Tak Jubik, to jest ważne,żeby zaakceptować samego siebie.
Prawdziwa akceptacja polega na poznaniu całej prawdy o sobie. Każdy z nas ma swoje mocne i słabsze strony. Żeby można było powiedzieć, że naprawdę akceptuję siebie, trzeba poznać obie te strony.
Nasze sukcesy i zalety będą oczywiście źródłem przyjemnych emocji i zadowolenia z siebie. Poznanie tego, czego w sobie nie lubimy, może stać się źródłem motywacji do zmian lub… możemy zacząć to wreszcie lubić! Czasem bowiem to, co uważamy za „niedoskonałości''
można przekształcić w doskonałe „atuty”.
Jeśli np. od zawsze, chcesz nauczyć się tańczyć, może to czas by zapisać się na kurs? Jeśli za swoją słabą stronę uznajesz, że niedostatecznie orientujesz się w świecie polityki (a chcesz to zmienić i uczestniczyć w rozmowach znajomych na ten temat), znajdź czas na czytanie gazet, pytaj tych, którzy mają większe doświadczenie, ucz się.
Porównywanie siebie do innych, nie tylko stanowi przeszkodę na drodze do zaakceptowania siebie, ale też hamuje naszą kreatywność. I pamiętaj, ci, których uważasz za „chodzących ideałów” też mają swoje słabsze strony.Jednym z najgorszych wrogów na drodze do akceptacji samego siebie jest ciągłe porównywanie z innymi osobami. A każdy z nas jest inny. Dlatego też w odmienny sposób robimy różne rzeczy i mamy odmienne atuty (a także wady). Akceptacja samego siebie i akceptacja ze strony innych to dwie różne rzeczy, a jednak mogą na siebie wzajemnie wpływać. Wbrew pozorom, to czy inni nas akceptują czy nie, jest dla nas niezmiernie ważne. Jednak nigdy nie jest tak, że wszyscy dookoła nas kochają! Dlatego warto jest się otaczać ludźmi, którzy nas szanują i dobrze nam życzą. Od nich możemy nauczyć się jak pokochać… samego siebie. Ważna jest również pochwała swojej osoby.
Ludzie, którzy nie lubią samych siebie, często odnoszone sukcesy przypisują zwykłemu szczęściu, natomiast porażki brakowi własnych umiejętności. Zmień to! Chwal samego siebie jeśli zrobiłeś coś dobrego czy coś Ci się udało. Twój przyjaciel powiedziałby Ci przecież, że to Twoja zasługa, prawda? Potraktuj więc siebie jak przyjaciela. Zrobiłeś coś ważnego – zasługujesz na pochwałę:)
Moje nocne rozważania;) Pozdrawiam:)