Odp: ach, te kociaki...
mieszkam w bloku... a drzwi na balkon i tak są otwarte:P
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 … 12 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
mieszkam w bloku... a drzwi na balkon i tak są otwarte:P
A jak wstajesz, to jak on reaguje? Chce się bawić, czy nie ma to większego znaczenia?
Moja to pełna kultura - do rana śpi tylko jak widzi, ze już nie śpie to się upomina o jedzenie
A czyścicie swoim kotkom uszy? Bo ja sama to się boję, a latać do weterynarza, to duży koszt.
Ja nie czyszcze, nigdy nie czysciłam.
I lekarz mojej też nie czyścił nigdy. Ale chyba dlatego, że siedzi w domu i jakis nadzwyczajnych ruchów gdzie by mogła się upaćkac nie ma.
Nie chodzi o upaćkanie tylko o woskowinę. Mój weterynarz kazał mi czyścić. A ja się najnormalniej boję.
pinkmause- jak wstaje to nie ma ochoty się bawić... i wie, że morką karmę dostanie dopiero jak wstanę.
chusteczkę higieniczną nawijam sobie na palec i delikatnie czyszczę kociakowi uszy:)
[quote=pinkmause]Nie chodzi o upaćkanie tylko o woskowinę. Mój weterynarz kazał mi czyścić. A ja się najnormalniej boję.[/quote]
a mi nic takiego nie mowił moj weterynarz i nie czyszcze .
Ale będe musiał sie go przy najbliższej okazji o to zapytac.
Wiem że Ona sama sobie uszy myje łapka i na dobrą sprawe nie widzialam by miała w uszach woskowine.
czy Wasze koty też się bawią jedzeniem:P? dałam dziś Luckowi kawałek kiełbaski i teraz gania za nią jak szalony:P
a wiecie ile frajdy może sprawić obierka po ziemniaku:P? po co wydawać kasę na zabawki dla kota:P
Jak mu dam zbyt duży kawałek, albo już jst najedzony, to też się bawi. Podobniedrażem, czy orzeszkiem - podrzuca, łapie, turla...
a ja potem muszę chodzić i szukać tego by mi przypadkiem nie spleśniało i nie śmierdziało:P
No tak, tak...
Ja miewam też myszki, ptaszki, ślimaczki, a nawet jaszczurki... takie sobie "zabaweczki" przynosi.
[url=http://www.fotosik.pl][img]//images37.fotosik.pl/209/52c5ff8b60e24992.jpg[/img][/url]
Ostatnio edytowany przez pinkmause (2009-10-12 19:43:11)
mój mi nie znosi żadnych biednych zwierzątek, bo całymi dniami przesiaduje w domu:) chyba, że akurat jakaś mucha się przypałęta, biedna i niczego nie świadoma:P
Jak byliśmy na wyjeździe to moja przynosiła mi ogony jaszczurek
to pewnie był prezent dla ukochanej pani:D:P
Kotki tak mają - przychodzą się pochwalić zdobyczą.
co lepsze to dla pana/pani
Ja mam kotkę perską - plus jest taki, że to kot kanapowy i nie lubi skakać, rzucać się na firanki czy choinkę, nie wspina się po wyższych szafkach , ufff
a minusem chyba to, że gubi sierść bardziej od innych kotów-przynajmniej tak słyszałam;)
oj gubi gubi Chyba, że się ją regularnie czesze - wtedy nie. nasza jakoś tego nie cierpi, więc czeszemy ją jak już jej się zaczną kołtunki robić. Ale jak kogoś długo nie ma w domu to taki kot jest idealny, bo większość czasu prześpi
moja lubi byc czasem czesana oczywiscie jak ma nastroj ku temu
Mój pupil śpi właśnie na moich kolanach. A jak się zbudzi, bywa rozkoszny, nawet jeśli wskoczy na biurko i troszkę nabałagani.
[url=http://www.fotosik.pl][img]//images40.fotosik.pl/209/140f2e390fefbc3amed.jpg[/img][/url]
A czy wiecie, że koty potrafią skakać 7 razy wyżej niż wynosi ich własna wysokość...?
Ostatnio edytowany przez pinkmause (2009-10-14 08:17:56)
a wiecie, że bardziej niebezpieczne jest jak kot wyleci z pierwszego piętra z oka niż z dziesiątego?
moja polujac zleciała z 4 piętra, ale miała tylko zbity ogon.
A wiecie, że koty wbrew utartej opinii są doskonałymi pływakami?
Strony Poprzednia 1 2 3 4 … 12 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź