Ponadnaturalne uzdrowienia, czy można wyeliminować Bożą interwencję?

Istnieją miliony historii o cudownych uzdrowieniach. Ogromna ilość ludzi rzekomo została wyleczona po modlitwie do Boga. Czy jednak historie te są prawdziwe, czy też ludzie tworzą te mity dla sławy lub satysfakcji?

Aby uznać historię za prawdopodobną, potrzebujemy spełnienia możliwie jak największej ilości czynników z poniższych:

• Opowieść pochodzi z wiarygodnego źródła, które dostarcza takie informacje jak imiona i nazwiska czy czas i miejsce wydarzenia, a także nie ma powodu by domniemywać, że historia może być źródłem jakichś korzyści
• Musi istnieć opinia niezależnego lekarza, poparta dokumentacją medyczną, świadcząca o tym że choroba miała miejsce, a po modlitwie ustąpiła
• Choroby ustępują również samoistnie
• Wyleczenie musi być całkowite, lub co najmniej bardzo wyraźne i musi się czymś odróżniać od tego, czego można by się spodziewać po terapii
• Modlitwa o uzdrowienia musi być niedługo przed zjawiskiem uzdrowienia

Kilka historii uzdrowienia wydaje się spełniać powyższe wymagania, co mogłoby świadczyć o realnej mocy uzdrowieńczej Jezusa Chrystusa w czasach współczesnych.

Australijski lekarz Sean George, miał atak serca i był leczony przez dwóch lekarzy i pielęgniarki. Próbowali używając defibrylatora, a kiedy jego elektrokardiografia opadła, kontynuowali poprzez resuscytację krążeniowo-oddechową. Po około półtorej godziny działań reanimacyjnych bez żadnych skutków, poddali się. Jednakże dotarła na miejsce żona pacjenta, również lekarka i modliła się o cud. Sean natychmiast zaczął oddychać, jego serce zaczęło pracować, a ostatecznie odzyskał zdrowie bez żadnych uszkodzeń mózgu. Jako lekarz, zgromadził całą możliwą dokumentację medyczną.

Zespół medyczny przez 40 minut próbował ożywić Jeffa Markina, po tym jak jego serce stanęło. Po wydaniu oficjalnej diagnozy o śmierci Jeffa, chirurg kardiolog położył ręce na pacjencie i pomodlił się o uzdrowienie. Wykonał jeszcze jeden ucisk klatki piersiowej i Jeff ożył. Zarówno chirurg jak i pacjent potwierdzają, że wskrzeszenie miało miejsce.

Ponad tysiąc osób uzależnionych od narkotyków w Hong Kongu, zostało uzdrowionych z ich nałogów po modlitwach. W niektórych przypadkach, jak np. Winson, wojownik z gangu Triada, został uwolniony w trybie natychmiastowym i zdecydowanie było to cudem.

Na powyższe historie można odpowiedzieć na pięć sposobów:

• Nie ma wystarczających dowodów, na to, że opowieści są prawdziwe
• Były to spontaniczne remisje
• Można znaleźć jakieś inne naturalne wyjaśnienie
• Nie wiadomo jakiej religii bóg to uczynił
• Uzdrowień faktycznie dokonał Jezus Chrystus wzywany przy modlitwach

Musimy przyznać, że wiele historii uzdrowienia nie ma wystarczających dowodów na to, by uznać je za autentyczne. Niemniej powyższe wyglądają na takie, z którymi ciężko dyskutować i z pewnością trzeba przyznać, że wydarzyło się coś ponadnaturalnego.  Tylko dwa wytłumaczenia wydają się być rozsądne – albo były to spontaniczne remisje, albo ponadnaturalne uzdrowienia. Od nas tylko zależy, w którą wersję uwierzymy.

Cały artykuł w języku angielskim, zawierający linki do dokumentacji medycznej.