„Uzdrawiająca joga tybetańska” – recenzja
Trzymam w ręku przepięknie wydany poradnik, który odkrywa przed nami tajemnice tybetańskiej praktyki kierowania energią oddechu. „Uzdrawiająca joga tybetańska” to nieduża książeczka, napisana przez doktora Alejandro Chaoula, zawierająca proste ćwiczenia pomagające w skomplikowanych problemach. Służą one wspieraniu rozwoju duchowego i pomagają cieszyć się dobrym zdrowiem na poziomie fizycznym i emocjonalnym. Ten rodzaj jogi różni się od znanych praktyk ciała i umysłu wywodzących się z Indii czy Chin, dlatego autor poświęcił część książki, by zapoznać nas z historią i tradycją Bön, z której pochodzi.
Wskazówki są wystarczające do samodzielnego wykonania, dodatkowo każde z ćwiczeń zilustrowane jest fotografią, a ich praktykowanie nie wymaga żadnych przyrządów. Ruchów jest piętnaście. Realizowane w odpowiedniej sekwencji pozwalają oczyścić poszczególne obszary naszego ciała i poczuć się uspokojonym, zrelaksowanym, pełnym mocy.
Alejandro Chaoul przez ponad dwadzieścia lat studiował jogę tybetańską pod kierunkiem opata klasztoru Menri w Indiach. To szczególne miejsce dla kultury tamtejszego regionu, związane z tradycją duchową jeszcze starszą niż buddyzm. Materiały do napisania książki autor zebrał podczas swojej pracy na Uniwersytecie Teksańskim, gdzie powstawała jego rozprawa doktorska, dotycząca możliwości zastosowania jogi w leczeniu pacjentów onkologicznych. Wraz z jednym ze swych nauczycieli, wprowadzał praktykowanie jogi tybetańskiej w placówkach ochrony zdrowia. Projekty badawcze, w których bierze udział, są dotowane przez amerykański rząd. O czym to świadczy? Współczesny świat otwiera się na starożytne praktyki i szuka naukowego uzasadnienia ich skuteczności.
Dlaczego warto zwrócić uwagę na prezentowane ćwiczenia i czym wyróżnia się joga spośród wielu form terapeutycznych i metod pielęgnowania zdrowia? Głównie tym, że oddziałuje w równym stopniu na umysł i ciało, wspierając nie tylko fizyczne mechanizmy naszego funkcjonowania, ale także emocjonalne.
Rozpędzając się wraz z postępem technologicznym, zaczęliśmy odrywać się od korzeni i usychać… tracić cenny kontakt z naturą i z sobą, wypierać prostotę sztucznością i nadmiarem przedmiotów, produkować coraz więcej i coraz taniej, zamiast dbać przede wszystkim o zaspokajanie prawdziwych potrzeb, nie tych wykreowanych dążeniem do zysków, które przypadną jednym, za to kosztem nas wszystkich. I dopiero teraz niektórzy z nas zaczynają dostrzegać, jak bardzo oddaliliśmy się od najlepszej dla nas drogi, która opiera się na zrównoważonym rozwoju i prowadzi pomiędzy starym a nowym, czerpiąc korzyści zarówno z osiągnięć nauki i techniki, jak i starożytnej mądrości. Dlatego właśnie warto sięgać po rozwiązania, które przez tysiąclecia były z powodzeniem stosowane, i które skutecznie radzą sobie z tymi problemami, jakim nowe sposoby nie są w stanie zaradzić.
Iwona
Książkę poleca Studio Astropsychologii – można kupić ją TUTAJ
Dziękujemy Wydawnictwu za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego –
Redakcja