Czy alergicy muszą rezygnować z dywanów w swoich domach?

29 stycznia 2021, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Ile mitów słyszeliście na temat dywanów, kurzu i alergii? Zapewne wiele. Czas się z tym rozprawić. Dywany w znakomity sposób dopełniają wnętrze, nadają mu charakteru oraz przytulności. Alergicy wcale nie muszą z nich rezygnować. Warto jednak wiedzieć, które wybrać i jak o nie dbać.

 

Czy naprawdę najwięcej kurzu jest w dywanach?

Jedną z najczęściej występujących alergii, oprócz tych na pyłki roślin i sierść zwierząt, jest alergia na roztocza kurzu domowego. Według statystyk liczba alergików podwaja się co 15-20 lat. Powodem jest między innymi skażenie powietrza związkami siarki i azotu, które osłabiają nasz system immunologiczny, a ponadto drażnią błony śluzowe dróg oddechowych. To z kolei ułatwia przenikanie alergenów do błony śluzowej nosa, spojówek czy oskrzeli.

Wróćmy jednak do roztoczy, czyli mikroskopijnych pajęczaków żyjących w kurzu domowym. Najwięcej kurzu gromadzi się na sprzęcie elektronicznym, ponieważ wydziela on ładunki elektryczne, które przyciągają go niczym magnes. Jeśli chodzi o tekstylia, to warto wiedzieć, że dywan wcale nie jest największym zbieraczem kurzu w naszym domu. Co ciekawe, to w łóżku znajdziemy największe skupiska wspomnianych pajęczaków. Dywany mają zdecydowaną przewagę nad kanapą, czy materacem łóżka w sypialni – łatwo je odkurzyć i wyprać.

Szwedzki Instytut Badań Włókien i Polimerów zaprezentował analizy z których wynika, że nie ma bezpośredniego związku między częstotliwością występowania alergii, a posiadaniem dywanów. To właśnie w latach 70. ubiegłego wieku w Szwecji, użycie dywanów sukcesywnie się zmniejszało. W 1975 roku spadło z około 40 procent do zaledwie dwóch procent w 1992 roku. Jak się okazało, w tym czasie częstotliwość występowania alergii u Szwedów wzrosła aż czterokrotnie. Z kolei badania przeprowadzone przez niemieckich naukowców, wskazują, że dywany są pomocne w zmniejszaniu alergii. Kurz osiadający na runie dywanu, nie wzbija się w powietrze z taką siłą, jak ten na „gołej” podłodze.

Jaki wybrać dywan, gdy mamy alergię na roztocza kurzu domowego?

Najbardziej ekskluzywne dywany doceniane przez kreatorów wnętrz, to oczywiście te wykonane z włókien naturalnych. Alergicy wcale nie muszą rezygnować z pięknych i miękkich dywanów wełnianych. Warto jednak pamiętać, że dywany wykonane z wełny pylą. Oznacza to, że luźne włókna „wychodzą” z powierzchni runa – nie wpływa to w żaden sposób na jego gęstość. Proces trwa kilka miesięcy. W tym czasie warto zadbać o odpowiednią pielęgnację dywanu – to może znacznie, a nawet całkowicie ograniczyć ryzyko wystąpienia reakcji uczuleniowych. Istnieją jednak pewne paradoksy związane z wełną. Lanolina, czyli gromadzący się tłuszcz w owczej wełnie, może wywoływać alergię, ale jednocześnie ta sama lanolina tworzy w wełnianych produktach środowisko, które nie sprzyja namnażaniu się drobnoustrojów czy roztoczy, co jest z kolei dobrą informacją dla osób uczulonych właśnie na nie. A zatem nie należy wełnianych dywanów jednoznacznie definiować jako produktów niewskazane dla alergików.

Znakomitym rozwiązaniem dla alergików będą dywany z włókien syntetycznych, które swą miękkością i wyglądem zachwycą każdego. Dywany wykonane z przędz syntetycznych mają właściwości antystatyczne – nie elektryzują się, więc nie przyciągają kurzu. Dywany polipropylenowe, akrylowe lub poliamidowe są łatwe w czyszczeniu i mało podatne na zabrudzenia. Doskonałą alternatywą dla dywanów wykonanych z wełny, są te utkane z włókien heat-set i heat-set frise. W dotyku przypominają pokrycia wełniane, jednak są zdecydowanie tańsze. Technologia heat-set pozwala wyprodukować syntetyczne dywany z runem dosyć długim i gęstym, niezwykle miękkim, a zarazem trwałym. Włókna polipropylenowe nie chłoną wilgoci, w przeciwieństwie do wełny, która pochłania ją z otoczenia i oddaje ją, gdy w pomieszczeniu powietrze jest przesuszone. Ich zaletą jest także sprężystość i elastyczność. Są łatwe w czyszczeniu, odporne na promienie UV, stąd tak często są wykorzystywane przez dekoratorów wnętrz również na tarasach. Ważna dla alergików jest także odpowiednia wysokość runa. Dywany shaggy raczej odpadają, trudniej je wyczyścić więc lepszym rozwiązaniem będzie dywan o niskim runie. Ponadto należy pamiętać o regularnym czyszczeniu dywanu i przynajmniej kilka razy w roku wyprać go zgodnie z zaleceniami producenta lub oddać do czyszczenia w ręce profesjonalistów. Starannie utrzymany dywan, nie stanie się źródłem uczulenia.