„Pięć Przemian na polskim stole” – recenzja

19 kwietnia 2015, dodał: Iwona Marczewska
Artykuł zewnętrzny

„Pięć Przemian na polskim stole” to nietypowa książka, łącząca przepisy kulinarne z instruktażem żywieniowym, opartym o filozofię Dalekiego Wschodu. Autorka – Katarzyna Maria Puchacz – uświadamia czytelników, że zaczerpnięte z chińskiej tradycji zasady są uniwersalne i nie wymagają od nas egzotyki na talerzu, wręcz przeciwnie. Uczula, że człowiek od pokoleń żyjący w takiej, a nie innej strefie klimatycznej, jest przystosowany do spożywania pokarmów dla niego dostępnych, zwłaszcza sezonowych owoców i warzyw dojrzewających w gruncie. Jako mgr inż. technologii żywienia, dzieli się z czytelnikami wiedzą dotyczącą wpływu pokarmu i sposobu jego przygotowywania na zdrowie.

Pięć przemian nie jest modną, tymczasową, niesprawdzoną dietą, stworzoną przez doktora X., ale znanym od tysiącleci sposobem odżywiania, który wywodzi się z tradycyjnej chińskiej medycyny. U jego podwaliny leży przekonanie, że człowiek najlepiej czuje się wtedy, kiedy nie zakłóca rytmu natury, a współgra z nim, zaś zdrowie fizyczne i psychiczne zależy od równowagi pomiędzy pięcioma elementami natury: Ziemia – Metal – Woda – Drzewo – Ogień (w takiej kolejności stanowią jeden z obiegów, zwany odżywczym). Każdy z elementów związany jest z określonymi narządami (np. ogień to serce i jelito grube, a woda nerki i pęcherz moczowy), a także z porą roku, ma swoje barwy, smak, kierunek i inne cechy, każdy ma swoją przemianę. Wszelkiego typu dolegliwości i choroby, a także złe samopoczucie i problemy emocjonalne, wynikają z nierównowagi – czegoś w naszym organizmie jest za mało (np. składnika mineralnego, witaminy), a czegoś za dużo (np. drobnoustrojów, hormonów stresu), któryś z elementów ma za mało lub za dużo energii, przez co szwankuje przyporządkowany do niego narząd i aby doprowadzić do równowagi, należy skupić się na wsparciu odpowiedniej przemiany.j.p3 213

Nasze ciało wysyła sygnały, na podstawie których możemy zdiagnozować problem, zanim stanie się poważny: poranne bóle głowy, częste wzdęcia, nerwowość, wysypka itd. Nieduże niedobory lub nadmiary możemy w prosty sposób zrównoważyć. Często zapominamy o fakcie, że pokarm służy nie tylko do zaspokajania głodu. Jego podstawową funkcją jest dostarczenie składników odżywczych, niezbędnych do prawidłowego przebiegu procesów życiowych.
Produkty żywnościowe (owoce, warzywa, mięsa, przyprawy) przynależą do wymienionych pięciu elementów i ich przemian, dzięki czemu poprzez pożywienie możemy wpływać na równowagę w naszym organizmie. Jeśli mamy problemy z układem trawiennym, za który odpowiada Ziemia, powinniśmy spożywać więcej produktów z grupy przynależącej do przemiany Ziemi. Jeśli często szwankuje pęcherz, za który odpowiada Woda, w naszym jadłospisie uwzględnijmy pokarmy z kategorii przemiany Wody. Oprócz tego bardzo ważny jest sposób przyrządzania potraw – składniki powinny być dodawane w kolejności zgodnej z obiegiem odżywczym, a jako ostatni dodawany jest ten z grupy przynależącej do tej samej przemiany, do której narząd, jaki chcemy wzmocnić. Zasada przygotowywania posiłków szczegółowo opisana jest w książce. Znajdziemy w niej tabelę przyporządkowującą warzywa, owoce, zboża, ziarna, przyprawy i zioła, mięso, nabiał oraz napoje do wszystkich pięciu elementów. Każda z przemian opisana jest w osobnym rozdziale z uwzględnieniem problemów zdrowotnych, na które wpływa. Do każdej autorka proponuje konkretne przepisy, a łącznie jest ich w książce ponad dwieście. Oprócz tego nie skąpi porad, na przykład jak uniknąć wzdęć po zjedzeniu warzyw strączkowych, z czym jeść wieprzowinę, aby nie obawiać się o cholesterol, jak zapobiec zbyt szybkiemu rozkładowi witaminy C, której odpowiedni poziom wymagany jest do syntezy kolagenu, więc i do walki ze zmarszczkami, kiedy solić potrawy i która herbata pomoże nam nie odczuwać głodu. Przedstawia propozycje posiłków odpowiadających osobom z konkretnymi potrzebami, jak choćby uczącym się lub niskociśnieniowcom, wegetarianom i często łapiącym infekcje. Co więcej, przygotowała szereg porad dla tych, którzy nie zamierzają zacząć gotować według pięciu przemian, ale chcieliby podnieść jakość swojego żywienia.

„Generalnie dobrze jest wiedzieć, co się je i jak to jedzenie na nas wpływa, bo jeśli nie zadamy sobie odrobiny trudu, aby pogłębić tę wiedzę, to o działaniu naszego pożywienia dowiemy się od lekarza.” – K. M. Puchacz

Iwona

 

Dziękujemy Wydawnictwu za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego –
Redakcja