Kiedy sprzątanie szkodzi czyli porządki bez szkody dla zdrowia!

29 października 2018, dodał: Marta Dasińska
Artykuł zewnętrzny

 

Kiedy szkodzi i co robić, by po nim nie zachorować? Warto przeczytać kilka cennych uwag i odpowiedzi.Osoba sprzątająca wdycha brudny pył w stężeniu 250 razy większym niż ktoś przebywający w drugim końcu pomieszczenia – ostrzega prof. Lynn Hildemann z Uniwersytetu Stanforda, specjalistka tzw. inżynierii zanieczyszczeń powietrza. Ilość pyłu rośnie podczas większości zajęć domowych, jak trzepanie dywanów, odkurzanie mebli, a nawet w trakcie zasłaniania firan. Czy gorsze od brudu jest sprzątanie go?

Z każdym wdechem sprzątający wprowadza do swoich dróg oddechowych od 40 do 75 tysięcy drobinek kurzu, w których znajduje się 700 mln różnych cząsteczek, stanowiących zagrożenie dla zdrowia. Są tam m.in. bakterie, wirusy, grzyby i roztocza. Część kurzu zatrzymuje nos, niestety większość przedostaje się w głąb oskrzeli. Kaszląc, pozbywamy się zanieczyszczeń, które dotarły do oskrzeli, ale drobinek kurzu zalegających na pęcherzykach płucnych nie da się już usunąć. Wzrost stężenia pyłu w powietrzu o 10 mikrogramów (w m3) to dziesięciokrotnie wyższe ryzyko ataku astmy i o 25% większe prawdopodobieństwo chorób oskrzeli i płuc. Inżynierowie zanieczyszczeń powietrza domagają się wręcz, by jakość powietrza w zamkniętych pomieszczeniach podlegała takim samym regulacjom prawnym jak powietrze na zewnątrz!

Jak robić porządki?

1. Z domu najlepiej pozbyć się przedmiotów gromadzących kurz, a więc obrusów, makatek, suszonych kwiatów, zasłon (w miejsce firanek można zamontować rolety).
2. Nie stosować odświeżaczy o zapachu cytrynowym i sosnowym, gdyż razem z kurzem tworzą one cząstki łatwiej absorbowane w układzie oddechowym.
3. Mieszkanie zawsze sprzątać przy szeroko otwartym oknie, a najbardziej zakurzone rzeczy w gazowej maseczce.
4. Po zakończeniu prac domowych odczekać 15 minut i dopiero wtedy zamknąć okno.
5. Kuchnię przed warstwą tłustego kurzu uchroni wyciąg o dużej mocy zainstalowany nad kuchenką.
Groźne domowe chemikalia. Tradycyjne środki działające na zasadzie mydła spłukującego brud i te zawierające alkohol nie stwarzają zagrożenia dla zdrowia. Inaczej substancje antybakteryjne typu triclosan. Dlaczego? Substancje antybakteryjne dodawane do niektórych środków czystości pozostają długo na wyczyszczonej powierzchni. Z czasem jednak znów zaczynają się na niej gromadzić bakterie, które, by przeżyć, zaczynają mutować. W ten sposób uzyskują odporność na chemikalia i w efekcie coraz trudniej się ich pozbyć.
Codzienne sprzątanie związane z pochylaniem się i podnoszeniem ciężkich przedmiotów to dla odcinka lędźwiowego obciążenie rzędu 150 – 200 kg!  Tymczasem jest to najbardziej wrażliwa część pleców, bo na pięciu kręgach lędźwiowych spoczywa cały ciężar górnej połowy ciała. Co dzieje się, gdy zginamy kręgosłup? (a zgodnie z obserwacją nowozelandzkiego Fizjoterapeuty Robina Mckenziego robimy to nawet 400 razy dziennie!). Każde zgięcie powoduje przemieszczanie się zawartości dysków (jąder miażdżystych) do tyłu. Aby nasz kręgosłup nie chorował, powinno być ono „odreagowane” przez odpowiedni wyprost. Taką zdrową postawę przyjmujemy np. podczas mycia zębów albo płukania gardła.

Jak robić porządki bez szkody dla pleców?

 
1. Do odkurzaaa używajmy rury teleskopowej, której długość dostosować można do wzrostu. Dzięki temu unikniemy pochylania się przy sprzątaniu.
2. Do mycia podłogi sprawmy sobie mopa albo czyśćmy podłogę klęcząc.
3. Przy szorowaniu wanny lub brodzika również obowiązkowo klęczymy.
4. Przy myciu naczyń przenośmy ciężar ciała z jednej nogi na drugą.
5. Przy sprzątaniu górnych półek wejdźmy na taboret albo krzesło (a nie wspinajmy się na palce!).
6. Przy ścieleniu łóżka koniecznie wejdźmy na nie kolanami.
7. Przy podnoszeniu rzeczy, jak radzą lekarze z Instytutu McKenziego, nigdy nie schylajmy się na wyprostowanych nogach. Jeśli chcemy podnieść coś podłogi, ugnijmy nogi w kolanach, a plecy trzymajmy proste. Podnoszony przedmiot trzymajmy blisko ciała – jak robią to ciężarowcy.

Produkty Sollux Organic to innowacyjna linia środków do utrzymania czystości w domu, stworzona z myślą o alergikach, osobach ze szczególnie wrażliwą skórą oraz wszystkich tych, którym bliska jest troska o środowisko naturalne.

Wszystkie preparaty zawierają wyłącznie bezpieczne związki roślinne i mineralne, co czyni je idealnym rozwiązaniem także dla wegan. Ze względu na swój naturalny skład linia Sollux nie jest sklasyfikowana jako drażniąca dla skóry i daje 100% bezpieczeństwa dla użytkowników.

 

Zobacz również:

  1. Jak zrobić porządek w szafie?

  2. Przedświąteczne porządki: krok po kroku

  3. Dekorowanie mieszkania na wiosnę

  4. Mieszkanie w stylu skandynawskim