zatok.
2. Septoplastyka, czyli korekcja przegrody nosa. Operację przeprowadza się wtedy, gdy lekarz stwierdzi skrzywienie przegrody nosa (wrodzone lub w wyniku urazu). Niewielkie skrzywienie zwykle nie upośledza drożności nosa czy zatok, ale gdy dołączy się obrzęk błony śluzowej nosa wywołany infekcją lub procesem alergicznym, może to utrudniać oddychanie przez nos i blokować ujścia zatok przynosowych. Wtedy wskazana jest septoplastyka.
3. Polipektomia. Zabieg polega na usunięciu polipów nosa i zatok. Polipy to patologiczne narośla błony śluzowej. Wypełniają one jamy nosowe oraz zatoki, blokując ich ujście i drożność. Operacja najczęściej wykonywana jest przez otwory nosowe, ale czasem trzeba też nakłuć lub naciąć skórę nad zatoką.
Nierzadko radykalna poprawa stanu zatok następuje po zmianie klimatu, np. podczas pobytu w sanatorium.

Domowe kuracje

1. Ciepło. Rób okłady rozgrzewające – z wilgotnych kompresów, woreczków z podgrzaną w piekarniku lub uprażoną na patelni solą lub gorczycą: do woreczków uszytych z gęsto utkanego płótna nasyp soli kuchennej. Podgrzej je (np. na patelni lub w piekarniku) i przyłóż do policzków i czoła. Sól nie może być za gorąca, by nie poparzyła skóry. Woreczki możesz też napełnić gorczycą. Jej przyjemny zapach przyśpiesza udrożnienie dróg oddechowych. W zależności od potrzeb okłady powtarzaj nawet kilka razy dziennie. Gdy śluz zacznie spływać, delikatnie oczyść nos – dmuchaj, zatykając jedną dziurkę. Pomaga też naświetlanie twarzy lampą solluks i korzystanie z sauny. W mieszkaniu unikaj przeciągów, a wychodząc na zewnątrz w chłodne dni, chroń nakryciem głowę.
2. Płukanie nosa. Do szklanki ciepłej wody wsyp łyżeczkę soli i sody oczyszczonej. Wlej do miseczki, zatkaj jedną dziurkę nosa, a drugą wciągaj roztwór i zaraz go wydmuchuj. Powtórz z drugą dziurką.
3. Inhalacje. Do wody o temperaturze 60°C dodaj parę kropel olejku eukaliptusowego, tymiankowego, sosnowego, odrobinę soli lub ziół. Przykryj głowę ręcznikiem, wdychaj opary. Po zabiegu przez 2 godziny nie wychodź z mieszkania, żeby się nie zaziębić. Inhalacje powinno się stosować 3 razy dziennie po około 10 minut. Wskazane są także ciepłe kąpiele lub przebywanie w saunie.

O zagrożeniach i nadziejach

1. Cios prosto w nos. Narażeni na niego są nie tylko bokserzy, ale każdy z nas, np. podczas zajęć sportowych, pobicia czy wypadku komunikacyjnego. W rezultacie dochodzi do niewielkiego skrzywienia przegrody nosowej, co na co dzień nie przeszkadza. Ale gdy podczas infekcji wskutek alergii dojdzie do obrzęku błony śluzowej nosa – skrzywienie może
poważnie utrudniać oddychanie przez nos oraz sprzyjać chorobom zatok.
2. Nadzieja w terapii genowej. W rozwoju zapalenia zatok dużą rolę odgrywają geny – wykazali amerykańscy naukowcy. Pierwszy trop to gen CC10: gdy maleje jego aktywność, zmniejsza się ilość kodowanego przez niego białka o właściwościach przeciwzapalnych. Być może odpowiednia terapia genowa już wkrótce zlikwiduje kłopoty z zatokami.
3. Cena lekceważenia. Nieleczone stany zapalne zatok doprowadzają do przerostów w błonie śluzowej i powstania torbieli w ich wnętrzu – co zdecydowanie pogarsza ich kondycję. Zwiększa się też ryzyko wystąpienia powikłań zwanych oczodołowymi: obrzęku powiek, zapalenia tkanek oczodołu, ropni w oczodole, zapalenia nerwu wzrokowego, co w skrajnych przypadkach doprowadza do utraty wzroku. Rzadziej zaniedbane zatoki powodują powikłania zwane wewnątrzczaszkowymi: zapalenie opon mózgowych czy ropień mózgu,
które mogą być nawet przyczyną zgonu.
4. Nowoczesna oferta. W USA zastosowano do leczenia zatok mikrobalonik. Napełniony sterydowym lekiem za pomocą drenu zostaje wprowadzony do chorej zatoki i pozostawiony w niej na kilka tygodni, podczas których lek stopniowo przenika przez powłokę balonika i działa dokładnie tam, gdzie tli się stan zapalny. Inny zabieg z balonikiem
udrożnia ujścia zatok. Wprowadzony tam balonik niczym miniaturowy lewarek w parę sekund rozsuwa zbyt wąskie kanaliki ujściowe.

Zobacz również:

  1. Kiedy boli głowa: zbadaj zatoki!

  2. Nowy sposób na chore zatoki!

  3. Zapalenie ucha – przyczyny i zapobieganie

  4. Domowe sposoby na katar

 

 

 



FORUM - bieżące dyskusje

Moje odkrycie kosmetyczne tego roku
Moje kosmetyczne odkrycie to olejek wonny ogrody sułtana. Bosko pachnie, jasmin, owoce, kwiaty...
botoks gdzie kupić?
Czy są tu osoby prowadzące salony medycyny estetycznej? Gdzie kupujecie botoks? Macie sprawdzone...
Pastelowy makijaż oczu
Dla blondynek to jest dobra opcja, ale brunetki potrzebują wyrazistych makijaży...
Opalona skóra
Picie soku z marchwi powoduje też taki opalony odcień skóry...