Odp: Książki
Czytam i polecam 'Świąteczną kafejkę" - ciepła powieść z optymistycznym akcentem, w klimacie świątecznym...
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Czytam i polecam 'Świąteczną kafejkę" - ciepła powieść z optymistycznym akcentem, w klimacie świątecznym...
ja czytam niestety mało... ale pracuję 300 h /mies, to można mi wybaczyć
od niedawna zaczęliśmy czytać w ten sposób i przyznam, że jest to dość wygodny sposób. Możliwości w sumie w obecnych czasach jest dużo dlatego warto śledzić takie portale gdzie pojawiają się nowe możliwości.
Jeśli chodzi o ceny to zdecydowanie wygrywa księgarnia Tania Książka, np. rynkowa cena to 39 zł, a tutaj można zamówić za 19,90zł. To duża różnica
Jeśli o ceny to zdecydowanie wygrywają antykwariaty, ja uwielbiam kupować tam książki
Ja poluję na promocje. Za kilka złotych można zdobyć świetne tytuły w marketach. Bardzo często taka książka kosztuje 9,99 PLN, a przy dużym szczęściu można trafić jeszcze taniej. Niedawno kupiłam za 3 złote reportaże Piotra Kraśko z serii "W stanie wojny", wydanej przez Nationale Geographic, których cena waha się pomiędzy 6 a 15 złotych.
Osobom, które na stałe mieszkają za granicą na terenie UK, mogę polecić dobra księgarnię internetową, mają duży książek w przystępnych cenach, sprzedają też polskie gry planszowe, puzzle itp. Wysyłka kosztuje £1,99, także niewiele, nawet z kosztami dostawy cena jest lepsza, niż jakby się kupowała stacjonarnie. W piątki mają promocje.
ja polecam wielkie, małe kłamstwa
Jak jestem w marketach to zawsze sprawdzam czy są książki w taniości. W tym roku kupiłam tylko jedną "Życie ma smak" za 5 zł w kauflandzie ale w ubiegłym roku w auchan natrafiłam na wyprzedaż książek po 3 i 2 zł!
Ja kupuję dużo w antykwariatach, czasem mają świetne tytuły właśnie w takich cenach:)
[quote=Joanna Natalia]Jak jestem w marketach to zawsze sprawdzam czy są książki w taniości. W tym roku kupiłam tylko jedną "Życie ma smak" za 5 zł w kauflandzie ale w ubiegłym roku w auchan natrafiłam na wyprzedaż książek po 3 i 2 zł![/quote]
Ja tak samo zawsze krążę wokół książek w marketach. Można świetne sztuki upolować. Szkoda tylko, że ludzie ryćkają te książki, gną, mną, rozrzucają
Ostatnio kupiłam książkę z przepisami na przetwory z 29,90 przecenioną na... 1,25 zł Wprawdzie stara bo z 2010 ale w ogóle niezniszczona. Leżała sobie grzecznie bo nie miała naklejonej ceny po obniżce. Wzięłam więc resztę nieprzecenionych książek do sprawdzenia przy czytniku cen, ale nic z tego;p
Ja niestety wydaję straszne pieniądze na książki, ale jest tak że wszystkiego potrafie sobie odmówić - słodyczy, czasem ubrań, ale do książek jakoś straszliwie mnie ciągnie ;-)
Tez czasami grzebię w takich koszach z książkami, ale u mnie sa one już dosyć przebrane i jakoś nie ma w nich nic nowego. Szkoda bo lubię książki i zawsze staram się polować na dobre okazje.
W takich koszykach nowości raczej nie znajdziesz ale nie wiem czy wiecie Dziewczyny że w biedronce są nowości książkowe tańsze niż w księgarniach o ok 10 zł.
Nie zaglądam zbyt często do Biedronki, ale jak będę gdzieś w pobliżu to zajdę. Dzięki za info
Tak, ja już zauważyłam te książki w biedronce, niestety obok siebie mam taką niedużą, gdzie specjalnego wyboru zazwyczaj nie ma. Czasem też zdarza mi sie książki w Lidlu kupować, gdzie też są tańsze.
U mnie w stokrotce jest takie pudło. Ale tam cały czas są te same przebrane książki. Nie ma nic świeżego. I z tego co zauważyłam to mało kto tam zagląda.
a korzystacie z bibliotek? wypożyczacie z nich jakieś książki? albo od znajomych?
Od znajomych tak. Pozyczam czasami od koleżanek i one ode mnie też pozyczajà. Do biblioteki nie chodzę już od dawna.
Linea sprawdzaj za każdym razem bo nigdy nie wiadomo na co trafisz. Ja w stokrotce kupiłam książkę Waris Dirie za 6 zł! Drugą w podobnej cenie ale już nie jestem pewna czy w stokrotce czy w innym markecie.
Miałam zamiar zapisać się do biblioteki ale już nie muszę. Mam trochę nowości które muszę szybko przeczytać bo czas leci i nowościami niedługo nie będą;p
Hmm w sumie nie zaszkodzi mi pogrzebać w tym pudle jak będę w stokrotce. Dałam sobie spokój z tym pudłem, ale faktycznie można jeszcze raz poszperać ☺
a ja sie nawet zapisałam do biblioteki i przynoszę stamtad książki, które chcę przeczytać, ale których nie muszę mieć w domu i nie zamierzam kupować
Ja szperam za każdym razem- taki nawyk
Jak dużo czytasz to wiadomo że dobrze korzystać z biblioteki, ja jednak zaniżam statystyki i w zupełności wystarcza mi to co mam;p
Ja też należę do tych co zanizaja statystyki jesli chodzi o książki z biblioteki. Ale myślę że statystyki to też sprzedane książki przez księgarnię. A z tych akurat korzystam ☺
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź