Technologia druku 3D uratowała życie choremu chłopcu | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

Technologia druku 3D uratowała życie choremu chłopcu

29 maja 2013, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Chłopczyk o imieniu Kaina Ginfriddo urodzony w Stanach Zjednoczonych, został uratowany dzięki technologii druku 3D. Naukowcy z Uniwersytetu w Michigan wydrukowali sztuczny implant, który wszczepili następnie noworodkowi ratując mu życie. W ten sposób profesorowie pokazali całemu światu, zupełnie inny sposób wykorzystania tej technologii.

Zaledwie kilka tygodni po urodzeniu chłopca, lekarze wykryli u niego poważną wadę układu oddechowego. Badania wykazały, że jest to tracheobronchomalacja. Choroba ta polega na osłabieniu tchawicy i oskrzeli, spowodowanych niedorozwojem pierścieni chrzęstnych. Drogi oddechowe Kaina zapadły się, co uniemożliwiało mu samodzielne oddychanie.

Tracheobronchomalacja jest rzadką chorobą, z którą w Stanach Zjednoczonych rodzi się jedno na 2200 dzieci i większość z nich wyrasta z niej w wieku 2-3 lat. Przypadki ostre, gdy zagrożone jest życie dziecka, to 10%. W tym gronie znalazł się mały Kaiba.

Natychmiastowe, tradycyjne metody leczenia, wówczas sześciotygodniowego chłopca nie przyniosły żadnych efektów. Wówczas lekarz prowadzący, skontaktował się z profesorem Glenn Green z Uniwersytetu Michigan. Naukowiec wraz z swoim kolegą profesorem Scottem Hollistere podjęli wyzwanie w uratowaniu życia chłopca.

Uniwersytet Michigan na swojej internetowej wyjaśnia, iż niezbędny implant powstał na podstawie zdjęć RTG Kaiba. Fotografie te zostały poddane obróbce komputerowej, a następnie wydrukowane na drukarce 3D. By operacja mogła się odbyć, naukowcy otrzymali specjalne pozwolenie od agencji FDA. Operacja wszczepienia implantu z biopolimeru przebiegła pomyślnie, a po 21 dniach mógł oddychać samodzielnie.

3d-rurka-300x165

źródło: Associated Press

Implant stworzony tą technologią jest niemal trzykrotnie tańszy, od ręcznie zrobionego, a jego wykonanie zajęło 24 godziny. Szyna zrobiona została z polimeru, polikaprolaktonu, który jest biodegradowalny. Oznacza to, że w chwili gdy drogi oddechowe dziecka wzmocnią się, implant rozłoży się samoistnie. Dzięki temu chłopiec uniknie operacji, która normalnie trzeba by było wykonać, żeby usunąć szynę z jego tchawicy.
Naukowcy traktują ten przypadek jako wielka nadzieja na przyszłość. Liczą na to że technologia druku 3D uratuje życie jeszcze niejednemu dziecku.
Źródło: blog.doktortusz.pl



Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz


FORUM - bieżące dyskusje

Tabletka "po" od 15 roku życia
Dla mnie seks 15 latki jest czymś niepojętym, przeraża mnie to! ale teraz...
Błędy w komunikacji - 12 zdań, któr…
Będąc w związku trzeba wręcz należy rozmawiać. Nie tylko o problemach, bo te bardzo...
Podwyżka renty socjalnej
Uważam, że skutki podniesienia renty socjalnej będą korzystne społecznie. Grupa osób najbardziej w...
Złomowanie auta
Też tak myślę, że dzisiaj każdy patrzy gdzie kupić coś taniej tym bardziej...