Odp: Związek z cudzoziemcem
Nie tylko za miedzą, bywają i u nas, parę sztuk nawet się wżeniło do Polski - i tym nieśpieszno wracać do ojczyzny...
Jak to zwykle bywa - zdecydował przypadek - tu się urodziłam, wychowałam...
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 … 6 7 8 9 10 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Nie tylko za miedzą, bywają i u nas, parę sztuk nawet się wżeniło do Polski - i tym nieśpieszno wracać do ojczyzny...
Jak to zwykle bywa - zdecydował przypadek - tu się urodziłam, wychowałam...
No to masz prawo więcej wiedzieć o nich.
Teraz zatem się rozwiń - opowiedz mi o tym, co wiesz o Ukrainie!
[quote=incognito]Eeech 36 - szlachetnie postąpiłem, a później z ręką w nocniku, no bo, wyobraź sobie, ja też mam jakiś tam o dziwo ułamek poczucia moralności czy etyki, no i głupio mi było ściemniać pożyczającemu koledze.
Jak to jednak w Polsce - flaszka załatwiła wszystko.[/quote]
Raczej bolało Cię, że się "podbojami" nie mogłeś przez to pochwalić, taki jest ten samczy kierunek myślenia... A nie tam żadna "etyczna moralność"
Nie wkładaj mnie tam ponownie - już Cię o to parę razy prosiłem.
Tylko może jeden, dwóch chłopaków zna raptem może z 30 % moich przygód, więc do "samochwałków" nie można mnie zaliczyć.
Jeśli powiesz, że tu na forum można, to ja powiem, że na forum można wszystko!
Poza tym, akurat tam zaliczyłem Droga Koleżanko, więc nawet miałbym duuuużo do opowiadania.
Nie myślisz chyba, że nie wykorzystałem chęci tej dziewczyny do "naprawy szkód" po wypadku?
Nie posądzałabym Cię o takie niedopatrzenie...
Trzeba było dziewczynę przytulić, pocieszyć
Co kur--wa pocieszyć?
Płać i płacz Mała, a teraz ściągaj gacie.
Nie no, nie!
Pocieszałem, pocieszałem.
Ukrainek w Polsce nie trzeba pocieszać, bo czy Ty potrzebowałabyś pocieszenia w Mediolanie?
Oj tam, oj tam, i w Paryżu nie zrobią z owsa ryżu
[quote=incognito]No to masz prawo więcej wiedzieć o nich.
Teraz zatem się rozwiń - opowiedz mi o tym, co wiesz o Ukrainie![/quote]
Bród, smród i ubóstwo, 100 lat za Murzynami - i to sami Ukraińcy tak mówią, tylko nie na trzeźwo, a jak trochę wypiją i im hamulce puszczają
36 - a kot z miasta Łodzi pochodzi!!! (tak mi się skojarzył akurat ten cytat)
Nie mówię tu o kieleckim Kocie, choć kto wie z jakiej dziury się wyłoniło jego 9-żyć i 9-zgryźliwości...
Milagro - czego zatem brak do szczęśliwego życia Ukraińcom?
Zrazu ostrzegam, że tępymi uwagami o europejskim poziomie życia mnie nie przekonasz!
Nie każdy gna "do zachodu"... pytanie jak to widzą autochtoni?
Ostatnio edytowany przez incognito (2012-10-09 14:39:00)
Cytat kojarzę, bo tu sami swoi
Kasy brak i jeszcze raz kasy. W Polsce popracują 3 miesiące, a tam za to przez cały rok żyje cała rodzina. Co lepsze Polaków też nie cierpią, najlepiej to by bryknęli na Zachód...
36 - na własnej krwi wyhodowani!
milagro - Też mój luźno rozwijany plan jest genialny - jechać zarobić do Niemiec w ojro, a potem żyć za to na Ukrainie.
Albo w Albanii - życie tanie jak w rebublikowym bananie - a do Włoch na Włoszki rzut beretem...
Tak bardzo we Włoszkach gustujesz...?
W Albanii zbyt niebezpiecznie, mogliby Ci odstrzelić - wiesz co... Ukraińcy to przynajmniej od razu w łeb strzelają, a nie się znęcają nad przyjezdnym...
36 - przecież wiesz, że najbardziej to we wschodnich klimatach...
Włoszki - phe - tak jakby mi "stroszenia piór" i "gwiazdorzenia" (Snickers) w polskim wydaniu brakowało.
Tak tylko bym jeździł, mówiac po męsku: "sobie poru----ać".
Zresztą po co, skoro Albanki robią marzycielskie oczy, gdy tylko wyciągniesz 100 euro...
milagro - najbardziej to jednak obawiam się, że zbyt szybko bym do chłopaków dołączył.
Szara strefa to najbardziej kolorowa strefa, a oni na pewno bawią się na całego (dragi, porwania, szybkodajki, kradzieże, zabójstwa).
Przecież wszyscy tęskno oglądamy filmy typu "the bad guys". Czy nie wszyscy?
Ostatnio edytowany przez incognito (2012-10-23 09:49:30)
Podobno gust się zmienia co 7 lat, tak jak charakter, więc raz ustalony nie jest na wieki wieków
Najpierw musiałbyś się z nimi dogadać, bo wiesz, obcego nie wtajemniczą tak od razu... To nieufne nacje są...
36 - jakoś nie zauważyłem bym miał... dobre... 91 lat.
To se już wyczerpałem pulę zmian chyba. Muszę zostać skałą.
milagro - musiałbym załatwić w walce wręcz ich flagowego zbira oraz wypić poltergeista z przywódcą...
Oni z kałachami latają po mieścinach, zanim byś podszedł, ustrzeliliby
Biblijne masz plany... ale czy Piotr na drugie imię...?
Mlagro - wiadomo, że nie tak bezpośrednio jak napisałem, ale i do takich można dołączyć. Wszystko można, co zgodne z prawami fizyki.
36 - na trzecie. Poważnie! Nie chcę jednak być krową - niech ona trwa w swoim, a ja będę elastyczny. Prawie wszędzie, oprócz jednego miejsca!
U nich to bardziej prawa chemii obowiązują - reakcje wybuchowe...
To już prawie wszystko o Tobie wiem... - uważaj, bo teczka z kwitami się zapełnia
"Tam", jak sądzę, też jest wymagana pewna elastyczność, kompatybilność również...
Wiedz zatem milagrande, że uwielbiam chemię. Mówię Ci - gangsterzy to bardzo dobre i honorowe firmy, jeno trzeba grać zgodnie z ich zasadami. To też są ludzie, tylko że jak Ci się wkurzą, to ich zemsta jest prawdziwa, a nie "wywieszona na tablicy FB". Łyknąłbym temat, no uwierz w końcu!
Nic tam nie jest wymagane. Mówiłem o swoich łopatkach, a Ty o czym... aaaha - a Ty pewnie pomyślałaś o XXX, zboczona Ty!
Strasznie zboczone są te kobiety dzisiejszymi czasy, okropnie.
Weź sobie w wikipedii albo innym, bardziej intelektualnie okrzesanym miejscu, sprawdź, co to jest zboczenie... Ja u siebie odchyleń od normy (masz tu już definicję) nie stwierdzam, nekrofilii, pedofilii, BDSM ani innych takich... Więc wszystko OK ze mną
Strony Poprzednia 1 … 6 7 8 9 10 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź