Temat: Własny salon
Macie własne salony fryzjerskie i chcecie o nich porozmawiać? Piszcie i wymieniajcie się spostrzeżeniami! Ja mogę jako pierwsza podesłać Wam artykuł o najnowszych nowinkach w branży -. Co o tym myślicie?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Macie własne salony fryzjerskie i chcecie o nich porozmawiać? Piszcie i wymieniajcie się spostrzeżeniami! Ja mogę jako pierwsza podesłać Wam artykuł o najnowszych nowinkach w branży -. Co o tym myślicie?
Każdy fryzjer jakiego znam, narzeka na swoją branżę i zarobki, ale jakoś żaden nie zamyka salonu, więc jak to naprawdę jest...?
Jeśli lubisz się zajmoać włosami i jest to Twoja pasja to czemu nie.
Tak, narzekają, ale ruch w niektórych jest taki, że mówią klientom "przykro mi, może jutro, może pojutrze". Miałam praktykę w salonie fryzjerskim i rzadko kiedy nikogo nie było, choć owszem, są zakłady, gdzie fryzjerka siedzi i czyta gazetę, bo nikt nie przychodzi. To jest biznes, trzeba coś umieć albo sprawiać wrażenie, że tak jest i trzeba być zachęcającym dla klientów, niech opinia idzie w świat.
Taka zabawna anegdotka:
Jedna z najbardziej znanych i najdroższych fryzjerek z mojego miasta, właścicielka dość ekskluzywnych salonów fryzjersko-kosmetycznych, spotkała na chodniku znajomą. Zwróciła jej uwagę na balejaż, że źle zrobiony, że u niej by jej zrobili profesjonalnie, żeby przyszła itd. Tylko że... ten balejaż był robiony właśnie u niej
Chyba każda fryzjerka myśli o własnym salonie. To dość naturalne.
A potem i tak przychodzą głownie stali klienci, bo podobno "fryzjera się nie zdradza".
Moja fryzjerka za to nie narzeka... chyba jest szczęśliwa z tego, co robi bo jakoś nie słyszę, żeby jej było źle. A do tego za taką kasę jaką bierze to wiecie, aż wstyd narzekać
Jeśli jest dobra w tym co robi, to oby więcej takich. Jedna z tych sytuacji, których nie toleruję, to kiedy fryzjer bez uzgodnienia tworzy coś głowie i do kogoś takiego więcej bym nie przyszła.
Wielu klientów, siadając na fotelu, mówi: "Proszę COŚ z tym zrobić" i oczekuje tylko tego, żeby było fajnie. Zdają się całkowicie na fryzjera, na to, że sobie poradzi, że zna się na rzeczy i odpowiednio do stylu klienta, który musi określić od progu, jego wieku, aktualnych trendów i budowy twarzy dobierze długość włosów, rodzaj fryzury, kolor, wymodeluje.
Inni oczekują konkretnego efektu: żeby było bardziej drapieżnie, żeby było bardziej puszyście, żeby wyszczuplało twarz, poprawiło proporcje całej sylwetki, żeby było jaśniej, żeby wyglądało zdrowiej i tu też zdają się na umiejętności fryzjera, tyle że nie każą mu improwizować, ale sami określają efekt końcowy.
ALE...
jeśli klient przychodzi z konkretną prośbą i oczekuje konkretnego działania bez względu na to, czy przypadnie do gustu fryzjerowi czy nie, bo to klient będzie to nosić na głowie i to on ma widzieć siebie dobrze i czuć dobrze ze swoją fryzurą i jeśli zdaniem fryzjera byłoby lepiej, gdyby zrobiono coś inaczej, niż życzy sobie klient, to POWINIEN UZGODNIĆ to z klientem, bez nachalnego przekonywania, zasugerować i koniec końców zrobić to, czego się od niego oczekuje i za co się mu płaci.
Piszę to, bo w jednym z droższych salonów, najbardziej znanym w moim mieście, poprosiłam o przycięcie końcówek do konkretnej długości, a wyszłam ledwo zbierając włosy w kucyk. Nie tego chciałam. Byłam wściekła.
Sama miałam praktykę w salonie w ramach kursu i wiem, że czasem zdarzają się takie sytuacje, kiedy na przykład klientce zależy na zachowaniu długich włosów, ale ma zniszczone i lepiej byłoby je przyciąć nieco więcej, ale wtedy składa się propozycję i uzasadnia ją. Czasem trzeba odradzić kolor czy zrobienie trwałej, mimo że ktoś się upiera, ale samowolka moim zdaniem nie wchodzi w grę.
Mając własną działalność należy pamiętać o tym, że najważniejszy jest nasz wizerunek. Jeśli w sieci pojawią się negatywne, często nieprawdziwe komentarze na temat naszej firmy, możemy stracić klientów. Trafficc Club znalazł się w podobnej sytuacji. Zobaczcie jak Jerzy Kowalewski poradził sobie z nią:
Próbuj zobaczysz co będzie!
Zapotrzebowanie na takie usługi jest bardzo duże, ale musisz mieć odpowiednie doświadczenie i umiejętności. Warto też wiedziećżeby otworzyć swój własny biznes. Uważam, że od początku należy postawić na jakość sprzętu, który będzie używany w salonie.
Namiary -
Wszystko można przez internet kupić w niższej cenie. Ale chodzi tutaj nie tylko o stawkę, ale przede wszystkim o zapewnienie klientom odpowiedniej jakości - w każdym calu. Nie tylko kwota ma znaczenie.
niechcemisie - fajne historie, szczególnie ta z balejażem
Mam jednego fryzjera, który mi farbuje włosy ale zauważyłam że moje włosy też inaczej reagują na farbę w konkretne dni miesiąca Mimo, że robi tą samą farbę i tyle samo czasu trzyma to nie zawsze włosy łapią kolor....
Ja też sama farbuję włosy ale np. na większe rozjaśnianie to już poszłam do salonu, żeby nie zniszczyć włosów...
To dobry biznes, bo coraz więcej osób dba o wygląd...
To jest biznes, trzeba coś umieć albo sprawiać wrażenie.
Koleżanka otworzyła zaraz po szkole i jakoś prosperuje, ciągle jakieś nowości i promocje ma:)
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź