Gruzińska restauracja ALAVERDI w Łodzi na Retkini

21 stycznia 2023, dodał: Redakcja

Artykuł zewnętrzny

Na szlaku łódzkich restauracji pojawiła się niezwykle klimatyczna knajpka – ALAVERDI, prowadzona przez rodzinę pochodzącą z Gruzji. Właścicielami tej rodzinnej restauracji jest przemiłe małżeństwo z Tbilsi, które postanowiło uraczyć Łodzian swoimi pysznymi tradycyjnymi daniami. „Batumi ech Batumi” o którym śpiewały Filipinki czyli mieście położonym w Gruzji nad brzegiem Morza Czarnego, z pewnością zakosztowałyby z chęcią tych aromatycznych dań serwowanych przez Alaverdi.

przekąski i pasty gruzińskie

zupa charczo

Właściciele dbają o najwyższą jakość swoich potraw: sami przygotowują sery, swoje słynne pierożki, dodają często oryginalne gruzińskie przyprawy np; estragon. To zamiłowanie do kulinarnej i gastronomii zakiełkowało już w ojczystej Gruzji, gdzie organizowali przyjęcia dla swoich przyjaciół i rodziny. Tak powstała myśl, aby również w Polsce zaprezentować swoje umiejętności i spróbować przygody w branży restauracyjnej.

chinkali – pierożki gruzińskie

Głównym daniem na ciepło, obok którego nie można przejść obojętnie to z pewnością słynne pierożki czyli chinkali. Jest to rodzaj pieroga, który faszeruje się mięsem – w tym przypadku wołowo-wieprzowym (Gruzini najczęściej stosują mięso baranie do farszu). Chinkali posiadają swój oryginalny kształt a podawane na gorąco zawierają wewnątrz aromatyczny rosół. Chinkali często są zamawiane w restauracjach podczas spotkań w gronie przyjaciół, tak więc i tutaj warto na nie zwrócić uwagę. Pamiętajcie aby złapać pierożka za czapeczkę (trzymamy tak jak wygląda grzyb, ogonkiem do dołu) powoli nadgryzamy ciasto i sączymy bulion. Pierożki w Alaverde są naprawdę smaczne, doskonale doprawione, absolutnie mnie nie rozczarowały. Jest to dość sycące dania – zresztą jak reszta potraw, tak więc gwarantuję, że nie wyjdziecie z restauracji głodni. Smakosze mięsnych dań będą mogli wybierać dania z karty takie jak: szaszłyki, szkmeruli czy jak widać na zdjęciu poniżej odżahuri, podane z dodatkiem podsmażonych ziemniaczków, warzyw i pestek granatu.

odżahuri

Godne uwagi są również zupy: aromatyczna i esencjonalna solianka z wieprzowym rozpływającym się w ustach mięsem i z przyprawami gruzińskimi, bardzo gorąca podana w specjalnym ceramicznym naczyniu na desce. To wyśmienita zupa, która podbiła nasze kubki smakowe, naprawdę gorąco ją polecam. Kolejna zupa również pikantna charczo, jest już przygotowana na bazie mięsa wołowego z cebulą i papryką, również niezwykle smaczna i doprawiona po mistrzowsku. Na mniejszy apetyt lub przystawkę warto sobie zaserwować faszerowane roladki – na zdjęciu poniżej była ona podana w towarzystwie smacznych past ze szpinaku z ziołami i czosnkiem i z buraka – również weganie mogą się czuć bezpiecznie przy tej propozycji. Ciekawą przekąską na ciepło również dla miłośników kuchni jarskiej mogą być faszerowane domowym serem kapelusze grzybów, przyprawione pikantnymi gruzińskimi przyprawami.

grzyby zapiekane z domowym serem

aromatyczne zupy gruzińskie

chaczapuri Imeruli

Nie można oczywiście wyjść z gruzińskiej restauracji nie kosztując tradycyjnych placków drożdżowych faszerowanych albo mięsem lub domowym serem z jajem – słynnych na cały świat chaczapuri. Mięciutki placuszek skrywa w sobie najczęściej wyśmienity rozpływający się w ustach ser lub mięso mielone (odmiana placka tzw. kubdari).

Wegetarianie z pewnością będą zachwyceni wersją z fasolą czyli labiani. Ta różnorodność placków wynika ze sposobu ich przygotowania w poszczególnych regionach Gruzji przez gospodynie domowe. Polacy uwielbiają sosy, dlatego też sugeruję aby skosztować podczas degustacji placków oryginalnych sosów gruzińskich takich jak: dżirdżi, adżika czy sosu z mirabelek, doskonale uzupełniają smak chaczapuri. W karcie menu znajdziecie o wiele więcej dań, osobiście przy kolejnej okazji chciałabym skosztować również lobio i czakapuli.

chaczapuri z adżiką

kubdari

W lokalu można orzeźwić się również oryginalnymi lemoniadami: z estragonem lub winogron. Natomiast miłośnicy mocniejszych trunków nie zawiodą się wybornymi winami gruzińskimi lub schłodzonymi wódkami np: z mirabelek lub winogron. Restauracji wróżę naprawdę duży sukces i rozwój w branży restauracyjnej, gratuluję smacznych dań i nie pójścia na kompromisy w kwestii doprawiania potraw. Ta kulinarna podróż uczy nas nowych smaków i wzbogaca gastronomiczną mapę Retkini w zupełnie nowe regiony.