251

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

> Hello.Kitty napisał/a:

> Nie wiemy, w jakim momencie życia ten człowiek jest obecnie. Ja mogę przypuszczać tylko, że w pewnym wieku człowiek zaczyna już się skłaniać ku jednemu modelowi przeżywania życia - albo w pojedynkę, albo z kimś. Możliwe, że on zajmuje się teraz tylko swoimi sprawami, że kobiety przestały mieć dla niego takie znaczenie jak wtedy, gdy był młodszy.
To co on mówił, niekoniecznie było tym, co naprawdę miał zamiar realizować. Sama widziałaś jego chwiejność. Mówił też, żebyś zniknęła z jego życia - to co z tego było prawdą??? Wg mnie nic nie było prawdą w obiektywnym pojęciu, bo zależało od jego nastroju i tego, co mu strzeliło do głowy....

No właśnie ze względu na jego chwiejność zastanawia mnie czy nie przyjdzie taki dzień że znowu mu się wszystko pomiesza w głowie i będzie chciał tego związku.

252

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

Mój Boże, naprawdę zgodzilabys się na jego powrót - po tym co Ci zgotował i do tego wiedząc, że ludzie w tym wieku już nie zmieniają się, chyba że na gorsze.. ?.... No nie mam słów....

253

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

Takie powroty to się zdarzają raczej do miesiąca-dwóch po rozstaniu, a potem jak się traci z oczu tę osobę to już raczej byłby cud, gdyby ktoś nagle nabrał ochoty na powrót. Tym bardziej że fajnych kobiet jest mnóstwo, nie to co facetów, bo niestety o normalnego to ciężko w dzisiejszych czasach...

254

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

> Caroline napisał/a:

> Takie powroty to się zdarzają raczej do miesiąca-dwóch po rozstaniu, a potem jak się traci z oczu tę osobę to już raczej byłby cud, gdyby ktoś nagle nabrał ochoty na powrót. Tym bardziej że fajnych kobiet jest mnóstwo, nie to co facetów, bo niestety o normalnego to ciężko w dzisiejszych czasach...

Nie powiedziałabym że mnóstwo. Ogólnie fajnych, wartościowych ludzi jest mało. I nie jest tak że facetów fajnych nie ma, bo są.
Sam psychiatra mi mówił że u osób zaburzonych jeszcze tak jak mój były powroty są możliwe zawsze. Nawet po latach. Mam wrażenie że patrzysz na mój związek jako na normalny a jemu daleko było do normalności. Terapeuta mi mówił że gdybym przyszła do niego w trakcie trwania jeszcze tego związku i doświadczała takiego traktowania to mógłby i nawet powinien zgłosić to odpowiednim służbom bo była to przemoc.

Ostatnio edytowany przez kasiek60 (2023-08-25 13:38:48)

255

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

Tyle że to zgłoszenie przemocy wymagałoby potwierdzenia przez Ciebie - czy byłabyś skłonna do tego? Często partnerki wycofują nawet przez siebie zgłoszone doniesienie....

256

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

> katasia napisał/a:

> Tyle że to zgłoszenie przemocy wymagałoby potwierdzenia przez Ciebie - czy byłabyś skłonna do tego? Często partnerki wycofują nawet przez siebie zgłoszone doniesienie....

Raczej bym się bała ale ona mi powiedziała że musiałaby to zrobić jeśli miałaby podejrzenie że jestem ofiarą przemocy i to nadal trwa.

257

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

Przedawnienie jeszcze nie nastąpiło, więc można to zgłosić i teraz....

258

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

> katasia napisał/a:

> Przedawnienie jeszcze nie nastąpiło, więc można to zgłosić i teraz....

Nie, nie ma to sensu. Nie chce prowokować kontaktu ani jego. On potrafi być agresywny. Niczego tym nie osiągnę a mogę znowu w to wpaść albo mieć jeszcze większe problemy. On pewnie i tak jest nieświadomy że jego zachowania były przemocowe.

259

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

Fakt, natura charakteru jest niezmienialna

260

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

> katasia napisał/a:

> Fakt, natura charakteru jest niezmienialna

Można nad sobą pracować ale trzeba chcieć najwyraźniej jemu się tak dobrze żyje. Może kiedyś to zrozumie a może nigdy, może cały czas już taki będzie.

261

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

> kasiek60 napisał/a:

> > katasia napisał/a:

> Fakt, natura charakteru jest niezmienialna

Można nad sobą pracować ale trzeba chcieć najwyraźniej jemu się tak dobrze żyje. Może kiedyś to zrozumie a może nigdy, może cały czas już taki będzie tylko kobiety będą się zmieniać.
Ciekawe czy ten facet mnie kochał czy od początku wiedział że nie chodzi mu o miłość a tylko pięknie o niej mówił..

Ostatnio edytowany przez kasiek60 (2023-08-27 14:24:38)

262

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

Wg mnie on kocha tylko siebie, a innych ludzi tylko używa do swych celów.Taka jest jego natura....

263

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

Może kiedyś trafi na kobietę która go odmieni, a może poczuje potrzebę kochania kogoś naprawdę ?

264

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

> Zafira napisał/a:

> Może kiedyś trafi na kobietę która go odmieni, a może poczuje potrzebę kochania kogoś naprawdę ?

Może, najwyraźniej ja nie byłam dość dobra i robiłam za mało dla niego.

265

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

Raczej za dużo i szybko przestał Cię szanować, bo byłaś na każde zawołanie i przyzwyczaił się, że tak będzie zawsze.....

266

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

Raczej tak ale mam też wrażenie że wszystko co on mówił było kłamstwem. Bardzo źle mówił o swojej byłej żonie i mówił też że ona nie chciała mieć dzieci i on by to wykorzystał jako powód do unieważnienia małżeństwa. Jego była żona niedawno urodziła córeczkę. Coś mi się wydaje że ona nie była taka okropna jak on ją przedstawiał..

267

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

To jedna z tych niewielu myślących kobiet, które rodzą dzieci tylko facetom, którzy się do tego celu nadają... Większość tych, co nie myślą, potem zostaje samotnymi matkami i płacze nad swoim brakiem rozumu...

268

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

Rzadko przy rozstaniu wina leży tylko po 1 stronie ....

269

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

> outside napisał/a:

> Rzadko przy rozstaniu wina leży tylko po 1 stronie ....

No i właśnie takim myśleniem wpędziłam się w taki poczucie winy że potrzebowałam wizyty u psychiatry. Jasne można powiedzieć że moja wina w tym była bo przy nim tkwiłam tyle czasu ale ja go nie traktowałam tak jak on mnie.

Ostatnio edytowany przez kasiek60 (2023-09-14 16:19:28)

270

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

A czy nikt Ci nie mówił, że nie pasujecie do siebie? Choćby w zachowaniu, gdzie on raczej miał niecywilizowane zachowania,  a Ty przeciwnie....

271

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

> filomena napisał/a:

> A czy nikt Ci nie mówił, że nie pasujecie do siebie? Choćby w zachowaniu, gdzie on raczej miał niecywilizowane zachowania,  a Ty przeciwnie....

Mówili.. koleżanki w pracy, mama.. ale widzisz on jakoś w miarę normalnie żyje tak, chodzi do pracy itd. wtedy mi się wydawało że to normalny facet. Teraz widzę że te zachowania nie były normalne ale wiesz jeśli to prawda o tych krótkich związkach to chyba te kobiety nie miały szansy lub nie dawały sobie szansy poznać go tak bardzo jak ja go poznałam. One pewnie odpuszczały po pierwszej chorej akcji a ja go widziałam w tylu sytuacjach, że aż mnie samą to szokuje że ja to wszystko wytrzymałam. Najgorsze jest to że ja w ogóle nie reagowałam na jego dziwne zachowania. Czułam że coś jest nie tak ale siedziałam cicho. Teraz po czasie wydaje mi się że dlatego że się bałam że jak coś skrytykuję to mnie zostawi.

Co jest dla Ciebie niecywilizowanym zachowaniem ?

Ostatnio edytowany przez kasiek60 (2023-09-15 15:59:38)

272

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

Warto słuchać otoczenia w sprawie dopasowania partnera. Z boku widzi się więcej....

273

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

Rok się kończy, trochę czasu minęło więc  jestem ciekawa jak Twoja terapia. A może pojawił się ktoś fajny w Twoim życiu ...?

274

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

> filomena napisał/a:

> Rok się kończy, trochę czasu minęło więc  jestem ciekawa jak Twoja terapia. A może pojawił się ktoś fajny w Twoim życiu ...?

Terapia w połączeniu z lekami bardzo mi pomogły. Wyszłam z uzależnienia od mojego byłego. To znaczy nie sprawdzam już jego mediów społecznościowych (chociaż tam i tak nic nie było bo wszystko usunął big_smile), i wszelkie inne jego konta które śledziłam też już przestałam. Czasem jeszcze o nim myślę, ale nie jest to już obsesyjne myślenie. Pojawił się ktoś, poznałam kogoś jest to totalne przeciwieństwo mojego byłego.. może tym razem się uda big_smile Wydaje mi się, że zainteresowałam się facetem który kompletnie się od niego różni właśnie też dzięki terapii i uświadomieniu mi w jakim kierunku ja podążałam. Bez niej pewnie znowu wybrałabym takiego samego faceta albo przynajmniej podobnego. Muszę się przyznać że bez dobrego terapeuty i wizyty u psychiatry i zastosowanej farmakologii obawiam się że nie dałabym rady z tego wyjść co więcej możliwe że byłoby ze mną jeszcze gorzej niż było.
Podsumowując moją historię tak żeby może trochę też ostrzec kobiety przed trwaniem w takich związkach choć ja też jestem osobą z deficytami i kiepską psychiką z uwagi na ciężką relację z ojcem ale finał był taki że miałam depresję, obsesję, bezsenność, problemy zdrowotne i mój stan był na tyle kiepski że do psychiatry skierowano mnie pilnie. Ciężko też było znaleźć terapeutę który temu podoła bo był potrzebny terapeuta schematów a takich na rynku jest niewielu a jak są to maja pozajmowane terminy.

Ostatnio edytowany przez kasiek60 (2024-01-10 16:21:42)

275

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

Oby to już był ten docelowy partner, ale doradzam też czujność ,bo na początku zwykle jest ok, a dopiero potem z ludzi wychodzą ukryte wady i złe instynkty... Tak że miej oczy szeroko otwarte i nie patrz przez różowe okulary, wyciągając wnioski z przeszłych przykrych doświadczeń...