20 czerwca, w księgarniach pojawił się Sebastian − pierwszy tom nowego cyklu autorstwa Anne Bishop pt. Efemera.
Premiera powieści miała miejsce w USA w 2006 roku – sześć lat po ukazaniu się Królowej Ciemności – trzeciej części cyklu Czarne Kamienie. Amerykańskie Zrzeszenie Bibliotekarzy w swoim periodyku „Booklist” podsumowało pierwszy tom Efemery słowami: „Erotyczna, zmysłowa i romantyczna. Niezwykle wciągająca”.
Zarówno wszystkich fanów twórczości Anne Bishop, jak i tych, którzy do tej pory nie mieli okazji zapoznać się ze stylem autorki, zachęcamy do przeczytania fragmentu powieści.
Opis książki:
„Niech twoje serce podróżuje bez bagażu, ponieważ to, co ze sobą przyniesiesz, stanie się częścią krajobrazu”.
Dawno, dawno temu Efemera, zagrożona przez Zjadacza Świata, została rozbita na wiele tajemniczych i magicznych krain. Nazwano je krajobrazami. Między nimi rozciągają się mosty, które przenoszą podróżnych w miejsca, do których przynależą, zamiast tam, gdzie sami chcą się udać. Zjadacz Świata został uwięziony i zapomniano o nim, a stabilność krajobrazów Efemery utrzymuje magia Krajobrazczyń. W jednej z krain, gdzie żyją demony i panuje wieczna noc, swym mrocznym uciechom oddaje się półkrwi inkub – Sebastian. W snach wzywa go kobieta, która pragnie jedynie być bezpieczna i kochana. Sebastian pożąda jej, ale jednocześnie jest świadomy tego, że może ją zniszczyć.
Tymczasem w cichych ogrodach szkoły Krajobrazczyń budzi się zło – Zjadacz Świata wydostaje się ze swojego więzienia. Jego pierwszą ofiarą może paść krajobraz Sebastiana.
Tymczasem w cichych ogrodach szkoły Krajobrazczyń budzi się zło – Zjadacz Świata wydostaje się ze swojego więzienia. Jego pierwszą ofiarą może paść krajobraz Sebastiana.
Ta uwodzicielska, erotyczna i niezwykle romantyczna opowieść przeznaczona jest dla tych, którzy wiedzą, po której stronie serca – jasnej czy mrocznej – kryją się ich namiętności.
Fragment:
***
Prądy mocy tańczą na Efemerze – na tym żyjącym, wiecznie zmieniającym się świecie. Niektóre z nich są Światłem, a inne Mrokiem. To dwie połówki całości. Nic nie jest jednym, nie będąc w pewnym stopniu drugim.
Żadne naczynie nie jest w stanie równać się z ludzkim sercem, jeśli chodzi o skupianie Światła i Mroku.
Jak mamy powiedzieć ludziom, którzy jeszcze nie doszli do siebie po koszmarach uwolnionych przez Zjadacza Świata, że nie można zniszczyć do końca tej rzeczy, której się boją, ponieważ wyłania się z najmroczniejszych pragnień ich własnych serc? Jak mamy im powiedzieć, że to oni sami zasiali ziarna wojny, która rozbiła Efemerę? Jak mamy im powiedzieć, że to ich własna rozpacz zmieniła żyzne ziemie w pustynie? Jak mamy im powiedzieć, że mimo naszych interwencji i przewodnictwa związek między Efemerą a ludzkim sercem jest nierozerwalny, a świat wokół nich jest niczym więcej i niczym mniej niż odbiciem ich samych?
Nie możemy im tego powiedzieć – ponieważ ludzkie serce, pomimo niebezpieczeństw, jakie się w nim kryją, jest naszą jedyną nadzieją na odbudowanie Efemery. Nie możemy też pozwolić, by ludzie całkowicie wyparli się roli, jaką odgrywają w ciągłym kształtowaniu tego świata.
Tak więc będziemy powtarzać im to ostrzeżenie: Niech twoje serce podróżuje bez bagażu. Ponieważ to, co ze sobą przyniesiesz, stanie się częścią krajobrazu.
Żadne naczynie nie jest w stanie równać się z ludzkim sercem, jeśli chodzi o skupianie Światła i Mroku.
Jak mamy powiedzieć ludziom, którzy jeszcze nie doszli do siebie po koszmarach uwolnionych przez Zjadacza Świata, że nie można zniszczyć do końca tej rzeczy, której się boją, ponieważ wyłania się z najmroczniejszych pragnień ich własnych serc? Jak mamy im powiedzieć, że to oni sami zasiali ziarna wojny, która rozbiła Efemerę? Jak mamy im powiedzieć, że to ich własna rozpacz zmieniła żyzne ziemie w pustynie? Jak mamy im powiedzieć, że mimo naszych interwencji i przewodnictwa związek między Efemerą a ludzkim sercem jest nierozerwalny, a świat wokół nich jest niczym więcej i niczym mniej niż odbiciem ich samych?
Nie możemy im tego powiedzieć – ponieważ ludzkie serce, pomimo niebezpieczeństw, jakie się w nim kryją, jest naszą jedyną nadzieją na odbudowanie Efemery. Nie możemy też pozwolić, by ludzie całkowicie wyparli się roli, jaką odgrywają w ciągłym kształtowaniu tego świata.
Tak więc będziemy powtarzać im to ostrzeżenie: Niech twoje serce podróżuje bez bagażu. Ponieważ to, co ze sobą przyniesiesz, stanie się częścią krajobrazu.
Wydawnictwo: Initium
Data premiery: 20-06-2012
ISBN: 978-83-62577-15-6
EAN: 9788362577156
Oprawa: broszurowa
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 400
Format: 15 x 21,5 cm
Data premiery: 20-06-2012
ISBN: 978-83-62577-15-6
EAN: 9788362577156
Oprawa: broszurowa
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 400
Format: 15 x 21,5 cm