Odp: nasza szkoła
[quote=emilia_s292]Skoro to lubi to myślę, że powinna spróbować [/quote]
też jej to mówię
gusia, a nie myślałaś o podyplomówce??
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[quote=emilia_s292]Skoro to lubi to myślę, że powinna spróbować [/quote]
też jej to mówię
gusia, a nie myślałaś o podyplomówce??
ale dzieciaki mają pogodę na rozpoczęcie szkoły...
U nas świeci słonko....
oddaj trochę!!!!! u nas od dwóch dni non stop pada...
Jest symbolem tego co przeżywa 5 milionów uczniów i tysiące nauczycieli - jak się okazuje oni też w większości nie lubią szkoły!!!
Ha ha, ale posada jest świetna - wolne weekendy, święta, ferie i wakacje. Możliwość dorabiania udzielaniem korepetycji. Jeszcze można urlop wziąć i chorobowe. I jeszcze prazenty dostają na Dzień Nauczyciela i zakończenie roku szkolnego.
No tak, ale stresy, użeranie się z uczniami i ich rodzicami z przerostem ambicji to nic przyjemnego, naprawdę...
Zdecydowanie. Miałam nawet taką nauczycielkę, która wybiegała z klasy z płaczem. Do młodzieży trzeba mieć podejście.
Masz rację. Przypomniało mi się coś. W podstawówce wydarzyło się kiedyś coś niesamowitego. Był nauczyciel, z którego wszyscy szydzili. Nie radził sobie kompletnie. Pyskowano do niego, a on tak śmiesznie krzyczał, robiono sobie z niego żarty, śmiano się, nikt go nie słuchał. Kiedyś nawet chłopcy przynieśli do szkoły pałki i go postraszyli. Nagle ten nauczyciel zniknął. Dowiedzieliśmy się, że poszedł na urlop. Nie było go przez cały rok szkolny. Wrócił jako ... tyran. Nie wiem co się stało, żadne z nas nie potrafiło nawet powiedzieć jak to się stało, że nagle zaczął budzić szalony respekt, stał się postrachem, na lekcjach było cicho, nikt już się z niego nie śmiał i nikt mu nie dokuczał. To był niby ten sam człowiek, tak samo się nazywał i wyglądał, ale stosunek absolutnie wszystkich musiał się zmienić i on tą zmianę wymusił. Wtedy tego nie dostrzegaliśmy, ale teraz to widzę - zmieniła się jego postawa, ton głosu, sposób mówienia, patrzenia nawet. Ciamajda odkryła że może mieć nad nami władzę. Takiej przemiany nigdy nie widziałam, jak żyję. Totalna zmiana.
Może był na obozie przetrwania i tam sobie wyrobił charakter?
Na pewno... Albo na sesji u psychoanalityka...
Albo był w Legionowie, na szkoleniu w ośrodku dla policji - tam uczą jak się stać kimś innym niż sie było do tej pory...
He he, tak czy inaczej pomogło mu. Ciekawe jaki wróciłby z takiego szkolenia mój były? Zapuściłby stalinowski wąs, albo a la ten drugi A.H.
Ale w jakim celu by tam pojechał? Przecież pisałaś że posiadł już wszystkie tamtejsze umiejętności...
Tyran zawsze chciałby więcej, większy wpływ, większa władza. Tylko jak mija mopjego obecnego faceta... to taki jakiś mały pokurcz się z niego robi.
Moi drodzy, specjalnie dla Was wprowadziliśmy NOWOŚĆ - możliwość składania życzeń bliskim! Szczegóły na stronie głównej, u góry, po lewej stronie ekranu! Zapraszamy!
To która pierwsza mi złoży życzenia? Tylko spokojnie, każda zdąży
Phi, Ty masz łatwiej - możesz złożyć jedne dla nas wszystkich, więc zaczynaj.
Mówisz i masz
Myślałam że ten portal dłużej istnieje! Tylko rok i już tak fajnie, to co będzie dalej?
Ja też jestem zdziwiona, że to dopiero rok. A myślałam, że do czegoś fajnego dochodzi się latami, metodą prób i błędów i że nie można od razu.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź