Temat: '' Wróżka prawdę Ci powie......?!''
Jestem bardzo ciekawa czy ktoś był kiedyś u wróżki? Jak wygląda taka wizyta? I czy spełniło się coś z jej wróżb?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Jestem bardzo ciekawa czy ktoś był kiedyś u wróżki? Jak wygląda taka wizyta? I czy spełniło się coś z jej wróżb?
Nie byłam i nie pójdę, po doświadczeniach koleżanki...
Nie wierzę w wróżki na tel. piszą bzdury nie raz się o tym przekonałam.
A ja byłam....szczerze mówiąc to było dawno temu i zbyt duzo już nie pamietam. Wiem, że mówiła, że wyjadę i to się sprawdziło, ale to takie na wyrost.
ja byłam dawno temu, wydałam 100 zł ale wszystko się sprawdziło, tylko nie trzeba nikomu mówić co ma być tylko czekać...
nie wierze we wróżki
Trudno by mi było uwierzyć w to, co mówi, i zachować powagę. Po prostu nie wierzę, że można przewidzieć przyszłość... Poza tym, ciekawiej jest być zaskakiwanym (oczywiście mile!) przez życie...
coś czasem w tych ludziach jest tajemniczego ale to chyba musi być coś w rodzaju daru od Boga a nie wyuczone!
Ja wolę się kierować intuicją i uważam, że to jest dla mnie wielki dar od Boga.
A ja spotkałam kiedyś wróżkę, która przepowiedziała mi wiele rzeczy, które się sprawdziły i od tamtego czasu wierzę w ich nadprzyrodzone zdolności...
[quote=niechcemisie]Ja wolę się kierować intuicją i uważam, że to jest dla mnie wielki dar od Boga.[/quote]
to prawda - jest bowiem coś takiego jak szósty zmysł, a na wróżki radze też uważać, bo to może być niebezpieczna zabawa
właśnie - koleżanka nie mogła się długo po takiej wizycie otzrąsnąć, takich rzeczy się dowiedziała.... Zamiast wyjść z tego pocieszona i z wiekszym optymizmem, wyszła za załmana...
Straszne. Zamiast wróżki powinna się wybrać do przyjaciółki, która ją pocieszy i pomoże optymistyczniej spojrzeć na świat.
ja natomiast patrzę na całą sprawę z lekkim powątpieewaniem i przymróżeniem oka. trudno żeby samemu coś w swoim życiu przewidzieć, a co dopierow wżyciu kompletnie nieznajomej osoby.
Bylam w sumie trafilam tam przez przypadek i powiedziala mi ze znajde meza blondyna i bede miala synow a juz mialam wtedy meza i to czanego i mam kochana coreczke
Nigdy nie byłam u wróżki, ale chyba bałabym się iść, że mi przepowie coś złego i tylko bym czekała na to, myślała i się martwiła.
[quote=emilia_s292]A ja byłam....szczerze mówiąc to było dawno temu i zbyt duzo już nie pamietam. Wiem, że mówiła, że wyjadę i to się sprawdziło, ale to takie na wyrost.[/quote]
Mało kto dziś nie wyjeżdża, takie czasy... Zwłaszcza za pracą... Więc to przepowiednia żadna
Też tak stwierdziłam...
A może warto iść, do wróżki i się dowiedzieć co mnie czeka w przyszłości i się nie bać ?
Sama nie wiem.
Tylko czy wróżka prawde ci powie
Właśnie, wydam kasę, a Ona powie coś oględnie i po kasie.
Przeważnie tak mówią....ogólnie
No właśnie i nic mi po tym nie przyjdzie, a za tą kasę co ma stracić , to dam na przejazdy do szkoły.
nie ma co wyprzedzać przyszłości. co ma być to będzie...
Tak, powie coś przykrego, to będę się zamartwiać, powie coś dobrego, to będę znów się łudzić i czekać na to dobre i kiedy to przyjdzie.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź