Decyzja o oddaniu dziecka do żłobka to jedna z trudniejszych, przed którymi stają młodzi rodzice. Przyjęło się sądzić, że żłobek to ostateczność w momencie, gdy mama i tata muszą np. wrócić do pracy i nie mają gdzie zostawić malucha. Idealną byłaby sytuacja, gdzie decyzja ta podjęta jest bez względu na warunki pracy czy sytuację materialną, a tylko z uwagi na dobro dziecka. Wówczas żłobek nie byłby koniecznością, ale świadomym wyborem, mogącym pozytywnie wpłynąć na zdrowie i rozwój dziecka
Oddanie dziecka do żłobka MA ZALETY
Tak! I nie chodzi tutaj tylko o czas wolny dla rodziców, którzy wreszcie będą mogli popracować, czy chwilę odetchnąć. Największą zaletą żłobka jest stały kontakt z innymi dziećmi, szczególnie ważny w przypadku jedynaka. Dzieci uwielbiają inne dzieci, uczą się funkcjonować w grupie, socjalizują się i znacznie szybciej zdobywają nowe umiejętności podpatrując od siebie nawzajem. Szybciej również zyskują samodzielność. Świat dziecka nie ogranicza się tylko do funkcjonowania w świecie dorosłych.
Żłobek to też ubarwienie życia dziecka. Podczas dziennego harmonogramu zajęć odbywa się wiele ciekawych rzeczy: dziecko poznaje nowe zabawki, inne dzieci, różnego rodzaju aktywności. Maluchy spędzające czas w domu nie mają takiej możliwości, a ich grafik ogranicza się do powtarzalnych zabaw i spędzania czasu wciąż z tymi samymi dorosłymi.
Kolejną, niekwestionowaną zaletą jest opieka na najwyższym poziomie. Niania czy dziadkowie mają swoje codzienne problemy, nie zawsze są na wyciągnięcie ręki, a przede wszystkim nie mają wykształcenia pedagogicznego. Ponadto nie można ot tak wymagać od nich pełnej dostępności. Profesjonalne opiekunki dobrze zaopiekują się dzieckiem, ale też zadbają o jego rozwój, bazując na swojej wiedzy z zakresu psychologii rozwoju człowieka.
O to, co jeszcze zyskuje dziecko w żłobku zapytałyśmy ekspert, psycholożkę Agnieszkę Dudkę, dyrektorkę Kameralnego Żłobka Be Baby: „Korzyścią dla dziecka i pomocą dla rodzica, jest element zanurzenia się w małą społeczność. Dziecko uczy się nowych zachowań od rówieśników i opiekunek, co wpływa na szybszy i bogatszy rozwój kontaktów. Dzieci doświadczają treningu emocjonalnego i społecznego. Kolejną ważną rzeczą są zróżnicowanie aktywności w żłobku, na które czasami brakuje rodzicom pomysłów, a które stymulują rozwój manualny i lokomotoryczny. Ponadto dzieci uczą się od siebie wzajemnie. Na początku, na etapie adaptacji do żłobka z przebywania z mamą, dzieci mogą doświadczać zwiększonego zmęczenia ze względu na natłok wrażeń. Dlatego dobrze, by początkowe wizyty w żłobku były krótkie, a potem stopniowo, ten czas można wydłużać. Opiekunki, w przeciwieństwie do rodziców, potrafią także wychwytywać wszelkiego rodzaju dysproporcje w rozwoju dziecka tak, by można było przyjrzeć się brakom i nad nimi pracować. Rodzice nierzadko nie mają dystansu do sytuacji i nie są w stanie spojrzeć na swoje metody wychowawcze z boku.”
A co zyskuje mama (bo to kobiety statystycznie częściej cierpią na wyrzuty sumienia spowodowane oddaniem dziecka pod opiekę komuś innemu)? Często zapomina się o tym, że opieka nad dzieckiem bywa męcząca, frustrująca i czasami po prostu należy wziąć sobie od niej chwilę wolnego, by – mówiąc kolokwialnie – „nie zwariować” i mieć siłę być jak najlepszym rodzicem.
Jednak nie chcemy przekonywać, że takie rozwiązanie jest najlepsze. Każde jest dobre, które służy młodym rodzicom i na które oboje partnerzy się godzą, a dziecko czuje się dobrze. Każda sytuacja wymaga indywidualnego potraktowania. Zatem dom czy żłobek? To nie pierwszy i nie ostatni dylemat, przed jakim stoją rodzice. Najważniejsze, by dobrze przemyśleć ten krok, uwzględniając własne potrzeby i te dziecka. Można być szczęśliwą mamą i spokojnym tatą, posyłając dziecko do żłobka, ale także stawiając na opiekę w domu. Grunt to nie biczować się pod wpływem słów innych, stojących z boku i podjąć w pełni świadomą decyzję.