Włoska restauracja na Piotrkowskiej NITKA w Łodzi – opinia
W ramach akcji MAMY TU SMACZNIE zapraszamy na podróż do smakowitej krainy włoskich da wraz z restauracją NITKA w Łodzi. Przepyszne propozycje kuchni włoskiej, które serwuje restauracja NITKA całkowicie skradły nasze serce i kubki smakowe. Ręcznie wykonywane makarony, chrupiąca pizza ze świeżutkimi dodatkami na włoską nutę, smaczne przekąski i zupy, rewelacyjne desery – to miejsce na kulinarnej mapie Łodzi warto odwiedzić i do niego wracać.
Na powitanie gości lokal serwuje pyszne czekadełko: prawdziwe, cieplutkie i chrupiące paluszki grissini z dodatkiem wyśmienitego sosu na bazie pomidorów, bakłażanów i oliwek. Nie mogłabym rozpocząć włoskiej uczty bez skosztowania wyśmienitych przekąsek: można tutaj zamówić deskę oryginalnych włoskich serów lub wędlin, ale też poprosić o miks tych produktów. Przyjemnie było skosztować oryginalnych wyselekcjonowanych włoskich smakowitości w otoczeniu orzechów, owoców i kieliszeczka limoncello. Otrzymujecie naprawdę obfitość i hojność pysznych wędlin, oliwek, serów ale też cieplutką ciabattę, która zaostrza Wasz apetyt na dalsze kulinarne doznania. Karta win jest niezwykle bogata i serwuje swoim gościom szeroki wachlarz najlepszych włoskich alkoholi, ale też różne inne propozycje napojów alkoholowych i bezalkoholowych.
Restauracja mieści się w Łodzi przy ulicy Piotrkowskiej 56 w Łodzi czyli najdłuższym deptaku w Europie. Jest klimatyczna i nowocześnie urządzona, idealnie nadaje się na spotkanie z przyjaciółmi, brunch, spotkanie biznesowe czy rodzinne. Karta menu jest dość obszerna, ale zapewniam, że zostanie obsłużenie w sposób królewski, a Wasze kubki smakowe oszaleją po wizycie w tym miejscu.
Swoją przygodę z NITKĄ rozpoczęliśmy godnie i z przytupem, Skoncentrowaliśmy się na kilku sztandarowych daniach, jakimi bez wątpienia jest pizza tartufo z pastą truflową, salami spianata, figami, serami mascarpone i mozzarella. Pasta z trufli to dość drogi dodatek do pizzy, ale warto spróbować takiego polączenia, bo jest niezwykle oryginalne i niespotykane. Zrobiona z nich pasta ma bardzo intensywny zapach grzybów i lasu. W smaku jest lekko słona, minimalnie słodkawa. Masz wrażenie, że bardziej czujesz ją w nosie niż w ustach. Same trufle są w smaku wyraziste i lekko słone, przywołują zapach lasu. Pizza z pastą truflową z dodatkiem fig i serów tworzy poetyckie wręcz wrażenie na języku. Oczywiście nie bez znaczenia jest wybitne ciasto, które przygotowano pieczołowicie i zgodnie z tradycyjną recepturą. Kolejnym razem chcielibyśmy skosztować jeszcze innych rodzajów pizzy np. FIGA z ricottą, orzechami włoskimi i mascarpone lub BURRATA ze świeżą bazylią, serem burrata i pomidorkami confi.
Jestem miłośniczką makaronowych dań, więc z przyjemnością zdecydowałam się na pappardelle ze szpinakiem, kurczakiem i serem gorgonzola. Makaron jak wspomniała jest przygotowywany na miejscu w lokalu przez szefa kuchni, które wiele lat spędził w Toskanii gotując i tworząc potrawy w tamtejszym rejonie. Makaron bezbłędny, świetnym dodatkiem jest świeży szpinak, który w połączeniu z muślinowym serowym sosem tworzy doskonałe połączenie. Myślę, że warto przyjrzeć się innym pozycjom w karcie menu np: garganelli (charakterystyczny dla kuchni z rejonu Romagna, idealnie komponujący się z sosami serowymi czy śmietanowymi) w sosie śmietanowym lub penne z łososiem. Makarony włoskie są zróżnicowane pod względem wielkości i smaku. Pappardelle jest to makaron zdecydowanie szerszy niż znany nam tagliatelle, ale jego mięsisty smak spełni wymagania najbardziej wybrednych smakoszy i makaroniarzy.
Jak tu nie kochać włoskiej kuchni, jeśli jeszcze w perspektywie oczekujecie na pyszny deser? Nie mogłabym nie skosztować wariacji na temat panna cotty czy sernika z ricottą. Zwieńczenie naszej kolacji absolutnie mnie zachwyciło: desery smakowały nieziemsko, delikatność i kompozycja poszczególnych składników te feeria smaków i eksplozja wszystkich naszych zmysłów. Tiramisu nie tylko cieszy oko finezją przygotowania, ale też jest godne każdego łasucha. Koniecznie trzeba skosztować dan serwowanych przez NITKĘ, każdy gośc jest tutaj rozpieszczany a jego fantazje kulinarne w pełni zaspokojone.
Restauracja NITKA
ulica Piotrkowska 56 Łódź
nitkalodz
testowała: Katarzyna Lewandowska
