Marzysz o gęstym, jednolitym trawniku? Zrób to, a sąsiedzi pękną z zazdrości

Otoczenie domu nie jest najławiejsze do utrzymania, jeśli zdecydujemy się na posianie trawnika zamiast wyłożenia kostki brukowej. Stworzenie takiej zielonej przestrzeni jest dobrym wyborem, gdyż nie zakłóca naturalnych procesów w przyrodzie, a dodatkowo zapewnia doskonałe miejsce do rekreacji i zabaw dla dzieci. Każdy, kto zajmuje się pielęgnacją trawy wie, jak trudno jest utrzymać ją w dobrej kondycji. Czasem na trawniku pojawiają się miejsca, w których trawa nie chce rosnąć mimo naszych zabiegów, by zmienić ten stan rzeczy. Jak pozbyć się problemów z ciągłością trawnika? Wyjaśniamy w dalszej części artykułu.

Wiosenne przygotowanie trawnika do sezonu wegetacji decyduje o tym, jak będzie prezentować się przestrzeń wokół naszego domu. Warto wówczas poświęcić na to więcej czasu, aby uzyskać najlepszy efekt i sprawić, że trawa otrzyma optymalne warunki do prawidłowego rozwoju.

Samo czekanie na to, aż urośnie i będzie można ją skosić, nie wróży nic dobrego. Utrzymanie trawnika w dobrym stanie wymaga przede wszystkim regularnego podlewania i odżywiania oraz cyklicznego przeprowadzania zabiegu, zwanego wertykulacją. Polega on na umiejętnym nacinaniu darni w celu napowietrzenia zbitej po zimie gleby i w konsekwencji – na zapewnieniu lepszych warunków dla wzrostu trawy. Wertykulacja usuwa też problem nagromadzonych zbitek materii organicznej, skutecznie ograniczających wzrost trawy w pewnych miejscach, a podlewanie trawnika po jej przeprowadzeniu daje zdecydowanie lepszy efekt. Ziemia pod trawnikiem zyskuje luźniejszą strukturę, co pozwala trawie lepiej ukorzeniać się i wytwarzać jej nowe kępy, które zasłonią ewentualne puste miejsca.

Ten termin jest kluczowy dla pielęgnacji trawnika

Aby wertykulacja przyniosła nam same korzyści i nie naruszyła jednolitej budowy trawnika, należy zaplanować ją na cieplejszy okres wiosny, który przypada na czas wzmożonej wegetacji traw. Optymalnym terminem będzie druga połowa kwietnia lub pierwsza połowa maja, gdy rzadko występują temperatury poniżej zera, a temperatura w dzień osiąga już kilkanaście stopni. Warto wybrać też czas, w którym można liczyć na opady deszczu, aby trawnik nie uległ nagłemu przesuszeniu.

Wytrawni ogrodnicy doradzają, by wertykulację powtarzać jesienią dla uzyskania jeszcze lepszego efektu, jednak przeprowadzana nawet raz do roku także spełni swoją rolę i zdecydowanie odmieni wizualną jakość naszej trawy. Pamiętajmy, że zawsze przed tym zabiegiem trzeba skosić trawę do wysokości maksimum 4 cm i pozbyć się wszelkich liści czy gałązek, aby zapewnić sobie i wertykulatorowi komfort pracy. Kluczowe jest tworzenie nacięć na trawniku w dość równych odstępach. Wówczas będzie on odporny na wszelkie niedogodności ze strony warunków atmosferycznych oraz na zniszczenia mechaniczne, wynikające z codziennego korzystania z niego.

Gęsty, soczyście zielony trawnik to prawdziwa ozdoba posesji i jej wizytówka. Zachęcamy do pielęgnowania go z wykorzystaniem wertykulatora, aby prezentował się spektakularnie i nie sprawiał problemów w utrzymaniu jego ciągłości. Jeśli połączymy ten zabieg z odpowiednim nawożeniem i podlewaniem aż do jesieni, to efekt będzie gwarantowany.