Domowy rosół

16 października 2012, dodał: Maria Anna Brzegowy
Artykuł zewnętrzny

Bez kostek, vegety, maggi i tym podobnych …

ROSÓŁ DROBIOWO – WOŁOWY BEZ WSPOMAGACZY

Będziecie potrzebować:
  • skrzydło z indyka
  • kawałek rozbratla (wielkość grubego kotleta schabowego)
  • 3 średnie marchewki
  • 2 średnie białe pietruszki
  • kawałek selera
  • mała cebula
  • pół łyżeczki suszonej słodkiej papryki
  • pół łyżeczki (płaskiej) suszonego tymianku
  • pól łyżeczki (płaskiej) gałki muszkatołowej
  • łyżeczka suszonego lubczyku
  • łyżeczka (płaska) suszonego oregano
  • łyżeczka ziaren czarnego pieprzu
  • 3 listki laurowe
  • 3 ziarna ziela angielskiego
  • sól do smaku
  • świeża/mrożona natka pietruszki

Wykonanie:
1) Mięso wkładamy do garnka, zalewamy zimną wodą i obgotowujemy (od momentu ”bulgotania” – ok. 3 minut). Po tym czasie zlewamy wodę, płuczemy mięso z szumowin, myjemy do czysta garnek. Ponownie wkładamy mięso do garnka i zalewamy wodą mniej więcej do 3/4 wysokości. Gotujemy na wolnym ogniu ok. 30 minut
2) Do gotującego się mięsa (po 30 minutach od zagotowania) dodajemy obraną marchew, pietruszkę, seler. Chwilę gotujemy (10-15 minut), po czym dodajemy przyprawy (papryka, tymianek, lubczyk, oregano, gałka, pieprz, listki, ziele). Cały czas gotujemy na wolnym ogniu
3) Cebulę dzielimy na 4 części i z każdej strony przypalamy na ogniu (płycie) do powstania mocnoczarnego koloru (taka cebula pogłębi żółtą barwę bulionu oraz nada specyficzny aromat). Dorzucamy do gotującego się rosołu.
4) I tu w zasadzie zaczyna się nasz indywidualny scenariusz :) W zależności od mięsa, rodzaju kuchenki (palników, mocy ognia itd), gotujemy rosół do uzyskania pożądanego wyglądu, zapachu i smaku. Mi wszystkie czynności zajmują zwykle 2,5 – 3 godziny.
Najlepszy rosół jest na następny dzień. Przez noc dodatkowo się przegryzie.
Jeśli uważamy, że bulion zrobił się zbyt ”gęsty”, mocny – dolewamy wody.
Solimy na końcu – sól ”zamyka” mięso, przez co smak mógłby się nie wydobyć.
Pietruszkę dodajemy przed podaniem – zachowamy jej witaminę C i żelazo.

Post powstał we współpracy z portalem Uroda i Zdrowie oraz firmą Appetita