[quote=cooookie]U mnie w łazience zawsze jest plyn do higieny intymnej z Ziaji , co jakis czas pojawiaja sie tez rozne inne kremy do twarzy , do rąk , lub balsamy . A z kosmetyków kolorowych czesto wybieram cos z Essence , niedrogie produkty ,a rowniez bardzo dobre ... Ale wyobrazcie sobie ze mam znajomą , ktora kupuje kosmetyki z tzw. chinskiego marketu -to cos jak sklepy z rzeczami po 4 zl- płaci za blyszczyki ,badz tusze do rzes kolo 10 zl - to samo moglaby kupic w Naturze , byloby przecie bezpieczniej - no ale ona twierdzi ,ze te chinskie kosmetyki sa"zajebiste" --- Jak dla mnie masakra , w zyciu nic z tamtad bym nie kupila. O ile sie nie mylę Eveline ma ciekawy tusz do rzęs delikatny , bezzapachowy , przebadany dermatologicznie itp z mega grubą szczoteczka za 10 zl ....czyż to nie ciekawsza propozycja ...od podrobki Telescopic Loreala- jego chinska nazwa to Kalejdoskopic
[/quote]
co do tuszu eveline to potwierdzam, że nie warto przepłacać za coś innego. na moich rzęsach wyglądał jak milion dolarów 
ogólnie też uważam, że nie zawsze jest sens wydawać nie wiadomo ile za kosmetyki. często kupuję coś tańszego i nie zawsze jestem rozczarowana.