Nierówna walka ze smogowym monstrum

11 stycznia 2018, dodał: Małgorzata Kopeć
Artykuł zewnętrzny

Temat smogu jest jednym z najczęściej poruszanych przez media w przeciągu ostatnich lat. Szacuje się, że nawet 44 tys. osób przedwcześnie umiera w Polsce z powodu złej jakości powietrza. Maseczki antysmogowe i unikanie wychodzenia na zewnątrz, to nie wszystko co możemy zrobić, aby się go wystrzegać. Są również inne sposoby, które mogą sprawić, że będziemy czuć się lepiej.

Smog to nie wyrok

Początek okresu grzewczego wiąże się w wielu miastach z pojawieniem się w powietrzu pyłów PM10. Jego dopuszczalny poziom zostaje często przekroczony o kilkaset, a nawet kilka tysięcy procent! Przyczyn jest wiele – palenie w piecach śmieciami czy słabej jakości opałem, ogromna ilość samochodów na naszych ulicach, a także fabryki. Przez sporą część jesieni i całą zimę, jest to problem, który dotyka każdą osobę żyjącą i pracującą w mieście.

Zapalenie płuc i oskrzeli, astma oskrzelowa, wzrosty zachowań na białaczkę, siatkówczaki a nawet guzy zarodkowe, aż po nowotwory, to tylko niektóre z konsekwencji zagrożenia jakim jest smog. Najbardziej na zachorowania narażone są dzieci, szczególnie cierpiące na astmę. System filtracji powietrza w płucach najmłodszych rozwija się powoli, w związku z czym, nie jest tak zaawansowany jak u dorosłych. Duszności, kaszel czy świszczący oddech to niektóre z symptomów pogarszającego się stanu zdrowia naszych pociech. Czynności, których możemy się podjąć w celu ochrony nas i naszych bliskich jest wiele. Warto zacząć od regularnego sprawdzania stanu jakości powietrza poprzez dostępne aplikacje czy strony internetowe. Nieodłącznym elementem naszej garderoby stały się maseczki antysmogowe, warto jednak nie zapominać o regularnym piciu napojów, oddychaniu jak najczęściej przez nos, a podczas spacerów unikaniu najbardziej ruchliwych ulic. Gdzie nasze pociechy mogą bawić się bez zadyszki i kaszlu? Wszelkie zabawy na zewnątrz są bardzo ryzykowne, nawet pomimo używania maseczek, do których dzieci wciąż podchodzą bardzo nieufnie – niewłaściwie je zakładając, albo zdejmując w trakcie zabawy. Z raportu opublikowanego przez Greenpeace w grudniu 2017, wiemy że aż 60% polskich przedszkoli znajduje się na terenach dotkniętych największym smogiem. Rodzice za pośrednictwem internetowych forów zwracają uwagę na brak urządzeń filtrujących i pomiarowych w salach w których przebywają ich pociechy. Gdzie w takim razie możemy czuć się bezpiecznie? Czy pozostają nam wyłącznie wyjazdy za miasto? Niekoniecznie.

Dom wolny od zanieczyszczeń powietrza

Przyzwyczailiśmy się traktować dom jako azyl, który ochroni nas przed groźnym smogiem. Jak się jednak okazuje, samo zamknięcie okien, może nie spowodować, że odetniemy się od niebezpiecznych pyłów. Wielu rodziców decyduje się na zamontowanie siatek przeciwpyłowych, których użytkowanie może się wiązać z koniecznością montażu ich na każdym oknie, a także regularną wymianą i ponowną instalacją. Nie są one również w stanie ostrzec nas o stanie jakości powietrza panującego w pomieszczeniach naszego mieszkania. Najszybciej smogu pozbędziemy się dzięki oczyszczaczom powietrza z wymiennymi filtrami. Oferta takich urządzeń przeznaczonych do domowego użytku jest naprawdę spora. Przykładowo te firmy Haus&Luft, które oferuje dobrą jakość za rozsądną cenę. 5-stopniowy unikatowy system filtracji „OxyFrisch” oczyszcza nasze otoczenie na poziomie aż 99,98%. Nie tylko nie przepuszcza wszechobecnych szkodliwych pyłów, ale chroni również przed grzybami, bakteriami, wirusami, mikroorganizmami, czy nawet alergenami, a także włosami, czy sierścią zwierząt. Na dodatek stale monitoruje mieszkanie, informuje o wzroście zanieczyszczeń, sprawiając że możemy niezwłocznie reagować, kiedy ich stan staje się alarmujący.

Sytuacja za oknami wciąż jest krytyczna, a na skutki działań dążących do ograniczenia szkodliwych substancji unoszących się w powietrzu trzeba będzie jeszcze chwilę poczekać. Możemy jednak zadbać o bezpieczeństwo nasze i naszych pociech w otoczeniu własnych czterech ścian. Warto zatroszczyć się o to jak najwcześniej, żeby uchronić najmłodszych od poważnych chorób, których smog może być przyczyną.