Naukowcy wykazują – im więcej czasu dzieci spędzają w mediach społecznościowych, tym bardziej zagrożone są depresją

Avatar photo
27 maja 2025,
dodał: Konrad Stecko

Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco wykazali, że im więcej czasu dzieci spędzają w mediach społecznościowych, tym bardziej zagrożone są depresją. Nie wynika z badania opublikowanego w “Journal of American Medical Association” jednak odwrotna zależność, że dzieci z depresją spędzają więcej czasu w social mediach.

Grupa naukowców z San Francisco, pod kierunkiem prof. Jasona Nagaty z Uniwersytetu Kalifornijskiego przeprowadziła badanie na grupie ponad 11 tysięcy dzieci i nastolatków. Okazało się, że w ciągu trzech lat średni czas spędzany przez dzieci w social mediach wzrósł z 7 do 73 minut dziennie, zaś obecność objawów depresji wzrosła o 35 procent.

Średni czas obecności dzieci i nastolatków w mediach wzrasta; są powody do obaw. VOISIN/PHANIE dla East News

Jak wykazała ich analiza – gdy czas korzystania poszczególnych dzieci i nastolatków z mediów społecznościowych się wydłużał, objawy ich depresji się pogarszały. Nie udowodniono jednak odwrotnej zależności, że dzieci z obecnymi objawami depresji nie przejawiały większej skłonności do korzystania z social mediów.

Czy to wina mediów samych w sobie?

“Trwają dyskusje na temat tego, czy korzystanie z mediów społecznościowych przyczynia się do rozwoju depresji, czy też po prostu jest efektem ukrytych jej objawów. Wyniki naszego badania stanowią dowód na to, że media społecznościowe mogą przyczyniać się do występowania objawów depresji, a nie odwrotnie” – skomentował nadanie swojej drużyny prof. Nagata

Nie jest na razie wiadome dlaczego tak się dzieje. Wcześniejsze badanie zespołu profesora Nagaty sugeruje, że część odpowiedzialności za ten stan rzeczy można przypisać zaburzeniom snu i większym narażeniu na padnięcie ofiarą cyberprzemocy. Wynikało z niego, że młodzi ludzie, w wieku od 11 do 12 lat, którzy stali się ofiarami cyberprzemocy po roku 2,62 razy częściej mieli myśli samobójcze. Ponadto – 2,3 razy częściej używali w kolejnym roku psychoaktywnych substancji, takich jak marihuana, alkohol czy nikotyna.

Zakazy nie pomogą – należy rozmawiać.

Badania zwracają także uwagę na smutny fakt, że dzieci i nastolatki znajdują się na swój sposób w potrzasku, gdyż te same social media, które przyczyniają się do nasilania się objawów depresji są zazwyczaj dla tych samych osób głównym kanałem komunikacji z rówieśnikami. Według badaczy te wyniki sugerują przede wszystkim, że lekarze powinni udzielać zarówno dzieciom, jak też ich rodzicom więcej wskazówek odnośnie korzystania z mediów społecznościowych i kształtowania swojej higieny cyfrowej.

“Jako tata dwójki dzieci wiem, że zwykłe ględzenie 'zostaw telefon’ faktycznie nie działa. Rodzice mogą świecić przykładem, prowadzić otwarte, nieoceniające rozmowy na temat korzystania z mediów cyfrowych. Ustalenie czasu wolnego od urządzeń elektronicznych, np. w trakcie posiłków czy przed snem, może pomóc budować zdrowsze nawyki cyfrowe u każdego, również u osób dorosłych” – podsumował profesor Jason M. Nagata.