Dodatkowo w pigułkach czy starasz się jeść/pić to, co zawiera jej więcej?
Gdzie się nie obejrzę, to widzę napis "z dodatkiem witaminy C" - na napojach, na kisielach, na słodyczach owocowych. Sama przyjmuję okresowo Rutinaceę Complete, ale widzę, że witamina C dodawana jest nie tylko do suplementów na odporność. W tych wpływających na urodę jest zawsze (bo wiadomo, przeciwutleniacz).
Kiedyś się zastanawiałam, czy oby nie za dużo tej witaminy w jedzeniu, skoro tak namiętnie nią wszystko doprawiają. Poczytałam jednak o tym, jak łatwo i szybko się rozkłada, nie tylko pod wpływem wysokiej temperatury. Podobno nawet jej kontakt ze światłem, powietrzem i środowiskiem zasadowym sprawia, że ginie szybciutko, więc potrzeba jej więcej. I taka ciekawostka: mrożenie zatrzymuje ją w owocu/warzywie, więc mrożone mają jej więcej niż długo leżące w stanie świeżym.