Odp: Ulubione marki
ja wczoraj trajiłam na sklep gdzie była wysprzedaż -50%
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 … 9 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
ja wczoraj trajiłam na sklep gdzie była wysprzedaż -50%
ja mam daleko do miasta i sklepów (poza osiedlowymi) i jak nie muszę to nie chodzę i nic mnie nie kusi
Ja mam podobnie
są tego plusy i minusy
Ja widze więcej plusów.
ja raczej też
tak ale ja mam dylemat bo dziewczyny już w takim wieku że chciałyby wyglądać i mieć same najlepsze i najdroższe rzeczy! na które niestety mnie nie stać , rozmawiam z nimi ale i tak czasem są rozgoryczone jak to dzieci
to niestety jest problem; mój ma niby tylko 10 lat ale już na "znaczkach" się zna
moja młodsza też ma 10 ale rozwojem jak 13 latka i psychicznie i fizycznie nawet tak lekarka stwierdila na oko dają wszyscy jakieś 12 13 lat
[quote=biedroneczka4]tak ale ja mam dylemat bo dziewczyny już w takim wieku że chciałyby wyglądać i mieć same najlepsze i najdroższe rzeczy! na które niestety mnie nie stać , rozmawiam z nimi ale i tak czasem są rozgoryczone jak to dzieci[/quote]
No ja sie tego boję. Moje na razie są małe, ale pod wpływem rówieśników mogą się wkrótce zmienić.
tak właśnie sie dzieje kiedy zaczynają chodzić do szkoły tam są problemy różne od takich że nawet dorosły nie wie jak pomóc dziecku które nie smuci sie tylko na prawde cierpi, a słowa róweśników ranią najgorzej
No ale uczą sie życia, bo jak dorosną lepiej nie będzie...
tak to rzucanie dzieci na głeboką wodę , dla tego ja jestem przeciw temu żeby 5latków wysyłać już do zerówki które mają być w szkołach obowiązkowo
szkoła przeraża, u nas już były pobicia, maltretowanie słabszych a słownictwo...naprawdę, szokuje mnie to, a nam- rodzicom robią wykłady o moralności wychowania...
Ja pamietam jakdostalam w 8 klaise pierwsze firmowe buty - nike - 3 lata nosiłam tak dbałam o nie a moj wujek ze mnie szydził, ze musze mieć WSZYSTKo firmowe...
Chwile później jego corki 8 latka i 9 latka zrobiły mu afere że mają bluzeczki "adidosa" a nie adidasa//
a ja wtedy mówie; no i co? ja miałac 16 lat nie zwracałam na to uwagi a te małe to ryczą, drą modrencje, ze musza miec firmowe i co? i kupił im ciuchy firmowe....
z marek, które uwielbiam (ale tylko wystawy niestety oglądam) to simple i olsen - piękne ciuszki, eleganckie, dopracowane, oryginalne - tylko ceny powalają!
o tak Simple to klasyczna elegancja, ale tylko na wystawie... ceny są horrendalne
teraz niestety jest coraz większe parcie na marki, a cierpią na tym niestety rodzice, bo ciężko wytłumaczyć dziecku, że nie to najważniejsze ...
dobrze że u mnie w mieście niewiele firmowych sklepów
ja lubie wyprzedaże w Housie ;D i croppie ;D
Nawiązując do Siple-jedną z moich ulubionych marek-czasami można wypatrzyc perełkę za nieduże pieniądze-głównie w outletach.Kiedyś trafiłam na sweterem z rozdarciem na szewku- po pięciu minutach miałam go tak zszytego,że nie było widac.Zapłaciłam za to 49 zł- zamiast pierwotnej ceny 399 zł!!Już drugi rok mi służy i należy do jednych z ulubionych moich ciuszków.Jakośc -bajka
[quote=malenka84]ja lubie wyprzedaże w Housie ;D i croppie ;D[/quote]
O tak! Ja w Croppie często na wyprzedażach kupuję mężowi ciuszki - bajka! Na lato klapeczki za 19 zł w tym roku kupiłam, a potem jeszcze taką "bluzkę" z długim rękawem też za 19 - super sprawa
mąż się sam ubiera i ja mam o tyle prościej
mój też raczej sam, ale czasem mu na jakąś okazję coś wyszukam
a ja się nawet nie staram, bo nigdy nie dogodzę
uu, to niefajnie.. mój nie jest wybredny na szczęście w ogóle i mogę kupowaać- zresztą raczej udaje mi się odgadnąć co może mu się spodobać
Strony Poprzednia 1 2 3 4 … 9 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź