W końcu nadeszły długo przez nas oczekiwane ciepłe dni. W taki czas uzupełnianie płynów to podstawa. Często chcąc poprawić swoją wydolność fizyczną i umysłową, sięgamy po różnego rodzaju napoje energetyczne.Niekoniecznie zdając sobie sprawę z tego, że mogą one naszemu organizmowi przynieść więcej szkody niż korzyści.
Po energy drinki sięgają wszyscy. Jednak bardzo zatrważające są informacje, że sięgają po nie coraz młodsi, sięgają coraz częściej.
Co dziewiąty gimnazjalista pije w szkole napoje energetyczne! Co piąty pije go kilka razy w tygodniu! Piją przed sprawdzianami, dyskotekami, podczas grania na komputerze i gdy uprawiają sport.
Zawarte w nich kofeina, teina, tauryna,witamina B6 zwiększają szybkośc reakcji i wydolność organizmu, przeciwdziałają zmęczeniu i przyspieszają metabolizm. Dla nastolatków to więc prawie napój idealny. Tym bardziej, że mało mówi się o działaniach niepożądanych i skutkach nadużywania energy drinków.
- Zaburzenia rytmu serca
- nadciśnienie tętnicze
- agresja
- bezsenność
- drgawki
- bóle brzucha
- odwodnienie
- za 20 lat choroba wieńcowa
Żadnych informacji na ten temat nie znajdziemy na opakowaniach! Ale to się wkrótce zmieni.
„Nierekomendowany dla dzieci, kobiet w ciąży i osób wrażliwych na kofeinę” czy „konsumuj z umiarem”. Takie napisy mają pojawić się na napojach do końca tego roku.
Być może to zwróci naszą uwagę, że napój energetyczny to nie oranżada. I o ile dorośli, mogący decydować o tym, co zafundują swojemu organizmowi, biorą za to odpowiedzialność, o tyle młodzi potrzebują jasnych informacji, że nie jest to napój idealny.
czy napoje energetyczne mogą opóźnić miesiączkę? prosze o szybka odpowiedź pilne!!!!
Nie piję, ale wg mnie informacja „Konsumuj z umiarem” znaczy tyle co nic! Dla osoby „uzależnionej” od tych napojów, która przykładowo pije 2 puszki dziennie z umiarem będzie 1 puszka dziennie, jak ktoś pije co drugi dzień, z umiarem będą 2 puszki w tygodniu… a to wciąż za dużo.
„Nierekomendowany dla dzieci i kobiet w ciąży” – a dla zdrowych dorosłych rekomendowany? Dla starszych? dla sportowców? dla pracujących umysłowo??? TEŻ NIE!! proponuję raczej informacje wprost, np. zwiększa ryzyko zawału serca (miażdżyca nie jest tak strasznym słowem, jak zawał).
ja lubię, ale nie przesadzam 2 x w miesiącu wypijam :)