hej kochane. mam 19lat. słuchajcie mam pytanie. drugi miesiąc biorę tabletki anty,aktualnie zaczęłam 3tydzień..ale jakoś nie mam zaufania do końca. zażywam Lesine
ostatnio między mną i moim chłopakiem doszło do zbliżenia,poprosiłam go by on ubrał prezerwatywę.ok,zgodził się. gdy już skoczyliśmy,siągnął ją i leżeliśmy..jednak później zbliżył się do mnie i może przed minutę,dwie było 'coś' znowu.. jednak już bez prez. jednak zapewniał mnie mówił,że miał zły dzień jakoś i po prostu nie doszedł..
wiem,że to może śmieszne bo często sobie coś wbijam..ale jakoś się boję..
krwawienie z odstawienia miałam 16.11 czyli minęło 2tyg. gdybym nie brała tabletek to możliwe że akurat teraz miałabym dni płodne,jednak nie wiem jak mam na to patrzeć i czymś się martwić.. może tabletki jeszcze tak dobrze ie działają,tak szybko.. jednak od 2 miesięcy zażywam je regularnie,codziennie o 15,czasem o 15;05..
jest się czym martwić? chłopak mówi,że jestem głupia,żartując oczywiście,bo się tak przejmuje..ale taka moja natura,dlatego chce się Was poradzić