Wigilijny karp faszerowany w galarecie

24 lutego 2010, dodał: Anullka
Artykuł zewnętrzny

Bardzo smaczny karp.

Składniki

1 karp (około1,20 kg)
1 kostka grzybowa
włoszczyzna bez kapusty
cebula
sól
1 liść laurowy
ziele angielskie kilka ziaren
Farsz:
5 dużych pieczarek
1/2 szklanki rodzynek(poj szklanki 250 ml)
1,5 szklanki suszonych grzybów(poj szklanki 250 ml)
1 mała cebula
sól
pieprz
olej do smażenia(2 łyżki)
Galareta:
3 szklanki wody(poj szklanki 250 ml)
5 czubatych łyżeczek żelatyny
1/2 kostki bulionu warzywnego
sól
cukier do smaku (1/2 łyżeczki)
sok z cytryny
dodatkowo:
2 jajka na twardo
plasterki cytryny
natka pietruszki

Karpia sprawić. Pokroić w dzwonka, ułożyć w garnku i dodać włoszczyznę pokrojoną w kawałki,liść laurowy,cebulę oraz ziele angielskie.
Zalać wodą tak, żeby ryba była przykryta, dodać kostkę grzybową (ewentualnie odrobinę posolić)  i gotować na małym ogniu około 15-20 min.
Ugotowanego karpia wyjąć z wywaru. Ostudzone dzwonka ułożyć na półmisku.
Pieczarki umyć, grzyby zalać wodą, moczyć 15 min. Po tym czasie grzyby i pieczarki skręcić przez maszynkę.
Cebulę pokroić w drobną kostkę, zeszklić na 1 łyżce oleju. Dodać zmielone grzyby, pieczarki i smażyć 10 min na małym ogniu.
Do usmażonych grzybów dodać wcześniej namoczone i odsączone rodzynki. Przyprawić do smaku solą i pieprzem.
Gotowym farszem nadziać dzwonka na półmisku. Udekorować jajkiem na twardo cytryną oraz natką z pietruszki.
Gotowego karpia zalać delikatnie tężejącą galaretą.
Przed podaniem można udekorować majonezem.

Wykonanie galarety:
Wodę zagotować z kostką warzywną. Wyłączyć i wsypać żelatynę. Energicznie mieszając rozpuścić.
Doprawić cukrem,sokiem z cytryny i ewentualnie solą. Przecedzić przez bardzo drobne sitko i ponownie jeszcze raz przez gazę.
Smacznego.

file1267038351



FORUM - bieżące dyskusje

Naturalne kosmetyki
Sama robię kremy, ale to wymaga wysokiej higieny, bo inaczej krem się...
Typy mężczyzn
Maminsynki wychowane przez samotne matki. Tragedia... oni nie są zdolni do żadnego związku...
Jak można zostać dietetykiem
Kurs dietetyki też jest ok, jeśli ktoś się sam dokształca i interesuje swoją dziedziną.
leczenie niepłodnosci
Moim zdaniem leczenie nepłodności ma sens do 30. roku życia. Potem wzrasta znacznie ryzyko...