Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
jestem po sobotnim spotkaniu klasowym stąd ten sentymentalny temat! 
jakby się komuś wzięło na wspominki, zapraszam tu
macie jakieś wspomnienia ze szkoły?
utrzymujecie kontakt z kolegami z klasy?
co lepiej wspominacie - podstawówkę czy szkołę średnią?
koszmar senny z tamtych lat - przedmiot, nauczyciel??
od zawsze nienawidziłam matematyki! a moją zmorą w liceum była moja wychowawczyni, która uczyła mnie geografii i wos'u 
Mam kontakt z dwiema dziewczynami z podstawówki i z jedną ze średniej...mój koszmar to też matematyka!!!! ale jakoś przebrnęłam przez to...
z liceum utrzymuję kontakt z kolegą, z którym najlepiej dogadywałam się z całej klasy bo klasy nie miałam zgranej... z gimnazjum utrzymuję dużo kontaktów, ale częściej smsowych czy mailowych, bo każdy z nas jest w innym mieście
oj mam wspominek multum 
np w klasie 4 podstawówki spowodowąłam, że szybciej zaczęły się ferie, bo..
koleżanka zapaliła petardę, więc ja grzeczna uczennica wrzuciłam ją do sedesu by ją zgasić.. no i sedes pękł i zallało jeden budynek (E bodajrze:P)
Fajne wspomnienia!
ja wspomnień też mam masa, ale nie wiedziałabym od których zacząć 
ja często zmieniałam szkoły więc za specjalnie nie mam zbyt dużo przyjaciół (przeprowadzki itp)
Ja tylko raz zmieniłam klasę w podstawówce i to na samym początku. potem byłam w trzech średnich - dwie rzuciłam, ostatnią kontynuuję póki co.
W podstawówce byłam w klasie, w której był tylko jeden chłopak i 14 dziewczyn! Ale była rywalizacja o jego względy... dopóki nie dołączyło kilku chłopców przeniesionych z innej szkoły. Ale wcześniej miał jakw raju...
Słyszałam o takich klasach np. w technikum samochodowym czy elektronicznym, że była 1 dziewczyna, góra dwie i reszta chłopców, ale żeby w podstawówce?...
A u mnie w podstawówce było 28 dziewczyn i 2 chłopców.
Bywa i tak widocznie, opieram się na swoich doświadczeniach... Ale ogólnie zwykle jest w klasie mniej chłopców niż dziewczyn...
[quote=summerlove]Słyszałam o takich klasach np. w technikum samochodowym czy elektronicznym, że była 1 dziewczyna, góra dwie i reszta chłopców, ale żeby w podstawówce?...[/quote]
W Technikum Leśnym tak było. Kiedy ja tam trafiłam był rekord - aż 5 dziewczyn w klasie niemal 30-osobowej. W historii szkoły to się jeszcze nie zdażyło. Było albo wcale, albo 1, albo 2, kilka razy zdarzyły się 3.
Dla mnie szkoła to całe życie, i po 3 latach przerwy od studiów znów podejmuję edukację, a mam 30+.
A można wiedzieć czego będziesz się uczyła?
[quote=niechcemisie][quote=summerlove]Słyszałam o takich klasach np. w technikum samochodowym czy elektronicznym, że była 1 dziewczyna, góra dwie i reszta chłopców, ale żeby w podstawówce?...[/quote]
W Technikum Leśnym tak było. Kiedy ja tam trafiłam był rekord - aż 5 dziewczyn w klasie niemal 30-osobowej. W historii szkoły to się jeszcze nie zdażyło. Było albo wcale, albo 1, albo 2, kilka razy zdarzyły się 3.[/quote]
Coraz więcej jest kobiet w 'męskich" zawodach...
Tak. Byłam zaskoczona jak pojechaliśmy z samochodem do warsztatu a tak dziewczyna! W roboczym kombinezonie, ze ścierą w ręku pytała się co i jak z samochodem.
Znana wszystkim Kasia Cerekwicka jest z zawodu mechanikiem samochodowym...
[quote=gusia1000]Dla mnie szkoła to całe życie, i po 3 latach przerwy od studiów znów podejmuję edukację, a mam 30+.[/quote]
Hej, to super! Bo ja też zrobiłam sobie przerwę i podjęłam naukę z powrotem. Myślałam, że będzie mi dość trudno po przerwie, a jest łatwiej - chyba mam większy zapał.
Może dorosłaś wreszcie do nauki?
Dla mnie szkoła to całe życie, i po 3 latach przerwy od studiów znów podejmuję edukację, a mam 30+.
Nigdy nie musiałam dorastać, bo całe życie ja lubiłam.
Teraz idę robić- technika administracji i finansów.
moja koleżanka jest miłośniczką samochodów, zastanawia się czy nie otworzyć swojego warsztatu
jest to dość rzadki widok, ale czemu nie...
ostatnio coraz więcej pań prowadzi autobusy! w tramwajach pani motorniczy to częstszy widok, ale w autobusach to wciąż rzadkość
kobiet na budowie, też coraz więcej i to głównie jako kierowniczki
Skoro to lubi to myślę, że powinna spróbować
[quote=gusia1000]Dla mnie szkoła to całe życie, i po 3 latach przerwy od studiów znów podejmuję edukację, a mam 30+.
Nigdy nie musiałam dorastać, bo całe życie ja lubiłam.
Teraz idę robić- technika administracji i finansów.[/quote]
Hmmm, po studiach robić technika... Trochę jak "uwstecznianie się"... Nie lepiej pracować zgodnie ze zdobytym już wykształceniem?
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
