Tanoreksja jest to uzależnienie od opalania. Coraz popularniejsze, stało się dążenie za wszelką cenę, do bycia idealnym. Tanorektycy twierdzą bowiem, że opalenizna sprawi, że będą wyglądać pięknie, młodo i zdrowo. Jednak pomimo wyróżniającego ich z tłumu nienaturalnego, brązowego koloru skóry, ciągle uważają, że są zbyt bladzi.
Zima to idealna pora do korzystania z solarium. Jest bowiem, jedynym ratunkiem dla uzależnionych, spragnionych słońca osób. Należy jednak bardzo uważać i pamiętać, że jedna sesja na solarium, to jak całodzienne opalanie się na słońcu. Bowiem masywna dawka promieni UVA, dociera do głębszych warstw skóry. Natomiast w naturalnych warunkach, nie jest w stanie wyrządzić nam tyle szkód w tym krótkim czasie. I chociaż opalenizna zwykle uważana jest za przejaw piękna i zdrowia, tak naprawdę jest reakcją obronną organizmu na nadmiar słonecznego promieniowania ultrafioletowego. Dlatego też, wytwarza barwnik w skórze tzw. melaninę, która ma chronić przed promieniowaniem i oparzeniami, absorbując i odbijając promienie UV. Niestety tanoreksja jest na tyle niebezpieczna, że może prowadzić do nieodwracalnych zniszczeń naskórka, przebarwień i znamion. Niestety to nie wszystko. Młode kobiety często nie chcą słyszeń o konsekwencjach opalania, ponieważ dopóki sprawia im to radość, czują się piękne i zdrowie im dopisuję, nie wiedzą, że negatywne skutki mogą wystąpić dopiero po latach, a wtedy może być już za późno. Najgroźniejszy w tym przypadku może okazać się czerniak, czyli nowotwór złośliwy skóry. Uzależnieni od opalania nie słuchają nikogo w tej kwestii,ani rodziny, ani kosmetyczki, ani nawet lekarzy dermatologów. Nie chcą widzieć w tym nic złego. A dotyczy to zarówno kobiet i mężczyzn, w różnym wieku. Zima powinna być taką porą roku, gdzie dajemy naszej skórze odpocząć i pozwolić na regenerację. Niestety poprzez czas spędzany w solarium, na długim wygrzewaniu się i potęgowaniu sztucznej opalenizny sprawia, że wytwarzanie melaniny zostaje zakłócone, ponieważ skóra nie nadąża z jej produkcją i staje się bezbronna. Ten rodzaj uzależnienia, zalicza się do zaburzeń osobowości. Należy go leczyć z udziałem psychoterapeuty i odpowiednie kroki należy podjąć już przy pierwszych objawach, żeby uniknąć w przyszłości problemów zdrowotnych, związanych z nowotworem złośliwym. Jak przy każdym uzależnianiu, ważne jest wsparcie bliskich.
Zobacz również:
- Tanoreksja – śmiertelne uzależnienie
- Drunkorexia, manorexia, diabulimia – nowe zaburzenia odżywiania?
- Anoreksja: dlaczego nie jem?
- Bulimia czyli wilczy apetyt