WSTYDLIWA HISTORIA PIĘKNA
Jak Helena Rubinstein i L’Oreal stworzyli kobietę
autor: Ruth Brandon
przekład: Aneta Borowiec
ilość stron: 216
format: 135 x 215 mm
ISBN: 978-83-268-0754-1
cena: 34,99 zł
data wydania: maj 2012
wydawca: Wydawnictwo Agora
Kulisy walki o kobiecą duszę!
Fascynująca historia narodzin dwóch gigantow przemysłu kosmetycznego – firm Helena Rubinstein i L’Oréal. Jakim cudem niewykształcona Żydówka polskiego pochodzenia stała się najbogatszą kobietą swoich czasów? Co sprawiło, że syn piekarza Eugene Schueller zbudował jedną z największych korporacji świata? Na tym podobieństwa między bohaterami tej książki się kończą, a zaczynają fundamentalne różnice.
Helena Rubinstein manifestowała wiarę w emancypację kobiet, Schueller uważał, że rolą żony jest siedzenie w domu. On kolaborował z nazistami, gdy ona z okupowanego Krakowa ratowała kolejnych żydowskich krewnych. To nie jest jednak opowieść w dwóch tonacjach – o dobrej Helenie i złym Eugenie. Nic z tych rzeczy. Ruth Brandon pokazuje nie tylko, jak nieprawdopodobnie zawiłe są ścieżki ludzkich losów, ale także jak te dwie postaci sprzed dekad wciąż na nas wpływają. Tak naprawdę jest to jednak opowieść o kulisach wojny o kobiecą duszę. Złudzeniach, które czasem są ważniejsze niż fakty..
Helena była typem XIX-wiecznego przedsiębiorcy – humorzasta i ekscentryczna w zarządzaniu. Schueller za to reprezentuje inny styl. Przedsiębiorcy, których podziwiamy dzisiaj za innowacyjność i dyscyplinę, to jego następcy.
Schueller to Steve Jobs. To Mark Zuckerberg.
Malcolm Gladwell, „The New Yorker”
Lektura obowiązkowa.
„New York Post”
Zdecydowanie książka warta przeczytania.
„The Sunday Times”
Już sama okłada i tytuł mnie intryguje…;)
Książka ciekawa i ukazująca realia polskich kobiet.
Historia mody to historia piękna
Historie Heleny przybliżyły mi nieco koleżanki, któr na jej temat pisały referaty. Dla mnie jej upór, chec zmienienia czegoś i wiara w siebie są cechami, które chciałabym miec. Była niesamowitą kobietą z wielkim sercem i otwartą głową. Ksiązke, a w zasadzie jej fragmenty miałam okazje przeczytac i uważam, ze watro poświecic jej troche czasu, poczytac wieczorami i przemyślec.
„Nie ma kobiet brzydkich, są tylko leniwe” – te słowa powiedziała kiedyś Helena Rubinstein i bez wątpienia można powiedzieć, że były one jej dewizą przez całe życie. Patrzyła przez ich pryzmat nie tylko na swoje odbicie w lustrze podczas porannej toalety, ale także podczas ciężkiej pracy, którą wykonała aby osiągnąć sukces. Helena wierzyła, że prawdziwe piękno rodzi się z zaangażowania i pracowitości ludzi; miała świadomość, że piękna wewnętrznego nie można poprawić kosmetykami, którymi podbiła serca milionów kobiet. Warto bliżej poznać jej postać i podczas malowania rzęs eleganckim tuszem zastanowić się kim była ta niezwykła kobieta, której nazwisko błyszczy na opakowaniu.
Ciekawy temat :) Lubię takie historie !